Strona 1 z 1

nie pracująca żona przyczyną zawału?

: 15 sie 2010 20:04
autor: majek61
Nie pracująca, sfrustrowana żona, może być przyczyną zawału? Podejrzewam że tak, i obawiam się o swoje zdrowie, Było tak pięknie! Pracowałem, mieszkałem, żyłem, rodzina w Polsce, cudownie było. Ale, Ona się uparła by przyjechać i być ze mną. I rzuciła wszystko i przybyła. I było cudownie do momentu kiedy postanowiła znależdż pracę i zaczęła czytać ogłoszenia. Im więcej ich przeglądała, tym bardziej pogarszały się nasze stosunki.. A teraz to już nie do zniesienia jest sytuacja. Nie pracuje ,nadal szuka, a wszystkiemu ja winny. I jak ja mam znależdż prace żonie? Może ktoś ma jakieś pomysły?

: 15 sie 2010 20:15
autor: majek61
Oczywiście. Za stary jestem na wygłupy i to na tak szerokim forum.

Re: nie pracująca żona przyczyną zawału?

: 18 sie 2010 15:31
autor: aina24
majek61 pisze:Nie pracująca, sfrustrowana żona, może być przyczyną zawału? Podejrzewam że tak, i obawiam się o swoje zdrowie, Było tak pięknie! Pracowałem, mieszkałem, żyłem, rodzina w Polsce, cudownie było. Ale, Ona się uparła by przyjechać i być ze mną. I rzuciła wszystko i przybyła. I było cudownie do momentu kiedy postanowiła znależdż pracę i zaczęła czytać ogłoszenia. Im więcej ich przeglądała, tym bardziej pogarszały się nasze stosunki.. A teraz to już nie do zniesienia jest sytuacja. Nie pracuje ,nadal szuka, a wszystkiemu ja winny. I jak ja mam znależdż prace żonie? Może ktoś ma jakieś pomysły?




dzieci niech komus bawi..czy sprzata gdzies tak chyba najpredzej :wink:

Re: nie pracująca żona przyczyną zawału?

: 18 sie 2010 16:45
autor: Usercostam
[quote="majek61"]Nie pracująca, sfrustrowana żona, może być przyczyną zawału? Podejrzewam że tak, i obawiam się o swoje zdrowie, Było tak pięknie! Pracowałem, mieszkałem, żyłem, rodzina w Polsce, cudownie było. Ale, Ona się uparła by przyjechać i być ze mną. I rzuciła wszystko i przybyła. I było cudownie do momentu kiedy postanowiła znależdż pracę i zaczęła czytać ogłoszenia. Im więcej ich przeglądała, tym bardziej pogarszały się nasze stosunki.. A teraz to już nie do zniesienia jest sytuacja. Nie pracuje ,nadal szuka, a wszystkiemu ja winny. I jak ja mam znależdż prace żonie? Może ktoś ma jakieś pomysły?[/quote

No coz, kolejny etap to znalezienie sobie przystojnego pana z okolicznego off-licence, kebaba i temu podobnych przybytkow i to oczywiscie, kiedy bedziesz w pracy.

Re: nie pracująca żona przyczyną zawału?

: 19 sie 2010 10:13
autor: Usercostam
blondynek pisze:
usercostam pisze:No coz, kolejny etap to znalezienie sobie przystojnego pana z okolicznego off-licence, kebaba i temu podobnych przybytkow i to oczywiscie, kiedy bedziesz w pracy.


a ja juz mialam mu napisac zeby tobie pod opieke oddal :lol:


Im więcej ich przeglądała, tym bardziej pogarszały się nasze stosunki..


Wygląda na to, że stosunki nie za ciekawe, więc po co mi ;)