Strona 1 z 2

Praca w supermarketach - jak i gdzie szukać?

: 27 sty 2009 20:52
autor: user2137536
Witam.Za dwa tygodnie przeprowadzam się do Londynu.Zna ktoś z was miejsca(chodzi mi o tesco,asde lub inne supermarkety)gdzie potrzebują do pracy.Po angielsku dogaduje się śmiało(pracowałem 1,5 roku z anglikami)mogę pracować w dzień i w nocy,weekendy.niemam możliwości teraz szukania samemu gdyż niemieszkam w Londynie.Jestem gotów nawet zapłacić za 100% informacje oczywiście z pierwszej lub drugiej tygodniówki.
Równocześnie szukam pokoju jedynki z możliwością podłączenia internetu.
Pozdrawiam.
moje gg 2558232
Ps.mogą być również agencje oferujące pracę w supermarketach.[/b]

: 28 sty 2009 05:58
autor: angik
Z calym szacunkiem User2137536 ale....co Ty wyprawiasz? Proponujesz pieniadze za informacje o pracy????????

: 28 sty 2009 08:12
autor: banita
co tam pieniadze za prace - mowi ze porozumiewa sie w tubylczej mowie i chce robic w supermarkecie NA NOCE i/lub w weekendy :!: :?: :shock: :lol: :lol: ... a w papierach przed imieniem i nazwiskiem pewnie moze sobie wpisac MGR :lol: co za narod ...

: 28 sty 2009 08:49
autor: Babcia Jadzia
user2137536 pisze:Po angielsku dogaduje się śmiało(pracowałem 1,5 roku z anglikami).....................niemam możliwości teraz szukania samemu gdyż niemieszkam w Londynie.


O telefonach/emailu slyszales?













Ja sie ide wlasna piescia zabic.....

Jak grzyby po deszczu ostatnio.....a pozniej placze ze "oszukali, wzieli kase i nic, nie zaplacili"



:roll:

: 28 sty 2009 13:35
autor: user2137536
Właśnie dlatego oferuje pieniądze...bo znam życie :cry: a wasze odpowiedzi utwierdzają mnie w przekonaniu że się niemylę.Kto wam mistrzowie powiedział że niekorzystam z telefonu i e-maili,Pytanie na forum to jest tylko jedna z dróg przez którą szukam pracy.
Do Angika-(miałobyć pewno anglik a zapomniałeś polskich liter) chyba jesteś bardziej angielski niż sami Anglicy,szukam czegoś na poczatek a o swoich dalszych planach niemusze Ci mówić przecież.
Ludzie!! skoro niewiecie,niechcecie lub to was nieinteresuje to sie poprostu niewypowiadajcie ktoś może was wziąść kiedyś zbyt poważnie;)
Wszystko co napisałem w pierwszym poście aktualne :) i niczego nie cofam
Z całym szacunkiem.
Pozdrawiam all.

: 28 sty 2009 13:58
autor: banita
user2137536 pisze:ktoś może was wziąść kiedyś zbyt poważnie;)


nie dozyjemy tych czasow - jako polacy wszystko wiemy najlepiej wiec powaznych rad nidy nie bierzemy pod uwage

user2137536 szanuj sie :!: umiesz gadac, masz doswiadczenie w pracy to nie badz pospolitym robolem i nie lap sie najprostszych prac.
powiadasz ze na poczatek :?: a poczatek kiedy sie skonczy :?: w 2012 :?:

: 28 sty 2009 14:51
autor: user2137536
Więc jeszcze raz z uporem maniaka piszę że i pytam czy ktoś mi może dać jakieś sprawdzone namiary:)
Moje plany są ściśle sprecyzowane,i mniej więcej wiem kiedy się skończy ten ''początek''
Do user2137536:ależ ja jestem ''robolem'' tylko raczej wykwalifikowanym niż pospolitym
Pracowałem w Gillingham jako spawacz,moja firma poprostu staneła z produkcją i z 60 osób zostało może z 10.Przenoszę się doLondynu ponieważ chce zrobić kurs SIA,sam kurs trochę trwa +ok miesiąc na wydanie licencji+rozpoczęcie pracy=ok 1,5 miesiąca .A że trzeba z czegoś życ i że nieprzywykłem czekać założonymi rękami to szukam czegoś na pocżątek:)
A może być tak że wogóle mi się to spodoba i tam już zostanę
Z pracą w moim zawodzie mogę na kilka miesięcy zapomnieć gdyż cała gałąz tego przemysłu stoi w tym momencie,a wiem co piszę,

więc napiszę jeszcze raz:
Wszystko co napisałem w pierwszym poście aktualne i niczego nie cofam
Z całym szacunkiem.
Pozdrawiam all.
Ps.może ktoś się w końcu zlituje hehehehe:)

: 28 sty 2009 14:59
autor: banita
chyba sie poddales bez szukania

tak dziwnie sie sklada ze o szukaniu pracy przez spawacza wiem b. duzo

wracajac z kumplem 4 stycznia z pl on byl bezrobotny - w pierwszym tygodniu po powrocie dostal 3 ofery pracy jako spawacz - wybral najlepej platna - w londynie chociaz mieszkamy gdzie indziej - prace zaczol 12 stycznia - nie jakies agencje albo cos - 3 miechy probnego i kontrakt - codzinnie ma nadgodziny + tyle roboty ze jezdzi tez w soboty - brak pracy? MIT

zamiast w tesco poszukaj konkretnie a nie z zalozenia sie poddajesz

: 28 sty 2009 15:17
autor: user2137536
W takim razie ukłon w Twoją stronę,uważałem Londyn za miasto raczej nastawione na usługi niz przemysłowe.Spawam MIG MAG i elektrodą,to może mi coś podpowiesz więcej.Bedę zadowolony jakbym pracował dalej w swoim zawodzie.A spawałem zarówno wielogabarytowe konstrukcje jako i drobnice,i w każdych pozycjach.W takim razie jak możesz to podaj jakieś szczególy tej pracy lub innej jako spawacz,a co do poddawania się to nie ja,jestem bez pracy raptem kilka dni.

: 28 sty 2009 15:37
autor: banita
przypadek :) jakbys powiedzial ze robiles jako kierowca to nie mialbym wiele do powiedzenia bo nie mialem stycznosci :)

szczegolow nie moge zbytnio podac bo komletnie sie nie znam na spawaniu - chodzilo o fakt :) kumpel poprostu w poniedzialek poszedl do agencji, w wtorek i srode do niego dzwonili w czwartek i piatek mial rozmowy i w pon do pracy, agencje zwykle w naszej wiosce nie zadne specjalistyczne + jobcentre.

Londyn to duze miasto:) On robi obok lotniska Heathrow - spawaja jakies cus dla lotniska - adresu raczej mi kumepl nie poda :)

Skoro juz sie przenosisz to moze warto sprobowac mista jak Southampton albo Portsmouth lub inne w ktorych stocznie zawsze potrzebuja spawaczy?

: 28 sty 2009 15:55
autor: user2137536
Londyn dlatego że ma najwięcej możliwości,a w dobie kryzysu przemysł cięzki dostaje nieżle po d.....e:) dzisiaj masz prace a jutro juz jej niemasz:).....,to chociaż jakbyś wydarł adres agencji do której Twój kolega sie udał to byłoby coś.

: 28 sty 2009 20:15
autor: user2137536
hehehe......no i na życiowych poradach się skończyło......
anyway thanks a bunch...... :roll: :?

: 28 sty 2009 21:20
autor: user2137536
Dzięki bardzo,przyda sie napewno:)

: 29 sty 2009 06:08
autor: angik
User 2137536 - przykro mi, ale zle kombinujesz. Nie mialo byc Anglik , tylko wlasnie AngiK. Szkoda ze nie zauwazyles ze "K" jest wielkie.
Jestem pewna, ze jesli zaplacisz za prace , to na 99% zostaniesz oszukany ale jesli chcesz ryzykowac dla 1% , to oczywiscie Twoja sprawa.
Piszesz ze znasz zycie ? Ja tez i tym bardziej sie dziwie.
Pytalam znajomego, ktory pracuje w hucie ale niestety nic u nich nie ma, wrecz przeciwnie , szykuja sie zwolnienia.