Londynek

Witam
Szukam pracy na terenie Londynu obecnie mieszkam w Irlandii , ale chcemy się z żoną przenieść do Anglii . Proszę o pomoc , i jakieś wskazówki jak wygląda obecna sytuacja na wyspach . Pozdrawiam

Powiem tak. Narazie jest ciezko.
Ja juiz dwa miesiace siedze w domu lapiac tylko male fuchy w branzy budowlanej.

A jak takie fuchy złapać i ile ewentualnie można z takiej fuchy wyciągnąć? Śmigasz po budowach i wypytujesz o fuchę czy też przez agencję pracy? Czasem z takich fuch można więcej wyciągnąć niż w normalnej robocie. Pytam, bo wyjeżdżam 5 maja i będę szukał tam pracy.

Pozdrawiam

Przedewszystkim musisz tu byc. Angielski numer telefonu itp. Kto bedzie wydzwanial za toba do IE czy PL ???? Nie licz na to. Druga SPRAWA to poprostu jak najwiecej ogloszen. gumtree ,londynek itp ile znajdziesz portali tam sie oglaszaj.Nie mowie,ze zawsze cos z tego jest bo dzwonia debile,ze chca abys pracowal po 16 godzin dziennie za 40 funtow, toz to niewolnictwo ( ja przynajmniej nie pojde do takiej pracy ). Na ogloszenia ktore pojawiaja sie na portalach (przynajmniej polskich ) za bardzo nie licz, bo albo wylaczony telefon,albo nieaktualne itp. Poprostu duza konkurencja.Siedze juz w londynie ponad 4 lata i nie raz przezywalem kryzys, a niekiedy mialem kokosowy sezon.Wlasnie tutaj tak jest . Przewaznie poczatek roku jest lipny.Malo pracy itp,ale jak zawsze mowilem to nie polska. Szukasz ,znajdziesz.Zawsze ktos zadzwoni, a czy dana oferta bedzie ci odpowiadala zalezy tylko od ciebie. Czasami warto przeczekac, przecierpiec i trafia ci sie tzw. los na loterii czyli praca o ktorej snisz badz przynajmniej za dobra kase.
Pozdrowienia i powodzenia

PS.Raz mi sie zdarzylo, ze pewna pani polka dzwonila do mnie ,aby jej cos pomontowac w domu a przy okazji chciala jeszcze inny serwis

blondynek pisze:

user1964162 pisze:
PS.Raz mi sie zdarzylo, ze pewna pani polka dzwonila do mnie ,aby jej cos pomontowac w domu a przy okazji chciala jeszcze inny serwis

glupi babsztyl zeby kota w worku kupowac

No glupi glupi......

Tu tyle przystojnego mieska po ulicach lazi a ta tak bez sensu.....

No ale po 70-tce tak babsztylom wali

moja kuzynka przeniosla sie z Irlandii do UK jakis czas temu. Wszystko przez znajomosci. Jej maz mial tutaj kolegow, ktorzy pomogli mu znalezc prace, potem ona przyjechala i zaczela szukac. Samemu nielatwo, ale sposoby na pewno sa. Ja przyjechalem do UK prosto z Polandi bo firma angielska oglosila nabor na kirowcow w Wyborczej.

Jesli jezdzisz to OCADO.com caly czas ma gigantyczna rotacje. Jesli zlozysz papiery do Ocado Brooklands, to tam jest kupa Polakow, ktorzy dziela mieszkania i moze u nich sie zalapiesz, przynajmniej na chwile. Znam ich sporo i ekipa raczej w porzadku, ale za wszystkich nie zarecze glowa

Pozdrawiam

danielcarpedm pisze:moja kuzynka przeniosla sie z Irlandii do UK jakis czas temu. Wszystko przez znajomosci. Jej maz mial tutaj kolegow, ktorzy pomogli mu znalezc prace, potem ona przyjechala i zaczela szukac. Samemu nielatwo, ale sposoby na pewno sa. Ja przyjechalem do UK prosto z Polandi bo firma angielska oglosila nabor na kirowcow w Wyborczej.

Jesli jezdzisz to OCADO.com caly czas ma gigantyczna rotacje. Jesli zlozysz papiery do Ocado Brooklands, to tam jest kupa Polakow, ktorzy dziela mieszkania i moze u nich sie zalapiesz, przynajmniej na chwile. Znam ich sporo i ekipa raczej w porzadku, ale za wszystkich nie zarecze glowa

Pozdrawiam

w polsce to juz cuda niewidy sie dzieją, mam 42 lata[niewwyglądam], mysle o wyjeździe na wyspy, i poszukac pracy jako kierowca na hgv, W uk niepracowałem, ale parę lat tu polską ciężarówką przyjeżdżałem. Język- niemiecki i rosyjski,, a angielskiego dopiero sie trzeba uczyć,, myżślisz że mam szansę załapac sie do pracy,, na początek niekoniecznie za kółko,,,, dzięki,, a może jeszcze ktoś mi coś w tym temacie podpowie,,,- w razie przyjadę to dobrą wódkę z kraju przywiozę.