Londynek

Obama w USA ogłosił koniec kryzysu, liczba ofert pracy tam rosnie, bezrobocie zaczęło maleć (0,2 listopad).
Jak sytuzcja wyląda w Brytanii, czy idzie ożywienie gospodarcze, czy da się to odczuć, czy coś drgnęło w gospodarce, czy jest więcej ofert pracy na rynku ?
Wg. polskich mediów dużo ludzi opuściło Brytanię, bo w kryzysie zwalniali bardzo dużo cudzoziemców, czy to prawdą, czy Polakowi jest teraz tak trudno znależć pracę ?
Czy może Angole dalej siedzą pomimo kryzysu wola siedzieć na socjalu i dalej narzekać na cudzoziemców, że im zabierają pracę której by sami i tak nie chcieli podjąć ?
Czy może Polacy są konkurencyjni, tańsi i lepsi, dlatego też nie muszą się przejmować kryzysem ?
Ktos moze powie jak tak naprawdę obecnie tam jest ?

W jakim zawodzie?

Chodzi mi raczej ogólnie o cały rynek. Czy rysuje się jakaś już tendencja. Np. w Niemczech szacuje się, wzrost PKB w 2010 będzie ok. 1,6, poprawią w górę prognozy.
W IIIkwartale np. gospodarka amerykańska zanotowała wzrost o 2,8%, w IV prognozuje się aż 3%. Chyba te dane coś mówią wobec wcześniejszych spadków rzędu 4 i wiecej procent.
Może o też być odpowiedż o sytuacji w danych sektorach, zawsze to jest jakiś kawałek całej układanki. Skoro np. gdzieś będzie b. żle to w innym miejscu musi być b. dobrze, żeby obraz całości wyszedł umiakowany, itd...

Nie chce mi sie czytac jak kropek i paragrafow nie widze - ziewwwwwwwwww

Pytalam konkretnie, jaka praca w jakiej branzy.

Ogolnie to sobie mozna gdybac.

Ogolnie to nawet srednia krajowa w Polsce nie jest zla.

Inaczej ma sie tu informatyk z 3 bieglymi jezykami, kilkunastoma latami doswiadczenia w branzy i super referencjami a inaczej kitchen porter z "komunikatywnym" angielskim - punk widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Ja bede sprawdzac w tym i nastepnym miesiacu, bo sie zwolnilem.
Bede sprawdzac branze IT. Jestem optymistycznie nastawiony.

Z całym szacunkiem, zakładam, ze nie jesteś onibusem i nie wiesz wszystkiego, dlatego pytam o te zawody, branże o których wiesz, a z kolei inny moze wie o innych i tak powstaje jakiś obraz obecnej sytuacji.

Jeżeli chodzi o srednią zarobków w Polsce to ona jest niemiarodajna, ponieważ istnieje bardzo duże rozwarstwienie dochodowe i struktura społeczna w kształcie piramidy, charakterystyczna dla krajów w pełni nierozwiniętych.
Dlatego tez w takiej sytuacji powinno podawać sie medianę wysokości zarobków, gdyz ona jest miarodajna i odzwierciedla też ilość mających dane wynagrodzenie.
Lecz to już wina władz i mediów, że zamiast rzetelnie informować uprawiają dezinformację i propagandę.

Pz.

Sorry, zjadło literę - miało być człowiek wszystkowiedzący, specjalista z każdej dziedziny wiedzy - OMNIBUS

smolen kiedys powiedzial
ze byl sobie Ramzes i Kryzys
Ramzes umarl
Kryzys zyje