Londynek

Witam, szukalem juz po dluzej, i pytalem wlasciciel czy przyjmuja Housing Benefit? niestety nie chca, tylko sie zastawiam dlaczego nie chca Housing Benefit? albo moze lepiej nic nie mowic o Housing Benefit jak otrzymam umowe o mieszkanie potem z tym sam ide do council i tam zalatwie jak wy myslicie?

z gory dzieki i pozdrawiam

Bo wolą lokatorów, których stać na czynsz?

Bo wynajmują kansilowskie mieszkanie ?

Nic nie mow o benefitach.Jak podpiszesz umowe wtedy aplikuj o dofinansowanie.W formularzu masz opcje czy chcesz aby pieniadze byly przelewane na konto Twoje czy bezposrednio landlorda.Zaznaczasz,ze na Twoje i tyle.Landlord nic nie wie.
No chyba,ze to mieszkanie z councilu.Wtedy mozesz sie nastawic na szybka evikcje.

Landlord nic nie wie.

Nie wprowadzaj ludzi w błąd. We wniosku o HB jest sekcja, którą musi wypełnić landlord, albo przynajmniej trzeba wpisać jego dane.

PS. właśnie sprawdziłam - we wniosku w moim council'u jest jedno i drugie - trzeba podać dane landlorda (lub jego agenta) i jest strona \"landlord's or agent's confirmation of where you live\".

No widzisz...co council to inne wymogi.U mnie chca tylko adres landlorda.
A w formularzu o council house, na przyklad, bylo zapytanie czy obawiam sie,ze gdy landlord sie dowie,ze aplikuje to moge miec przez to problemy.
Moze byc rowniez takie zapytanie w formularzu o housing benefit.

ziomx1 sprawdz na stronie Twojego councilu co masz do wpisania w formularz.
Wtedy bedziesz wiedzial co dalej.

moja jedna znajoma wlasnie mi oswiadczyla ze miala problem z mieszkaniem przez agencje , ze niby wszystko legal , nie mowila o H/B a gdy poszla zlozyc forme okazalo sie ze juz ktos bierze na to mieszkanie dofinansowanie.


co wiecej na moich drukach z banku widnieja wplywy z housing (bo juz takowy na obecne mieszkanie mam) a agenci jakos spr dane przyszlego wynajemcy iec tk czysiak ujrza to w moich danych rawda ?

a agenci jakos spr dane przyszlego wynajemcy iec tk czysiak ujrza to w moich danych rawda ?

Jakich agentów masz na myśli? MI5? CIA? FBI?

Nie słyszałam, że włamuja się do kont przyszłych najemców

A może masz na myśli to, że mogą to ujrzeć w kryształowej kuli?

No To Co _ eheheh calkiem zabawnie to zabrzmialo aczkolwiek nie o takich agentow mi chodzi , biorac na prosty przyklad wziecie telefonu na kontrakt jest spr historia kredytowa , jesli idzie sie do agencji pytaja o wyciagi z banku i rowniez spr historie kredytowa , wiec tak czy siak ujrza ze na dane konto wplywaja pieniadze za h/b (chocby ze samych wyciagow bankowych)

ja też radzę informować o housing benefit uk - można się potem rozczarować, jak moja znajoma, która również nie mówiła, a potem nic nie dostała, bo też właśnie jak w przykładzie wyżej - mieszkanie już miało dofinansowanie. Nie ma co, lepiej wiedzieć smamu, niż potem żałować...

Zawsze można zgrywać, że się nie wiedziało o housing benefit uk i potem załatwiać jeszcze raz. zależy też na jakich ludzi trafisz i czy nie będą Ci robili problemów z tego powodu.

Nie, ja też jestem za tym żeby mówić o housing benefit uk przy wynajmowaniu. potem możesz mieć tylko problemy i szukać innego mieszkania.

a jakie mogą być konsekwencje prawne, jak ktoś ukrywa, że masz house benfit ? grzywna, czy jakaś większa sprawa z tego może być?

a jak ukryjesz?