Londynek

Sama przez lata szukałam pomysłu na życie. Znalazłam go po 20-stu latach prób i błędów. To oczywiście praca na własny rachunek i wolność, wreszcie wolność. Po tym, jak wreszcie zrozumiałam, że ja i tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie - wszystko stało się dużo prostsze.
Nie wiem, czemu uparcie szukamy jakiejkolwiek pracy, zamiast rozwinąć własne skrzydła. Trochę kreatywności i codzienność nabiera rumieńców, a ty - szacunku do samego siebie.
Poszukiwałam i nadal poszukuję współpracowników, którzy pomogliby mi w rozwoju polskiej firmy w UK, z ogromnymi perspektywami. Wiecie, co otrzymałam? Mnóstwo CV i to wszystko.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie chcą, żeby ktoś inny rządził ich życiem.

Wiecie, jakie to proste, zacząć rządzić samemu?

blondynek pisze:ze co?

no fajnie, ale to co piszesz to tylko jakies tam slowa - mniej lub bardziej gornolotne sforumlowania - bez zadnych konkretow
domy ze szkla chcesz budowac?

zeby ja bylo widac nago albo jak myje bobra ?

colway pisze:Poszukiwałam i nadal poszukuję współpracowników, którzy pomogliby mi w rozwoju polskiej firmy w UK, z ogromnymi perspektywami. Wiecie, co otrzymałam? Mnóstwo CV i to wszystko.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie chcą, żeby ktoś inny rządził ich życiem.

Wiecie, jakie to proste, zacząć rządzić samemu?

Erm.. a czego sie spodziewalas? Jak sie oglosilas?
Bo zglupialam....

blondynek pisze:

Emigrantka pisze:Erm.. a czego sie spodziewalas?

kapitalu?

mailem?

Domyślam się, że pani poszukuje współpracowników do biznesu związanego z dystrybucją produktu Colway.

http://londynek.net/jobs/ad?ad_id=414060
http://londynek.net/jobs/ad?ad_id=411430
http://londynek.net/jobs/ad?ad_id=410079

Na londynek.net można znaleźć kreatywne osoby:
np. osoby wymyślające jak najbardziej kąśliwe uwagi...
albo Polacy próbujący wykiwać innych Polaków oferując pracę za kasę, albo naciągając na wysoko płatne połączenia telefoniczne, albo oferujący pracę poniżej najniższej krajowej.

Oczywiście przesadzam

ah.. nastepne amway/kllenezee/herbalife czy inne GOWNO...

ziewwwwwwwwwwwwwwwww

colway pisze:Sama przez lata szukałam pomysłu na życie. Znalazłam go po 20-stu latach prób i błędów. To oczywiście praca na własny rachunek i wolność, wreszcie wolność. Po tym, jak wreszcie zrozumiałam, że ja i tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie - wszystko stało się dużo prostsze.
Nie wiem, czemu uparcie szukamy jakiejkolwiek pracy, zamiast rozwinąć własne skrzydła. Trochę kreatywności i codzienność nabiera rumieńców, a ty - szacunku do samego siebie.
Poszukiwałam i nadal poszukuję współpracowników, którzy pomogliby mi w rozwoju polskiej firmy w UK, z ogromnymi perspektywami. Wiecie, co otrzymałam? Mnóstwo CV i to wszystko.
Nie mogę zrozumieć, dlaczego ludzie chcą, żeby ktoś inny rządził ich życiem.

Wiecie, jakie to proste, zacząć rządzić samemu?

upss ... chyba pomylilas londynek ze swoim elektronicznym pamietnikiem