Szaleni pracodawcy

[Elinga]

Polacy i Polki umieszczajacy ogloszenia na londynku chyba sa szaleni. Dlaczego? Prosze przyklad.......pani szuka opiekunki, 6 dni w tygodniu, wolny poniedzialek, praca od 7.30 do 18/17/17 z minutami. Ogolnie 62,5 godziny za 130 funtow. Ta paniusia jest chyba niespelna rozumu. Dodatkowo nie wie, ile opieki wymaga 2 letni chlopiec. To nie niemowlak, ktorego mozna polozyc w lozeczku a w miedzy czasie poprasowac pani pranie z calego tygodnia (nota bene za darmo, bo przeciez dziecko spi). Albo drugie ogloszenie... pan szuka niani dla coreczki. 5 dni w tgodniu po 6 godzin, wynagordzenie 70 funtow na tydzien.Pan na glowke upadl chyba i nie kontaktuje, ze nikt nie bedzie mu pracowal za 10,60 funta na dzien...nie mylic na godzine. 17 funtow tygodniowo bus, reszta to zaplata. Dlaczego o tym pisze? Bo my Polacy robimy sami z siebie idiotow, zgadzajac sie na takie warunki, a Anlicy maja ubaw. Kiedy przeczytalam ogloszenie koledze, ze jest praca dla niani za 10,60 na dzien, nie zrozumial, powiedzial mi, no wiesz, ja swojej place 12 za godzinie wiec 10,60 to tanio. Nie chcialo juz mi sie tlumaczy, ze to zaplata za dzien. Przepraszam, ze bez ogonkow, ale tak sie latwiej pisze.

[banita]

popatrz no popatrz a ja swojej angielskiej opiekunce, wykwalifikowanej i zarejestrowanej placilem £3 z groszem na godzine a znam takich co i po 2 z groszem placili bo np w domu bylo jakies zwierze

musisz dowiedziec sie (lub ci panstwo z ogloszen) jaka jest roznica miedzy childminder, aupair, nanny i/lub housekeeper

potem sie oburzaj

[banita]

blondi ja wiem ze juz troche czasu minelo u ciebie ale ...

u mnie bylo rok temu

placa minimalna nie dotyczy widac childminder

a tu masz pierwsze z brzegu ogloszenie z dzis

http://www.childcare.co.uk/profile/Jill-Duncan/

[banita]

o rany chyba napisalem ze:

musisz dowiedziec sie (lub ci panstwo z ogloszen) jaka jest roznica miedzy childminder, aupair, nanny i/lub housekeeper

Elinga nie napisala czy w ogloszeniach jest ze oni jej przywoza, czy ona do nich jezdzi (jest cos o busie), czy ma im jeszcze sprzatac i gotowac (moze panu domu walnac loda czasami) itd itd itd stad moj komentarz

jakby bylo czarno na bialym ze to to to i to i wychodziloby ze szukaja losi za grosze to przylaczam sie do opini ze ich [piii...] ... ale nie jest, sa szczatkowe informacje a reszte kazdy moze sobie dopowiedziec na swoj sposob

[Starababa]

a moze to praca z zamieszkaniem na zasadzie au pair - wtedy to normalne pieniadze za taka prace....

[aina24]

popatrz no popatrz a ja swojej angielskiej opiekunce, wykwalifikowanej i zarejestrowanej placilem £3 z groszem na godzine a znam takich co i po 2 z groszem placili bo np w domu bylo jakies zwierze

musisz dowiedziec sie (lub ci panstwo z ogloszen) jaka jest roznica miedzy childminder, aupair, nanny i/lub housekeeper

potem sie oburzaj

a to zona gdzie wtedy byla zes dziecko do nanki musial wozic??
pewnie paznokcie se doczepila? i lapo ruszyc nie mogla by paznokcia nie zlamac i lakieru nie zedrzec

[banita]

pomylilas sie
zona dziecko wozila
a ja na pedicure siedzialem

[aina24]

pomylilas sie
zona dziecko wozila
a ja na pedicure siedzialem

juz to widze

[banita]

nie bardzo rozumiem co ma sugerowac ten obrazek? ze podniecam sie na widok recepcjonistki?

[aina24]

nie bardzo rozumiem co ma sugerowac ten obrazek? ze podniecam sie na widok recepcjonistki?

nooooom...
banita, pomalowales juz swoje jajka na wielkanoc?

[Elinga]

Oba ogloszenia sa na londynku na stronie praca, mozecie poczytac .Poza tym juz w 2003 roku w lutym placono mi za opieke nad dzieckiem 4 funty , wiec niech blondynek nie klamie i glupot nie opowiada (chyba, ze byla wyzyskiwaczem). Chodzi mi o fakt, ze teraz jest rok 2011, podstawowe wynagrodzenioe prawie szesc za godzine, a praca z dzieckiem zwlaszcza 2 letnim jest czasami bardzo ciezka i bardzo odpowiedzialna. Chyba nikt z Was nie pracowalby za 2 funt na godzine bedac legalnie tu. Poza tym, niektore osoby komentujace tu, nie dorosly do komentowania innych, bardziej nabijaja swoj licznik, to tak na marginesie.

[banita]

cichaj licznik se nabija

historia londynkowa jak zwykle zatoczyla kolo

wszystkie odpowiedzi sa bee bo nie sa takie jakie byc powinny - nie leza pytajacemu

nie ma zielonego pojecia o co w temacie chodzi a krzyczy

itd itd itd normalka