Zwolnienie dyscyplinarne
Zostałam zwolniona dyscyplinarnie z pracy, notabene na swoje zyczenie, ale to nieważne.
Poniewaz referencje od pracodawcy beda zawierały informacje o tym nieszczesnym fakcie, to w jaki sposób teraz szukac nastepnej pracy.
Może ktos ma jakiś pomysł?
Czy mam podawac w CV ostatnie miejsce pracy i liczyc, ze nastepny pracodawca nie zadzwoni do poprzedniego?
czy ktos ma jakieś doswiadczenie w tej kwestii.
Prosze o odpowiedz, bo rachunki do zapłaty czekają
z góry dziekuje
Poniewaz referencje od pracodawcy beda zawierały informacje o tym nieszczesnym fakcie, to w jaki sposób teraz szukac nastepnej pracy.
Może ktos ma jakiś pomysł?
Czy mam podawac w CV ostatnie miejsce pracy i liczyc, ze nastepny pracodawca nie zadzwoni do poprzedniego?
czy ktos ma jakieś doswiadczenie w tej kwestii.
Prosze o odpowiedz, bo rachunki do zapłaty czekają
z góry dziekuje
Dziekuje ci za radę, brałam te mozliwośc pod uwagę ale to nie jest takie proste, bo jak spowodowac, żeby pracodawca zaprosił mnie na rozmowe, gdzie mogłabym wyartykułowac swoj problem, skoro w kazdej aplikacji jest rubruka do wypełnienia "Reasons for leaving" i mam napisac tam "dismissal"?
Pewnie ktos powie "mogłaś pomysleć o tym wczesniej" ale cóz juz sie stało i sie nie odstanie czy to znaczy, ze nie mam juz szans?
Pewnie taka jest brutalna prawda ale co zrobic, zeby sie nie poddac temu ohydnemu stwierdzeniu?
Składać oferty wszedzie i liczyc na szczeście?
Może komus przydazyła sie podobna historia i podzieli sie ze mna swoim doświadczeniem?
Pewnie ktos powie "mogłaś pomysleć o tym wczesniej" ale cóz juz sie stało i sie nie odstanie czy to znaczy, ze nie mam juz szans?
Pewnie taka jest brutalna prawda ale co zrobic, zeby sie nie poddac temu ohydnemu stwierdzeniu?
Składać oferty wszedzie i liczyc na szczeście?
Może komus przydazyła sie podobna historia i podzieli sie ze mna swoim doświadczeniem?
Dziekuje wszystkim za zaangazowanie ale widzę, że problem moich współrozmówców jest taki, że nie czytaja tego o czym piszę... 
Otórz jeżeli wysyłam Cv to wiadomo moge tam napisać wszytko, ale jeżeli jakaś firma lub agencja daje mi do wypełnienia "ichnią" alplikacje to tam musze podac popprzednie miejsca zatrudnieniania oraz powód odejścia.
( uwierzcie miałam w ręce takich dziesięc sztuk)
Zaczynam watpic, że to jest poważny portal...?!
A może wszyscy Polscy w Anglii sa czyści jak łzy, albo ci co moga coś powiedziec na ten tema, nie maja pojecia o czymś takim jak internet i wymiana inforamcji za pomoca tego narzedzia
Boże ratuj!!!!
Dobra, kontynuując temat..
zwolniona dyscyplinarnie szukam pracy, nie chce pominać w CV czy w aplikacji od konktrynej firmy mojego ostatniego miejsca pracy, bo to kłamstwo i moje jedyne w angli od 22 miesiecy miejsce zatrudnienia.
i Co ty na to, co zrobił_byś/abyś na moim miescu.
Czekam na posty prosze
dobre rady hihihi to takie czasopismo w Polsce wiem ale powaznie proszę
Otórz jeżeli wysyłam Cv to wiadomo moge tam napisać wszytko, ale jeżeli jakaś firma lub agencja daje mi do wypełnienia "ichnią" alplikacje to tam musze podac popprzednie miejsca zatrudnieniania oraz powód odejścia.
( uwierzcie miałam w ręce takich dziesięc sztuk)
Zaczynam watpic, że to jest poważny portal...?!
A może wszyscy Polscy w Anglii sa czyści jak łzy, albo ci co moga coś powiedziec na ten tema, nie maja pojecia o czymś takim jak internet i wymiana inforamcji za pomoca tego narzedzia
Boże ratuj!!!!
Dobra, kontynuując temat..
zwolniona dyscyplinarnie szukam pracy, nie chce pominać w CV czy w aplikacji od konktrynej firmy mojego ostatniego miejsca pracy, bo to kłamstwo i moje jedyne w angli od 22 miesiecy miejsce zatrudnienia.
i Co ty na to, co zrobił_byś/abyś na moim miescu.
Czekam na posty prosze
dobre rady hihihi to takie czasopismo w Polsce wiem ale powaznie proszę
Edzia................no to kurde zalezy z jakiego powodu zostalas zwolniona dysyplinarnie....i niestety ten powod jest kluczowy w naszej dyskusji
Pisac prawde musisz ale tez zalezy w jakie slowa ubierzesz ta prawde
wiesz.....sprzataczka moze byc nazwana specjalista ds renowacji powierzchni biurowych, niby to samo a brzmi lepiej
zazwyczaj sprawdzaja twoja historie jak starasz sie o powazne i odpowiedzialne stanowisko, niewiem jakiej pracy szukasz
w twoim poscie jest mnostwo niewiadomych wiec nie kwestionuj prawdziwosci tego portalu bo trudno jest odpowiedziec na pytanie ktore tak mocno jest niejasne
Pozdrawiam
Pisac prawde musisz ale tez zalezy w jakie slowa ubierzesz ta prawde
wiesz.....sprzataczka moze byc nazwana specjalista ds renowacji powierzchni biurowych, niby to samo a brzmi lepiej
zazwyczaj sprawdzaja twoja historie jak starasz sie o powazne i odpowiedzialne stanowisko, niewiem jakiej pracy szukasz
w twoim poscie jest mnostwo niewiadomych wiec nie kwestionuj prawdziwosci tego portalu bo trudno jest odpowiedziec na pytanie ktore tak mocno jest niejasne
Pozdrawiam
Własnie o to chodzi, że chce i piszę prawde tylko jakie mam szane, ze ktos zainteresuje sie pracownikiem, który został zwolniony?!
Pewnie nikt ha No sama sobie odpowiedziałam...
Ale poważnie!
Moje pytanie na forum miało swoje realne przyczyny, ale jak dotychczas padły trzy odpowiedzi bez konkretnych wniosków:
dwie --- pisz prawde i wtedy co?!.... nikt nie odpowiedział "byłem w takiej sytuacji, było cięzko ale... to i to... udało sie ty też psróbuj..." (tylko bez żadnej lipy)
jedna----- pomin ten fakt ... " ja tak zrobiłem, miałem szczęscie, że to nie wyszło na jaw, mimo ze przedstawiłem natepnemu pracodawcy P-40, nerwy były ale nikt sie nie zorientował..."
Moi drodzy gdybym miała takie doswiadczeniu tzn. gdybym była 5 razy zwalniana dyscyplinarnie i pracowała nadal, bo to takie proste to nie poruszałabym takiego tematu...
Ale prosze dalej o Wasze koncepcje...doświadczenie z autopsji mile widziane
Pewnie nikt ha
No sama sobie odpowiedziałam...
Ale poważnie!
Moje pytanie na forum miało swoje realne przyczyny, ale jak dotychczas padły trzy odpowiedzi bez konkretnych wniosków:
dwie --- pisz prawde i wtedy co?!.... nikt nie odpowiedział "byłem w takiej sytuacji, było cięzko ale... to i to... udało sie ty też psróbuj..." (tylko bez żadnej lipy)
jedna----- pomin ten fakt ... " ja tak zrobiłem, miałem szczęscie, że to nie wyszło na jaw, mimo ze przedstawiłem natepnemu pracodawcy P-40, nerwy były ale nikt sie nie zorientował..."
Moi drodzy gdybym miała takie doswiadczeniu tzn. gdybym była 5 razy zwalniana dyscyplinarnie i pracowała nadal, bo to takie proste to nie poruszałabym takiego tematu...
Ale prosze dalej o Wasze koncepcje...doświadczenie z autopsji mile widziane
Drogi/a "kaslawka"
Jeżeli jestes specjalista w zakresie HR czy Twoim zdaniem, kluczowym jest, powód zwolnienia i jak nastepny pracodawca dowie się o tym.
I apropos moj nick edzia40 nie oznacza, ze jestem edwarda mająca 40 lat i straciłam pracę sprzatczki, bo nie umyłam toalety szefa...i tak dalej ...ale tez nie ubiegam sie o stanowisko menadzer, bo pewnie nie pisałabym na tym portalu
"kaslawka", żebyś mogła mi wiecej odpowiedziec to....
Powiedzmy, że wypiłam w pracy alkohol, ale z tego powodu nikomu nie stała sie krzywda, nie obsługiwałam żadnej maszyny....ale to jest niedozwolone itd....
co ty na to?! i innych tez zapraszam do wymiany pogladów.
Jeżeli jestes specjalista w zakresie HR czy Twoim zdaniem, kluczowym jest, powód zwolnienia i jak nastepny pracodawca dowie się o tym.
I apropos moj nick edzia40 nie oznacza, ze jestem edwarda mająca 40 lat i straciłam pracę sprzatczki, bo nie umyłam toalety szefa...i tak dalej ...ale tez nie ubiegam sie o stanowisko menadzer, bo pewnie nie pisałabym na tym portalu
"kaslawka", żebyś mogła mi wiecej odpowiedziec to....
Powiedzmy, że wypiłam w pracy alkohol, ale z tego powodu nikomu nie stała sie krzywda, nie obsługiwałam żadnej maszyny....ale to jest niedozwolone itd....
co ty na to?! i innych tez zapraszam do wymiany pogladów.
wlasnie o tym myslalem piszac swojego posta.
Bedziesz miala powod zwolnienia, mozesz zwalic na jakies wydarzenia ze swojego zycia (pewnie tak bylo nie podejzewam cie o uzaleznienie) i, ze juz dalas sobie z tym rade... bla bla bla...
masz 2 rady, co do kogos kto byl w takiej sytuacji, wybacz ale nie wyobrazam sobie, choc kto wie...
pozdrawiam
Bedziesz miala powod zwolnienia, mozesz zwalic na jakies wydarzenia ze swojego zycia (pewnie tak bylo nie podejzewam cie o uzaleznienie) i, ze juz dalas sobie z tym rade... bla bla bla...
masz 2 rady, co do kogos kto byl w takiej sytuacji, wybacz ale nie wyobrazam sobie, choc kto wie...
pozdrawiam
Droga "kaslawka"
Twoim zdaniem pracodaca interesuje sie przeszłoscia pracownika w zalezności od stanowiska.
Czyli Twoim zdaniem mam szance tylko na prace sprzataczki, bo tam nikt nie weryfikuje otrzymanych informacji?
A ja chce sie ubiegac np. o prace administracyjną i tu pewnie bedzie problem
A skąd to wiesz?!
Bo tak myslisz, czy masz jakiś dowód na poparcie swojej tezy.
Prosze cie serdecznie o odpowiedź.
Twoim zdaniem pracodaca interesuje sie przeszłoscia pracownika w zalezności od stanowiska.
Czyli Twoim zdaniem mam szance tylko na prace sprzataczki, bo tam nikt nie weryfikuje otrzymanych informacji?
A ja chce sie ubiegac np. o prace administracyjną i tu pewnie bedzie problem
A skąd to wiesz?!
Bo tak myslisz, czy masz jakiś dowód na poparcie swojej tezy.
Prosze cie serdecznie o odpowiedź.
Drogi "brain"
Dzieki za słowa otuchy
Twoim zdaniem jeżeli dojdzie do rozmowy z pracodawca to moge tak sie tłumaczyc i pewnie jest w tym prawda ale ....
W takim razie jak przebrnąc przez sito HR z adnotacja w referencjach zwolniona ( jeżeli takowych zażadaja) czy realnie mam szance gdziekolwiek indziej niz... jak to było z tymi powierzchniami?! aha specjalista powierzchnii płaskich
pozdrawiam
Dzieki za słowa otuchy
Twoim zdaniem jeżeli dojdzie do rozmowy z pracodawca to moge tak sie tłumaczyc i pewnie jest w tym prawda ale ....
W takim razie jak przebrnąc przez sito HR z adnotacja w referencjach zwolniona ( jeżeli takowych zażadaja) czy realnie mam szance gdziekolwiek indziej niz... jak to było z tymi powierzchniami?! aha specjalista powierzchnii płaskich
pozdrawiam
"dyplomowany konserwator powierzchni plaskich z uprawnieniami na rownie pochyle"
To jest piękne i doprawdy rozbawiło mnie, az zapomniałam, że powinnam płakać.
Reasumując dotychczasowe wypowiedzi:
1) Składam aplikacje na stanowisko o którym marze
2) W aplikacji informuje zgodnie z prawdą, że zostałam zwolniona
3)Jeżeli pracodawca zaprosi mnie na Interview "zeznaje jak było"
4) I dalej wszystko w rekach ....
A jeszce jedno pytanie
pracodawca sprawdza mnie zanim zaprosi na rozmowe czy póżniej.
Kto wie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 92 gości