Londynek

Witam
Mam 21 lat. Oczywiście jak prawie wszyscy chcę wyjechać w ciemno za granicę. Najlepiej do Londynu, (lub inne miasto kwestia dogadania się). Angielski znam dość dobrze. Może znajdzie się ktoś we dwoje raźniej, albo grupką. Chcę wyjechać lipiec, sierpień 2011 rok, ale to jest też kwestia dogadania się jaki termin by pasował. piszcie grzesiek9020@o2.pl
Pozdrawiam Grzesiek

W ciemno to mozesz sie pobawic z koleszkami w ciuciu babke na podworku pod blokiem a nie jechac za granice jeszcze w takim okresie!!!! Wez sie czlowieku zastanow co chcesz zrobic a najlepiej to pie...*** sie w leb mlotkiem to moze Ci przejdzie ten glupi pomysl!! Pozniej bedziesz wystawal ku*** pod stacja metra i zebral od Polakow na bulke bo nie bedziesz mial co zryc!! Jak mnie tacy ludzie jak Ty rozsmieszaja normalnie do lez. Co Ty myslisz ze tutaj jest raj?? Ze mozna sobie w ciemno przyjechac i myslisz ze bedziesz przebieral w ofertach pracy?? Jeszcze z "dosyc dobrym angielskim" buehehehe napewno cos tutaj osiagniesz:P Przespij sie dobrze, i jeszcze raz przemysl, dobrze Ci radze mlody czlowieku!!

aaaa to to co

MarioCempes pisze:Kto nie ryzykuje nie pije szampana

banita pisze:aaaa to to co

MarioCempes pisze:Kto nie ryzykuje nie pije szampana

Ale mnie przylapales:P Niby tutaj taki wielki zwolennik ryzyka a gosciowi odradza wyjazdu:D Ja jestem za tym zeby ryzykowac ale nie teraz w tym okresie gdzie pelno studentow sie zjezdza i jest za duzo ludzi w stosunku do ilosci miejsc pracy. Na zaryzykowanie jeszcze ma czas:D

no ale jak wszystko bedzie pieknie i kolorowo to juz nie bedzie ryzyka

Może znajdzie się ktoś we dwoje raźniej, albo grupką.

Uhum, pewnie tak - w podrozy.

BO jak was tu realia zdupia i sie okaze ze " we dwojke" albo "grupka" staracie sie o JEDNA prace to wam przyjaznie przejda bardzo szybciutko....

Juz nie wspomne o tym jak ktos ostatnia szklanke mleka ze wspolnej lodowki podprowadzi....

ja nie wiem czemu wszyscy sie tera uparli zeby w ciemno jechac
wyjedzta ludzie o swicie, przed zmrokiem zajedzieta i bedzieta jechac za widnego w nie w ciemno

Mozna tez wyjechac w ciemno przy blasku ksiezyca z jakac piekna dama wtedy napewno bedzie lepiej tak bardziej romantycznie

KTO NIE RYZYKUJE TEN SZAPNA NIE PIJE!!! , ZASTANAWIALISCIE SIE DLACZEGO GŁUPI ZAWSZE MA SZCZĘŚCIE????
BO SIE NIE PRZEJMUJE JAKIMIS pie... I SIE NIE MARTWI O TO ZE MOZE BYC ZLE , BOMUSI I BEDZIE BOBRZE [/u][/i][/b]

Broken290 pisze:KTO NIE RYZYKUJE TEN SZAPNA NIE PIJE!!! , ZASTANAWIALISCIE SIE DLACZEGO GŁUPI ZAWSZE MA SZCZĘŚCIE????
BO SIE NIE PRZEJMUJE JAKIMIS pie...ŁAMI I SIE NIE MARTWI O TO ZE MOZE BYC ZLE , BOMUSI I BEDZIE BOBRZE

kto nie ryzykuje ten nie otrzymuje zlotej lopaty

a najlepiej złotĄ łopatĄ