Londynek

Witam jestem Kamil mam 23 lata mam zabukowany bilet na niedziele tego tygodnia ,szukam pracy od tygodnia ale nie przynosi to efektow i planuje poleciec w ciemnoi na miejscu szukac. jeżeli ktoś posiada jakieś miejsce do spania nawet w garazu (nie potrzebuje komfortu )i chcialby je udostepnic w zamian za wykonywanie jakiejs pracy proszę o kontakt gkali@o2.pl

Czlowieku - zabokoj sobei jakis hostel na poczatek zebys na ulicy nie wyladowal.

A na znalezienie pracy licz kilkanascie tygodni a nie tydzien.

Mam tylko nadzieje ze jestes na to przygotowany finansowo? Absolutne minimum to £1000 w kieszeni.

stara baba bzdury plecie, udzielic sie najwiecej moze nie majac pojecia. moze w londynie jestes wiesz jak zyc i w ogole, ale w ciemno pewnie nie leciales i nie masz pojecia jak mozna to zrobic najbardziej sprawnie. Ja w ciemno juz raz kiedys sprobowalem, zabierajac ze soba 300 funtow. po dwoch dniach zalapalem pierwsza prace roznoszac gazetki, po tygodniu juz stala prace w hurtowni. Fakt moze i mialem szczescie, jednak sie udalo i jestem z siebie duny. Niedawno chcialem postapic podobnie, tylko nie posiadajac prawie ze zadnej gotowki, jednak sytuacja w ktorej teraz jestem sie polepszyla i do Londynu nie dojechalem Tobie powodzenia

slomczak pisze:stara baba bzdury plecie,

w ktorym miejscu?

ty bzdury pleciesz ze komus kto nei zna nikogo w londynie, nie ma gdzie sie zaczepic na poczatek, nie ma nagranej pracy, nie zna jezyka - 300 wystarcza zeby sie tu ustabilizowac.

Turkom jakos tak sie udaje hehe

sruba89 pisze:Turkom jakos tak sie udaje hehe

Zmień obywatelstwo na tureckie.


A do autora wątku. Masz szczęście, (od jutra 14.04). Będzie ciepło, więc mając dobry śpiwór, możesz spać w parku.
A na poważnie to przeczytaj co wyżej napisałem, bo wszystko wskazuje, że tak skończysz.