Start w Londynie
: 14 lis 2009 22:51
autor: barwy
witam,
planuje w najblizszym czasie wyjazd do londynu w celach zaroblowych. nie nastawiam sie na zbicie fortuny i zrobienie kariery, raczej na oderwanie sie od polskiej rzeczywistosci na jakis czas. i tu pytanie do was, drodzy forumowicze, czy bez znajomosci, kontaktow i wielkiego doswiadczenia, ale za to z w miare dobrym jezykiem mam szanse na znalezienie pracy? po ogloszeniach tutaj widze, ze szansa jest, ale dobiegaja mnie z roznych stron glosy, ze jednak tej pracy nie ma i ze nie ma co sie teraz na wyspy pchac. jak jest z waszego punktu widzenia? i na koniec naiwne pewnie pytanko, czy by mnie ktos nie przygarnal chociazby na podloge na kilka pierwszych dni, az cos sobie znajde? z gory dzieki za wszystkie glosy

: 19 lis 2009 00:42
autor: chimenes
Alez przyjezdzaj ,przyjezdzaj - pracy jest w brod i dla kazdego. - Oczywiscie to tylko moj czarny humor. A teraz na powaznie - Zalezy jaki masz zawod . Jezeli jestes kierowca (b,c , c+e ) to zapomnij o jakiejkolwiek posadzie. Jestem tu juz 4,5 roku i takiej bryndzy jaka jest teraz , to jeszcze nie bylo.Mam prawie 3 lata doswiadczenia jako kierowca kat .C (w UK) , od 3 tyg. obdzwaniam ogloszenia z jobcentre , dzwonie do pracodawcow , pisze maile i co ? Zero jakichkolwiek pozytywow, kazdy mowi ze nie ma miejsc , ze nie zatrudniaja tylko zwalniaja itp. Ktos powie - a agencje pracy ? Zarejestrowalem sie juz chyba w 7 i nic - zero telefonow. Ogloszen od agencji jest mnostwo , ale to sa tzw. ghost job - czyli tylko po to zebys sie zarejestrowal i dal im swoje CV , a potem juz maja cie gleboko w dupie.Jedyne wyjscie to przekwalifikowac sie i pracowac w innym fachu bo praca dla kierowcow sie skonczyla niestety.Pracodawca jak daje ogloszenie to zazwyczaj ma po kilkaset podan,wiec glownie biora angoli i to pewnie samych debesciakow z bog wie jakim stazem.
Takze kierowcom z Polski co chca tu probowac szczescia , to radze sie 10 razy zastanowic.
: 19 lis 2009 16:03
autor: Usercostam
od 3 tyg. obdzwaniam ogloszenia z jobcentre , dzwonie do pracodawcow , pisze maile i co ? Zero jakichkolwiek pozytywow, kazdy mowi ze nie ma miejsc , ze nie zatrudniaja tylko zwalniaja itp
Jak mowisz 'i look job pliz' to nic dziwnego.
: 19 lis 2009 22:40
autor: chimenes
Jak mowisz 'i look job pliz' to nic dziwnego.
Jak nie masz nic do powiedzenia , to sie nie wypowiadaj - twoje wczesniejsze posty swiadcza o twojej "inteligencji".To ze ty wladasz takim 'i look job pliz' angielskim , nie oznacza ze wszyscy procz ciebie sa analfabetami i idiotami.
: 20 lis 2009 16:28
autor: Usercostam
Nie widze innego wytlumaczenia, dlaczego nie dostales pracy.
Moze bierzesz narkotyki i jak mowisz to belkoczesz ?
: 24 lis 2009 16:46
autor: barwy
dzieki za info, idiotka ani kierowca/kierowczynia nie jestem, wiec licze na to, ze jednak cos znajde

: 24 lis 2009 17:54
autor: barwy
ze znajde cos na 2 tygodnie? wiec jak w koncu sytuacja z praca wyglada? cos mi konsekwencji brak w Twoich wypowiedziach ;p
: 24 lis 2009 18:26
autor: barwy
usercostam o co Ci z tymi 2 tygodniami chodzilo? bo sie jakies nieporozumienie robi. planuje wyjechac na kilka miesiecy, wolalabym od razu znalezc zadawalajaca mnie i dlugoterminowa prace, ale jesli jakies tymczasowki na poczatku sie trafia, to nie pogardze
blondynku, jak z Twojego punktu widzenia sytuacja wyglada?
: 24 lis 2009 18:36
autor: Usercostam
barwy pisze:usercostam o co Ci z tymi 2 tygodniami chodzilo? bo sie jakies nieporozumienie robi. planuje wyjechac na kilka miesiecy, wolalabym od razu znalezc zadawalajaca mnie i dlugoterminowa prace, ale jesli jakies tymczasowki na poczatku sie trafia, to nie pogardze

blondynku, jak z Twojego punktu widzenia sytuacja wyglada?
"ja co prawda do 2 tyg max, ale tez sama i w ciemno wyjezdzam do Londynu."
Twoja wypowiedz z innego tematu, sugeruje, ze jedziesz tylko na 2 tygodnie.
: 24 lis 2009 18:49
autor: barwy
"ja co prawda do 2 tyg max, ale tez sama i w ciemno wyjezdzam do Londynu"
to bylo w kontekscie czyjegos wyjazdu za 3 tygodnie i znaczylo tyle co "wyjezdzam z Polski za nie dluzsza ilosc czasu niz 2 tyg"
no albo przynajmniej mialo tyle znaczyc

: 24 lis 2009 23:59
autor: Usercostam
Coraz mniej sie dogaduje z rodakami po Polsku ostatnio, chyba musze sobie jakas Polke na jakis czas sprawic

: 02 gru 2009 13:47
autor: aviator
chimens,
www.aligra.co.uk z Abingdon.
Robota ciężka ale za rozsądną kasę. Po tyrce w 3663 wiadomo, że potrafisz ciężko pracować. Pracowałem dla nich i gorąco polecam.
Dziwisz mnie z tym brakiem roboty w "Lądynie". Ja po 3 miesiącach jazdy z 3663(to moja cała praktyka w jeździe ciężarówkami), znalazłem fajną stałą robotę na classI w Bristolu.
Powodzenia w poszukiwaniach.