mibella pisze:Wiesz, jezeli wczytasz sie w zawartosc merytoryczna zobaczysz ze praca streczyciela wcale nie musi echodzic w gre. A grafika jak grafika, rzecz gustu. mi sie podoba:)
No wlasnie zawartosci merytorycznej to ta strona nie ma zadnej:
Strona tytulowa: przedstwaienie inicjatywy i czysty belkot powielajacy stereotypy
Podstrony 3 rodzajow:
1. Odsylajace gdzie indziej - do stron unijnych, na strony agencji pracy. Nienajgorsze.
2. Zerzniete z innych serwisow (np. podatki)
3. tworczosc wlasna: belkot na poziomie pracy semestralnej technikum ekonomicznego (maksimum slow, minimum tresci).
Odkąd Polska przystąpiła do Unii Europejskiej w maju 2004 r., gospodarka naszego kraju rozwija się bardziej dynamicznie niż kiedykolwiek, a Polska należy do czołówki państw europejskich odnotowujących największy wzrost gospodarczy. Znaczący udział w tak dobrych wynikach gospodarczych miały środki z europejskich funduszy pomocowych oraz wzrost atrakcyjności Polski w oczach inwestorów zagranicznych. Jednocześnie poprawiła się sytuacja na rynku pracy, a bezrobocie drastycznie zmalało. W tej sekcji będziemy zamieszczać aktualne dane makroekonomiczne oraz prognozy dalszego rozwoju polskiej gospodarki i wynikające z tego korzyści.
Dobierajace fakty do z gory ustalonej tezy (koszty zycia), porownujace LONDYN (bedacy jednym z kilku najdrozszych miast na swiecie) z Warszawa czy Wrcolawiem.
Najbardziej spodobalo mi sie to porownanie:
Wrocław Warszawa Londyn
Wódka Wyborowa 0,7l 33 zł 33 zł 80,44 zł (13,99 GBP)
Dlaczego autorzy nie pownaja ceny whisky na przyklad? Towary etniczne sa zazwyczaj drozsze, proponuje porwnac cene na przyklad sake w Tokio i Warszawie.
Dlaczego drodzy autorzy nie pownuje ceny uzywanych aut? Albo sprzetu elektronicznego? Bo nie pasuje do tezy?
Dlaczego podane ceny towarow sa zazwyczaj drozsze niz widze w hipermarkecie?
Dlaczego nie uwzglednione zostaly promocje "buy one get one free", ktore sa normalne w hipermarketach i duza czesc towarow kupuje sie w ten sposob?
Ale najbardziej zabilo mnie to:
Wynagrodzenie w PLN (brutto, pełny etat)
Accountant 5 000 - 3 000
Dlaczego nie porownujecie zarobkow?
No to ja to zrobie:
srednia z waszego wyliczenia:
4k*12 miesiecy = 48k (brutto)
Dlaczego szanowni autorzy nie wspominaja ze aby w Pl otrzymac netto nalezy odjac okolo 40-45% od brutta, a w UK okolo 20-22%
Netto: niech bedzie 28k.
UK: brutto 17-19k (na Polnocy, w Londynie pewnie ze dwa razy tyle ale nie bede sie nad wami pastwil), netto niech bedzie 14.5k. ile tam funt? 5.5? 5?
Jak by nie liczyc cztery razy tyle?
A ja naprawde wzialem kwoty jedne z wyzszych w Pl i jedne z nizszych w UK
Teza o konkurencyjnosci ekonomicznej zycia w Polsce nadaje sie do kabaretu ale nie do dyskusji.
...a ja nie wspomne tu o roznicy jakosci pracy, szacunku pracownika a w koncu o roznicy jakosci zycia spolecznego. Nie chce sie znecac