Witam ,
po jednodniowej pielgrzymce od drzwi do drzwi wiem żę
-wypowiedzenie dane mi przez landlorda mieszkania jest nielegalne ,tzn w swietle prawa takie wypowiedzenie może wreczyć mi agencja mieszkaniowa choć istnieje nutka niepewnośći bo w kontrakcie najmu pomiedzy landlordem a agencja mieszkaniowa mogła byc mowa o tym ze landlord bedac wlascicielem budynku ów prawo sobie poczynił (sprawa do załatwienia , wystarczy miec wglad w kontrakt ).Pozatym Landlord nie ma zadnego dowodu potwierdzającego iz takowe pismo mieszkańcom wręczył,de facto byłem z psem w parku
-depozyt mieszkanców nie został zlozony w depozytowni ,
-obiekt nie jest zgloszony jako mieszkanie pod wynajm pokojów , ba,nawet nie jest przystosowany do bytu takiej ilości osób,
-moj kontrakt najmu to pic na wodę ,ot ,kawałek papieru w formacie A4 zapisany ku uciesze wynajmujacego nieistotnymi pie....
W całych tych nerwach uleciała mi sprawa rachunków jako ze mniej wazne na chwile obecna były.Mam chyba juz ostatnie pytanie :czy istnieje sposobnosc sprawdzenia czy jakieś rachunki sa wystawione na moje dane osobowe nie znajac adresu budynku ,może istnieje magiczny nr tel który prawdę powie ?
Mam nadzieję że opisana sytuacja skłoni innych do refleksji o tym że wyrastające jak grzyby po deszczu małe agencje pod przykrywką legalnego działania zerują na naiwnych ludziach.Korzystając z własnego doswiadczenia apeluję by przed podpisaniem umowy sprawdzić nr ewidencyjny agencji , poprosic o wzór kontaktu i sprawdzić jakich zapisów w nim brakuje.Następnie domagać sie potwierdzenia wpłaty depozytu na specjalne konto,wszystkie usterki ktore naprawiac najmujacy powinien zgłaszac tel i droga majlową tak by mieć potwierdzenie na ewentualne niewywiazanie sie z obowiazku .Przestrzegam tym samym przed ta agencją , przed Panem Tomasem Kubik który mysli ze obłaiwając sie na innych Pana Boga za nogi złapał gdzie tak naprawde co najwyzej diabła dupę pocałował.
Jeszcze nie wiemy jak nasze losy sie potoczą , postanowilismy ze dom okupujemy jak tylko długo się da ,w najgorszym przypadku czekamy na wypowiedzenie od agencji krzak -w co szczerze wątpimy bo własciciel raczej kija do mrowiska nie będzie wkładał,chyba że bedzie tak wspanialomyslny i pofatyguje sie na pocztę by wypowiedzenie z potwierdzeniem odbioru nadać.Szczerze mam nadzieję ze trochę czasu upłynie nim landlord wreczy nam nakaz sądowy opuszczenia jego wlasności i do tego terminu większość nazbiera pieniazki na wynajęcie całego domu potrzebne...a panu Kubikowi nic nie zrobimy , moze troszke naiwnie wierzymy że litera prawa wyrok na niego wyda przerywając tym samym zyłkę złota którą tak skrzetnie dopracował.
Dziękuje za poswiecenie czasu i zaciętości życzę bo przy odrobinie chęci nawet walke z wiatrakami można wygrać.
Uwaga na oszusta - Tomasa Kubika