Strona 1 z 1

Myślę o wyjeździe do UK, jak z pracą?

: 05 sty 2010 16:19
autor: desperado
Jestem malarzem pokojowym... ale chyba większość Polaków nim jest... jestem również lakiernikiem samochodowym, miałem swój warsztat w Polsce, niestety rozstałem się z żoną, warsztat został razem z Nią na podwórku. Po angielsku dogadam się, ale tylko dogadam. Nie boję się pracy, nawet bardzo ciężkiej pracy. Jak jest faktycznie, bo w Polsce też jest praca, tylko co z tego jak stawka wynosi np. 5-6 zł na godzinę. Jak to wygląda w Anglii? Byłem kilka dni w Londynie, wiem jakie są ceny, nie miałem jednak czasu rozglądać się za pracą. Nie mam wymagań, wiem, ze muszę zacząć od samego dołu. Liczę na każdą odpowiedź, zawsze coś może mi dać.
Pozdrawiam
DArek

: 07 sty 2010 20:58
autor: pytonik
Witam. Troche ci nie zazdroszcze przeciwienstw losu z ktorymi przyszlo ci sie zmierzyc. Czy jest praca w Anglii pytasz??? Jedni powiedza ze jest drudzy ze nie ma. Teraz jest bardzo ciezki okres gdyz jest naplyw studentow i chodza i szukaja co zreszta mozna zauwazyc. Jezeli chcialbys przyleciec to musialbys wybrac odpowiedni termin. Zawsze jest latwiej o prace w pazdzierniku lub listopadzie. Chodzi mi o magazyn czy jakas produkcje rzecz jasna. Sa to miesiace najwiekszej sprzedazy w firmach gdyz to jest okres przedswiateczny. Firmy czesto szukaja rak do pracy na dwa, trzy miesiace po czym jak sie sprawdzisz jest szansa na kontrakt. Zalezy gdzie trafisz i na "kogo". Jezeli juz nic cie nie trzyma w Polsce to sprobuj. Jak nie sprobujesz to zawsze bedziesz mial do siebie zal. A jak sie spazysz na tym wyjezdzie to i tak nabedziesz jakiegos doswiadczenia. Pamietaj ludzie cale zycie sie ucza. Pozdrawiam.

: 09 sty 2010 23:47
autor: monikav
Nie bardzo orientuje sie w twojej branzy ale ogolnie jest kiepsko z praca. Chyba wiecej ludzi traci etaty niz je znajduje. Styczen zawsze byl nieciekawym okresem na poszukiwanie zatrudnienia a do tego mamy jeszcze ten kryzys.