Prośba o namiary na agencje/zakłady produkcyjne

[czarnas]

Hej,mam ogromna prośbe.Prosze kogoś o jakoies amiary na agencje ktore zajmuja sie maborami ludzi do wiekszych zakładów produkcyjnych,bardzo mi zależy lub jakiekolwiek inne namiary na orace tego typu.Moze ktos z was pracuje w takim zakładzie i mógłby mi pomóc.Dzieki

[Usercostam]

a gdzie ambicje kobieto ?

i jak tu sie ogladac na kobity jak 99%:
- nianka
- na magazynie towar nosi
- sklepowa
- zmywak
- sprzatanie

i to chyba tyle...

poznalem tez jedna sekretarke, a raczej materac swojego szefa

[Brain]

Nie chce byc niemily ale chyba pytanie o ambicje jest nie na miejscu, zwlaszcza ze moim skromnym zdaniem szukanie pracy na forum jest rownie efektywne co strzelanie z procy do samolotow.
Zobacz tez userJAKIESCYFERKI, ze czesto (nie zawsze) emigrantki/ci tymczasowi badz dlugoterminowi nie posiadaja wymaganych kwalifikacji do podjecia bardziej zlozonej pracy. Nawet w podanym przez Ciebie jednym przypadku kwalifikacjami prawdopodobnie sa wymiary i goscinnosc w kroku.

Ale tego tez nie mozemy miec za zle... otoz tymczasowi glownie studenci/uczniowie, ktorzy podejma prawie kazda prace nie maja wielkiego wyboru, w polsce dostaliby moze z 3zl za kelnerowanie tutaj maja mozliwosci na £5.35 zatem prosta odpowiedz, dlaczego przyjezdzaja.

A pomagajac juz i tak zalamanej i zdesperowanej niewiascie, jak mowisz wiecej od gud myrning to rusz d.... z legowiska i przejsc sie po pubach. W centrum szukaj nalepek na szybie "Help wanted" a jest ich pelno.

Niestety jest tylko jedna osoba, ktora ci w tym kraju pomoze i na twoje szczescie badz nie jestes nia ty sama.

pozdrawiam

[czarnas]

Ambicje?hm może pomalutku bo mam ich dużo,ale nie od razu Rzym zbudowali! I wiecie co,widze że w tej Anglii ludzie nie umieja pomóc rodakom,tylko się odwracają.Czemu? za duzo pieniedzy?obrastacie w piórka?he?Wstydzcie się.Ja zawsze pomagam komus kto tego potrzebuje i jeśli tylko jestem w stanie,ale widze że nie duzo jest takich osób,przykro mi.Ale dziękuje osobą które mi pomoga.Chwała takim,bo krytykowć kazdy potrafi.

[Brain]

czarnas... moge do ciebie mowic per ty ?

Otoz co do pomocy... hmm ustepuje miejsca starszym, pomagam wniesc walizki po schodach w metrze, czasem nawet wskaze droge (jak ja znam). Ale chyba wymagasz ciut za wiele.
Jak mowisz, ze nie odrazu zbudowano Rzym (z drogami bylo o rzymie a z budowaniem o krakowie ale moge sie mylic) to nauczysz sie z czasem, ze jezeli kogos polecasz w tym kraju to reczysz za niego w pewien sposob, podejmujesz odpowiedzialnosc za te osobe, a raczej nikt tutaj na tyle cie nie zna (moge sie mylic).
Nikt mi nie pomogl. Lub to co nazywal pomoca bylo raczej tak pomocne jak gazeciarz przed stacja metra (nie musisz sie schylac do pojemnika). Ale to moze ja mialem wieksze potrzeby, ambicje i dazylem do celu. I wlasnie na tym to polega, obrac bardzo szczytny cel a potem malymi badz wiekszymi kroczkami do niego dojsc.

Moglbym bardziej dop.....c wrecz nawet dosadniej... a moze tak trzeba zrobic zebys zaczela sama dbac o siebie. Lalka to nie jest domek u mamy, szukasz pracy to ja szukaj, a nie piszesz posta na forum zeby ktos ci ja znalazl a jak dostajesz za to bure to jeszcze strzelasz focha...

Tak lepiej ?

Bez urazy czarnas.

pozdrawiam
ps. umiesz cos napisz cv po angielsku max 2 strony temat tego byl walkowany juz na tym forum nawet przez moja osobe moze z innym nickiem ale podpis (to zdjecie) takie samo, www.jobsite.co.uk, www.monster.co.uk szukaj w swojej branzy jezeli jakas masz, www.gumtree.com tam jest tez sporo pracy w sumie kazdej ale sami naciagacze czyli 5.35 lub mniej i ani boze moj. naucz sie najwazniejszej zasady w tym kraju dzieki ktorej zyli i rosli jako mocarstwo, kazdy ma swoj kawalek tortu ktory je czyli sami profesjonalisci, nie ma ludzi od wszystkiego kazdy ma specjalizacje i czy ci czysci buty czy wymienia glupia zarowke dostaje za to kase po to zeby mogl potem kiedys zaplacic za twoje uslugi (zeby ci sie glupio i zle czasem nie kojazylo bo tego bysmy nie chcieli)

[czarnas]

Nie oburzam sie nie strzelam fochem,każdy ma swoje racje.To co każdy z was pisze to ja o tym doskonale wiem,nie jestem małym dzieckiem ani "słodkaidiotka"hehehe.Dołapała mnie deprecha więc robiłam wszystko aby jakos mi się polepszyło.Nie wiem jakimi jestescie ludźmi więc nie bede tu oceniac,ale wiecie jak to jest kiedy się nie zbyt dobrze umie jezyk?więc raczej ambicje czasem trzeba schować na chwile do kieszeni.Zazdroszcze tym co nie umieją języka iświetnie sobie radzą,moze i ja kiedys dopne swego.Tego sobie życze.Pewnie zapytacie się mnie w koncu po co tu jestem he? skoro nie umiem jezyka zbyt dobrze!?Zycie jest brutalne ,kazdy z nas boryka się ze swoimi problemami,jestem tu bo musze i choćby nie wiadomo co zacisne zeby.Pozdrawiam krytyków hehehehe

[Usercostam]

To zrob tak jak wiekszosc twoich rodaczek co nie znaja jezyka: idz gdzies do klubu, daj sie poderwac jakiemus angolowi i zostan utrzymanka - w mig sie nauczysz jezyka, potem zerwij i problemy sie skoncza

[czarnas]

Z tego co czytałam na forum to sama miałaś problemy nie dawno.Radzisz mi to co sama robiłaś?nie bede soba handlowac,niestety nie potrafie tak jak inne rodaczki sprzedawac się.Współczuje takim....syf na plecach całe życie.Fuj.......Nie macie ciekawszych pomysłów?to smutne

[Brain]

od wczorajszego pierwszego posta z poradami wujka braina minal jeden dzien.
Co zrobilas zeby znalezc prace? Ile pubow odwiedzilas, ile znalazlas ogloszen na ktore wyslalas cv?

I zeby nie wyszlo, ze kogos bronie lub nie, jezeli ktos nie ma szacunku dla siebie moze sie sprzedac, wiele widzialem takich sytuacji i to w dowolnym europejskim i nie tylko kraju. Ale raczej to nie byla trafna rada, wrecz byla obzydliwa.

pozdrawiam

[MarcFloyd]

Bardzo wasz prosze: czarnas wyraznie poprosila o namiary na agencje wysylajace ludzi do fabryk. Nie zauwazylem zeby prosila o wskazowki jak ma kierowac swoim zyciem.

Rad tez mozna udzielac w rozny sposob. Nie kazdy chce pracowac np. w pubie, gdzie godziny sa dziwne a placa to NMW. Niektorzy wola isc do fabryki i pracowac 7-15. Nie wspominam juz o fakcie ze, ludzie, kazdy pracuje tam gdzie chce. Dajcie luz.

[Brain]

Mark z calym szacunkiem ale jak sie nie ma pracy, nie moze znalezc pracy to co sie robi, siedzi i czeka, az ktos ci znajdzie taka jak chcesz?

Pozdrawiam

[czarnas]

Hej.co sie u mnie zmieniło?Dużo...heheh proszac was o pomoc nie siedziałam na laurach,bo tak nie potrafie.Codziennie szukałam,praca w fabrykach podoba mi się bo w Polsce pracowałam 2 lata i prawie rządziłam juz stanowiskami heh byłam w tym najlepsza tzn w swojej pracy.nie chwaląc się hehe.Dziś byłam za praca teraz chyba mi los sprzyja,bo mam ich kilka do wyboru,nie rewelacja ale zawsze cos.I tak pokaze wszystkim na co mnie stac tylko za jakis czas,chce iść na kurs ochrony i tego hmmm angielskiego.Deprecha mi przeszła,aczkolwiek Life is Brutal,więc wole podejść do wszystkiego z dystansem,bo dziś jest dobrze a jutro moze być kiepsko także dystansik,bo jestem okrponą pesymistką.A wracając do pracy w fabryce to może teraz mnie zrozumiecie,że ja tą prace lubie tam bym się czuła dobrze.Pozdrawiam

[czarnas]

Dzięki MarkFloyd.Za słowa,czegos takiego mi było trzeba,niż ostrej krytyki.Ale dzięki temu tez ludzi się poznaje hehehe

[MarcFloyd]

Mark z calym szacunkiem ale jak sie nie ma pracy, nie moze znalezc pracy to co sie robi, siedzi i czeka, az ktos ci znajdzie taka jak chcesz?

Pozdrawiam

Brain, rowniez z calym szacunkiem dla twoich pogladow, ale jesli ktos prosi o pomoc to prosi o pomoc. Przeciez ona nie napisala ze siedzi w domu. Poza tym....

Wiesz, ja bylem kiedys w takiej samej sytuacji (i to nie na poczatku pobytu) ze nie moglem znalezc pracy przez miesiac. I wiem jak wtedy czlowiek sie czuje.

[Brain]

Ja takze siedzialem na poczatku przez miesiac i doskonale wiem jak sie czlowiek czuje. Ale realia tu sa inne nikomu sie nie spieszy wiec lepiej zeby dziewczyna stanela na nogi niz zeby calkiem spie... sobie zycie.
Moze to sie wydac dziwne ale tylko i wylacznie dla jej dobra tak pisalem.

pozdrawiam