Kaucja

[whatsoever]

Mam pytanie, dosc trywialne. Szukam mieszkania na gumtree w okolicach 100funtow za tydzien i nie mam problemow ze znalezieniem ale na zadnym nie ma informacji na temat kaucji. Czy w ogole jest pobierana? Przeprowadzając się do Anglii wystarczy mi 400funtow ze soba na zaplacenie mieszkania? Czy moze beda chcieli odrazu 800?

[NoToCo]

Standard to miesiąc czynszu z góry + miesiąc depozytu.

Jeśli szukasz pokoju (a nie całego mieszkania) depozyt może być mniejszy, np. 2 tygodnie.

Pamiętaj, że oprócz mieszkania potrzebna będzie Ci też kasa na jedzenie i dojazdy.

[whatsoever]

dzieki za odpowiedz,

Czyli tak dla jasnosci, przypuscmy ze pokoj kosztuje 400funtow za miesiac to potrzebuje 800funtow na start?

400 - kaucja
400 - miesiac z gory

[Starababa]

Na to sie przygotuj ale mozesz miec szczescie i znalezc pokoj z tygodniowym czy 2 tygodniowym tylko depozytem i z tygodniowym lub 2 tygodniowym rentem z gory.

Ale zawsze przygotuj sie na wiecej.

Duzo ogloszn z Gumtree jest agencyjnych, pobieraja dodatkowa oplate - omijaj.

Szukaj bezposrednio cos wynajac.

Zajrzyj tez na www.spareroom.co.uk

[NoToCo]

Raczej tak. Jeśli szukasz tylko pokoju, a nie całego mieszkania to może wystarczy 2 tygodnie depozytu, ale zawsze lepiej jest być przygotowanym na tą gorszą ewentualność.

[Usercostam]

Standardem jest depozyt 6 tygodni chyba, że rozmawiamy o jakiejś norze z patologicznymi lokatorami, to zwykle tam nawet nie ma co niszczyć, dlatego nawet się niektórzy godzą na te 2 tygodnie.

Jeżeli chcesz coś porządnie wynająć (nawet za te 100 funtów na tydzień), to licz się z wydatkiem 1000 funtów na początek.

[Starababa]

User nie pisz glupot.

Pokoj to 1-4 tygodnie depozytu plus 1-4 tygodnie rent in advance.

6 tygodni to czasem mieszkanie (chociaz przewaznie miesiac) a nie pokoj.

[Usercostam]

User nie pisz glupot.

Pokoj to 1-4 tygodnie depozytu plus 1-4 tygodnie rent in advance.

6 tygodni to czasem mieszkanie (chociaz przewaznie miesiac) a nie pokoj.

Jak mówie, jeśli rozmawiamy o jakiejś norze, to masz rację.

[Starababa]

Nie o norze tylko o normalych pokojach - h=nie przesadzaj juz

[Usercostam]

Nie o norze tylko o normalych pokojach - h=nie przesadzaj juz

Każdy ma inne standardy. Agencje z reputacją wymagają 6 tygodni depozytu, można czasem się "ugadać" na 4 tygodnie.

Jak wynajmujesz u "Mietka" normalny pokój, to potem się nie dziw, że w domu coś nie działa, nikt nie naprawi, a i rzeczy ktoś ukradnie.

Bo jak kogoś nie stać na normalny depozyt, to kto wie czy się nie połasi np. na twojego laptopa, sprzeda zostanie mu na depozyt na inną chatę i jeszcze będzie mieć w kieszeni co nieco.

[Starababa]

Jak wczesniej - nie histeryzuj.

Wiekszosc osob wynajmuje pokoje bezposrednio a nie przez agencje.

Mieszkania przez agencje czesciej ale pokoju juz nie.

A to ze ktos zaplaci depozyt nie znaczy ze mieszkania/domu nie opierniczy ze sprzetu...

Moja obecna lokatorka mieszka bez depozytu (podnies szczeke z gleby, wiem, szok) - bo jej dobrze z oczu patrzylo....

Wiec zdarza sie.


Poprzednia mi cos jakos za bardzo nie pasowala wiec wzielam miesiac depozytu - i mialam racje

[Usercostam]

Jak wczesniej - nie histeryzuj.

Wiekszosc osob wynajmuje pokoje bezposrednio a nie przez agencje.

Mieszkania przez agencje czesciej ale pokoju juz nie.

A to ze ktos zaplaci depozyt nie znaczy ze mieszkania/domu nie opierniczy ze sprzetu...

Im większy depozyt, tym mniejsza szansa.

Nie wiem co to znaczy "większość". Większość Twoich znajomych?

Jak mówiłem, pokój u Mietka znajdziesz i z tygodniowym depozytem, tylko potem nie płacz na forum, że syf brud i złodzieje.

[Starababa]

Nie, nie wiekszosc moich znajomych - moi znajomi nie wynajmuja pokoi sobie. Najwyzej niektorzy maja lokatorow. Tak jak ja.

[Usercostam]

Moja obecna lokatorka mieszka bez depozytu (podnies szczeke z gleby, wiem, szok) - bo jej dobrze z oczu patrzylo....

Wiec zdarza sie.


Poprzednia mi cos jakos za bardzo nie pasowala wiec wzielam miesiac depozytu - i mialam racje

Nie stać Cię na mieszkanie samemu? Niby taka "znawczyni", a na mieszkanie nie stać nawet... śmiech na sali

[Starababa]

A uwazasz ze to kwestia kasy?

Rozne sa powody skarbeczku.. ale za mokry za uszami jestes zeby zrozumiec. Podrosnij to pogadamy. Moze.