Kilka pytan od chętnego do wyjazdu do UK
: 31 paź 2007  02:04
				
				Witam.
Początkiem stycznia chce sie wybrać do Anglii w celu zarobkowym i mam kilka pytań
  i mam kilka pytań   , język  angielski  hmm, zrozumiec kogos  bez  problemu z mowa  troche  gorzej, podstawowe  slownictwo , proste  zdania.   Praca , dużych  ambicjii nie mam, interesuje mnie  praca w magazynach cos w tym stylu, chce poprostu zarobic na studia,a do armii nie  spiszy mi sie
 , język  angielski  hmm, zrozumiec kogos  bez  problemu z mowa  troche  gorzej, podstawowe  slownictwo , proste  zdania.   Praca , dużych  ambicjii nie mam, interesuje mnie  praca w magazynach cos w tym stylu, chce poprostu zarobic na studia,a do armii nie  spiszy mi sie  .
 .
I teraz wysiadam z tego PKSA i co  robić gdzie szukac mieszkania?, jak szukac  pracy?, Co zabrac z Polski?,Ile złotowek zabrac ?, Jakie  jest duże prawdopodobienstwo ze  nic  z tego nie  wyjdzie? czy rynek jest nasycony w srodku zimy, moze łatwiej o prace niż w lipcu,czy sierpniu?
  i co  robić gdzie szukac mieszkania?, jak szukac  pracy?, Co zabrac z Polski?,Ile złotowek zabrac ?, Jakie  jest duże prawdopodobienstwo ze  nic  z tego nie  wyjdzie? czy rynek jest nasycony w srodku zimy, moze łatwiej o prace niż w lipcu,czy sierpniu? 
Powiedzmy ze znajduje jakas tam prace co mnei interesuje iii..? skladam CV , rozmowa kontrola, o co w takiej rozmowie pyta pracodawca, czego moge sie spodziewac?
I ostanie czy jest w ogóle sens sie pchania w ciemno z językiem podstawowym, bez mieszkania, bez pracy, bez niczego ?? 
 
Jeżeli ktoś ma czas i może coś napisać to z góry dziekuje 
  
pozdr.
			Początkiem stycznia chce sie wybrać do Anglii w celu zarobkowym
 i mam kilka pytań
  i mam kilka pytań   , język  angielski  hmm, zrozumiec kogos  bez  problemu z mowa  troche  gorzej, podstawowe  slownictwo , proste  zdania.   Praca , dużych  ambicjii nie mam, interesuje mnie  praca w magazynach cos w tym stylu, chce poprostu zarobic na studia,a do armii nie  spiszy mi sie
 , język  angielski  hmm, zrozumiec kogos  bez  problemu z mowa  troche  gorzej, podstawowe  slownictwo , proste  zdania.   Praca , dużych  ambicjii nie mam, interesuje mnie  praca w magazynach cos w tym stylu, chce poprostu zarobic na studia,a do armii nie  spiszy mi sie  .
 .
I teraz wysiadam z tego PKSA
 i co  robić gdzie szukac mieszkania?, jak szukac  pracy?, Co zabrac z Polski?,Ile złotowek zabrac ?, Jakie  jest duże prawdopodobienstwo ze  nic  z tego nie  wyjdzie? czy rynek jest nasycony w srodku zimy, moze łatwiej o prace niż w lipcu,czy sierpniu?
  i co  robić gdzie szukac mieszkania?, jak szukac  pracy?, Co zabrac z Polski?,Ile złotowek zabrac ?, Jakie  jest duże prawdopodobienstwo ze  nic  z tego nie  wyjdzie? czy rynek jest nasycony w srodku zimy, moze łatwiej o prace niż w lipcu,czy sierpniu? 
Powiedzmy ze znajduje jakas tam prace co mnei interesuje iii..? skladam CV , rozmowa kontrola, o co w takiej rozmowie pyta pracodawca, czego moge sie spodziewac?
I ostanie czy jest w ogóle sens sie pchania w ciemno z językiem podstawowym, bez mieszkania, bez pracy, bez niczego ??
 
 
Jeżeli ktoś ma czas i może coś napisać to z góry dziekuje
 
  
pozdr.
 .Piszę to wszystko dlatego,ze właśnie jak wcześniej ktoś napisał nalezy zawsze spróbować,tylko trzeba działać a nie czekać aż się samo wszystko załatwi,moim zdaniem naprawdę można jeśli się chce.My też bardzo baliśmy się tego wyjazdu,i z pewnych przyczyn juz mielismy odwołać cały wyjazd,ale jednak się zdecydował i jak narazie jest dobrze.Teraz są tanie loty,można nawet na wszelki wypadek zarezerwować powrotny lot od razu co wyniesie niewiele(ja rezerwowałam ostatnio i w 2 strony 120 zł i to wcale nie w promocji tylko poprostu wczesniej),dlatego mozna zaryzykować bo nawet jesli sie nie uda to straty nie będą duze,ale wydaje mi się,ze jesli jest ktoś kreatywny i nie boi się wyzwan to nie ma mowy o niepowodzeniu.Pozdrawiam i życzę szczęścia!
.Piszę to wszystko dlatego,ze właśnie jak wcześniej ktoś napisał nalezy zawsze spróbować,tylko trzeba działać a nie czekać aż się samo wszystko załatwi,moim zdaniem naprawdę można jeśli się chce.My też bardzo baliśmy się tego wyjazdu,i z pewnych przyczyn juz mielismy odwołać cały wyjazd,ale jednak się zdecydował i jak narazie jest dobrze.Teraz są tanie loty,można nawet na wszelki wypadek zarezerwować powrotny lot od razu co wyniesie niewiele(ja rezerwowałam ostatnio i w 2 strony 120 zł i to wcale nie w promocji tylko poprostu wczesniej),dlatego mozna zaryzykować bo nawet jesli sie nie uda to straty nie będą duze,ale wydaje mi się,ze jesli jest ktoś kreatywny i nie boi się wyzwan to nie ma mowy o niepowodzeniu.Pozdrawiam i życzę szczęścia!