Prasze o pomoc.
Pracowalam w hotelu jako pokojowka -sprzataczka na 1/2 etatu w kazda sobote i niedziele od 2 lat jako jedyna polka,zawsze bylam sumienna i na kazdy telefon przychodzilam do pracy.Od jakiegos czasu zaczely sie psuc relacje miedzy mna a menadzerem bo zadawalam za duzo pytan bo chcialam prace na caly etat bo pracowalam caly czas w weekenk bo casami 1 dzien pracy to za malo itd,odeszla jedna pracownica a ja przez ponad miesiac pracowalam przez 6 dni w tygodniu wiec chcialam prace na pelen etat ,niestety nie chcieli sie zgodzic, gdy w koncu przyjela nowa pokojowke , ja myslalam o zmianie pracy.Ktoregos dnia to byl dzien moich urodzin poszlam do pracy a ze byly to moje urodziny mialam w torebce alkochol bo po pracy chcialam dac dziewczyna z ktoryni pracowalam .
Rano rozmawialam z moim przelozonym o zmianie pracy powiedzialam ze szukam sobie nowej pracy bo potrzebuje wiecej godzin a oni nie moga mi ich zapewnic,po krodkiej rozmowie on przyznal mi racje i poszlam do syoich zajec.Okolo godziny przed koncrm pracy podszedl do mnie boss i chcial ze mna rozmawiac,zadawal mi pytania ze jakies rzczy zginely z hotelu i on w obecnosci mojego przelozonego chcialby zobaczyc moja torebke i samochod zgodzilam sie bez problemu bo nie mialam nic do ukrycia,(nie widzialam zeby zagladal do torebel innym pracownikom ).Gdy on zobaczyl ten alkochol w mojej torebce wsciekl sie zaczol wzeszczec i zadawac mi pytania na ktore nie umialam odpowiedziec bo moj angielski jest slaby a wogule to prawie go nie rozumialam.Gdy w samochodzie niczego nie znalazl powiedzial do mnie juz tu nie pracujesz.Przez ta cala sytuacje nie moge spac caly czs mysle jak ja znajde druga prace,co mam napisac w rubryce przyczyny odejscia,co on napisze mi w referecjach.Nie wien dlaczego on tak sie wsciekl czy myslal ze ja chce pic alkochol na terenie hotelu czy go ukradlam,to jest koszmar jak mozna tak upodslic czlowieka ,czy ja znajde druga prace .Narazie nie znam przyczyn zwolnienia ani nie mam p45,przeciesz ja powinnam miec miesiac wypowiedzenia ,co mam dalej robic ja musze jakos zyc.Jezeli ktos moze mi pomodz prosze piszcie, z gory dziekuje wszystkin
