Polaczek potrafi oszukać i zarobić tam gdzie można, mój znajomy opowiedział mi taką historie z życia, chciał pracować jako kierowca autobusu dla zdawałoby się poważnej i dobrej firmy FIRST GROUP, w ogłoszeniu napisano że wszelkie koszty pokrywa firma rekrutująca której z kolei płaci FIRST GROUP, za proces rekrutacji oraz inne związane z nim tzw. testy, zgłosił sie do pośrednika w Warszawie który rekrutuje tzw. przedstawiciela FIRST GROUP do firmy PROGRES, tam przeszedł wszelkie obowiązujące testy, narkotyki, język, itp. a na koniec wysłano go na test sprawdzający do ośrodka szkolenia kierowców ALFA w Ursusie, gdzie tzw. instruktor miał sprawdzić umiejętność jazdy autobusem (zaznaczę że kolega jest kierowcą). Pan instruktor Morawski Grzegorz stwierdził że kolega nie umie jeździć hihihi, później kolega dowiedział się od kierowców jeżdżących w FIRST GROUP że kolega Morawski bierze kasę od 100-250 zł, nie dasz nie zdasz usłyszał i ...figa