Londynek

krisskross01 pisze:tu sie z tobą nie zgodzę gdyż:
Konwencja między Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii..... z dnia 20.07.2006 r.

Artykuł 15

Wynagrodzenia dyrektorów
Wynagrodzenia dyrektorów i inne podobne wypłaty, które osoba mająca miejsce zamieszkania w jednym Umawiającym się Państwie (inf = Polska) otrzymuje z tytułu członkostwa w radzie dyrektorów lub w radzie nadzorczej spółki mającej siedzibę w drugim Umawiającym się Państwie (inf. = UK), mogą być opodatkowane w tym drugim Państwie (inf = UK).

także art 14 mówi: ... Jeżeli praca jest tam wykonywana (w drugim panstwie), to otrzymywane za nią wynagrodzenie może być opodatkowane w tym drugim Państwie. itd.

Rozumienie prawa u Ciebie jest mierne.

Jeżeli będziesz przebywał w Polsce i w Polsce wykonywał ową działalność, to de facto będziesz posiadać w Polsce zakład (Artykuł 5)

To oznacza, że według Artykułu 7, będziesz podatek od zysku przedsiębiorstwa będziesz musiał odprowadzić w Polsce.

Artykuł 15 mówi o tzw. "Director's fee", a nie o pensji dyrektora. Jako osoba nie będąca rezydentem w UK, będziesz musiał normalnie płacić ZUS itd w Polsce.

pati9128 pisze:Witam,
Mam maly problem odnosnie NINu otoz czekam na list ponad 6 tygodni, czy jesli decyzja jest odmowna to rowniez powinnam spodziewac sie listu czy nic nie wysylaja?
Z gory dziekuje za odpowiedz

M

Miałam podobny przypadek dość długo czekałam i zadzwoniłam jeszcze raz podając swoje dane i się doczekałam. Podobno list zaginął w akcji. Pozdrawiam.

Witam. 3 tygodnie temu przyleciałem do Londynu na umówione spotkanie w job office o przyznanie numeru nin. Dostałem od nich kartkę z numerem referencyjnym, oraz numerem pod który miałem zadzwonić w przypadku gdy list nie dojdzie w ciągu 4 tygodni. Mój problem polega na tym, że zgubiłem tą kartkę z referencją, a jest ona potrzebna do zapytania o mój list. Czy mogę ten numer w jakiś sposób odzyskać? Z góry dzięki za odpowiedzi.

Witam ,,, mam kilka pytanek ,,,, obecinie mieszkam w Dublinie od 6 lat ... troche mi sie tu zaczyna nudzic ... mam zamiar przneisc sie do Londynu .... jak wyglada teraz rynek pracy ??? ciezko jest sie zaczepic na poczatku ???? bede wdzieczny za namiary na dobre agencje lub sprawdzone strony z ofertami pracy ,,, pzdr Robinsson !!!!!!!!

W moim obecnym szpitalu szukaja chirurgow - podac namiary?

Jak długo czeka się obecnie na NIN?

Ja bylem na spotkaniu 4 kwietnia czyli wczoraj minely juz 3 tygodnie. Troche sie wkurzam, ale tez gosc ktory mnie przesluchiwal powiedzial ze gdyby do 2 maja nie przyszlo to mam dzwonic pod nr ktory mi wskazal. Mam nadzieje ze uda mi sie dostac przed tym 2 maja.

btw

mam pytanie

Znam osobę, która pracowała w UK przez 2 miesiące w roku 2004. Praca była legalna. Ta osoba miała konto w banku, dostawała payslipy. Wszystko zalatwiane bylo przez agencje w Polsce, łącznie z organizacją wyjazdu. Juz 2 dni po przyjeździe do UK ta osoba poszła do pracy. Miala tez kartę zielona z numerem NIN, ale w Polsce mu zaginela. Wysłalismy formularz z prosba o potwierdzenie NINu. Jednak dostalismy po jakims czasie odpowiedz ze nie maja tego NINu i wyglada na to jakby nigdy go nie bylo w systemie.

Jak sadzicie?

Ten numer mimo to musi istniec i trzeba prosic ponownie o jego potwierdzenie a ta odpowiedz to wynik ich balaganu czy moze numer zniknal z czasem? byl tymczasowy?

Do 4 tygodni się czeka na NIN.

Jezeli ktos nie mowi po angielsku a potrzebuje umowic sie na spotkanie o NIN z mila checia pomoge.

czekałem tydzień na NIN

Tydzień? to jeszcze pół biedy. czekałam dwa tygodnie!

Witam! W lipcu przylatuję do Londynu, ale jak najszybciej chciałabym się uporać z załatwieniem NIN, bo słyszałam, że na samą rozmowę w tej sprawie zdarza się czekać dość długo. Obawiam się jednak, że dzwoniąc do Job Centre Plus wcześniej wyznaczą mi taki termin, że będę jeszcze w PL. Czy dzwoniąc mogę powiedzieć, że dopiero przyjeżdżam do UK i dopiero po 7 lipca będę w stanie przyjść na spotkanie, czy raczej nieprzychylnie na to patrzą? Lepiej od razu powiedzieć, że jest się już w UK? A może ta procedura faktycznie nie trwa aż tak długo i poczekać z tym aż będę realnie w Londynie?

Z góry dzięki za wszelkie sugestie!

Siostra jak przylatywała to powiedziała wprost, kiedy przyjeżdża i nie było żadnego problemu. Wszystko się tak zgrało, że wszystko się jej ułożyło tak jak chciała.