Strona 1 z 1

Przeprowadzka do Londynu

: 13 sty 2016 23:46
autor: ivenius
Planuję jakoś w tym roku wyjechać do Londynu do pracy (web developer, IT). Jeśli chodzi o zarobki to minimalnie dostałbym 2000 funtów miesięcznie, więc dałoby się coś odłożyć. Jednak blokują mnie dwie rzeczy:

1. Jechałbym tam sam, więc nie miałbym na miejscu nikogo znajomego
2. Zostawiam w Polsce mieszkanie, znajomych, rodzinę, wszystko

Jak to wygląda ze znalezieniem znajomych w Londynie? Lub z traktowaniem polaków? (mam 22 lata)

Dzięki!

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 03 lut 2016 14:09
autor: annalaskowa
W pracy pewnie poznasz nowych ludzi i to będą na początek pewnie Twoi jedyni znajomi, będziesz mieszkał sam? Na początku będzie cięzkie ale z miesiąca na miesiąc będziesz poznawał więcej ludzie. Polecam zapisać się na jakiś kurs tam poznasz siłą rzeczy nowych ludzie. Na sam transport w Londynie wydaje się rocznie ok 900funtów jeśli używasz Oystera codziennie

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 31 mar 2016 22:00
autor: Adusia95
Tak jak ktoś tutaj wyżej napisał, w pracy na pewno poznasz sporo nowych ludzi i można akurat z kimś się tam zaprzyjaźnisz. Są też sąsiedzi, z doków obok albo z klatki w bloku. Poza tym za granicą w brew pozorom jest bardzo dużo Polaków a tam jeśli takiego spotkasz to na pewno dobrze się ze sobą będziecie dogadywać

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 31 mar 2016 23:05
autor: Pajdka
Co do traktowania to różnie bywa, są ludzie którzy przyjmą cię z otwartymi ramionami a są tacy którzy kopną gdzies. Ale tak jest wszędzie. Znajomych szybko znajdziesz to jest pewne.

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 01 kwie 2016 14:04
autor: wiśnia
Jest na początku bardzo źle, bo tęskni się, ale potem się przyzwyczaisz i będzie coraz lżej. Tylko wyjdź do ludzi i nie zamykaj się w sobie :mrgreen: .

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 01 kwie 2016 17:11
autor: dawmil
Dokładnie, trzeba wyjsc do ludzi - poznac nowe osoby, nowe otoczenie i nie jest ciezko sie zaklimatyzowac :D

Re: Przeprowadzka do Londynu

: 22 kwie 2016 11:46
autor: tominbro
Jasne, że nie będzie łatwo, jak każdemu w nowej sytuacji czy otoczeniu.
Nic na siłę, pierwsze tygodnie czy nawet miesiące będą ciężkie, ale bez przesady, przyzwyczaisz się.
Ja też się boję, bo się zbieram do wyjazdu, ale wiem, że taka jest kolej rzeczy i nastawiam się na to, że moimi jedynymi znajomymi w tym okresie będą współpracownicy.
A kto wie, może trafi się w pracy ktoś naprawdę w porządku i będzie Cię wprowadzał dalej w towarzystwo albo nawet bawić się w przewodnika? Różni są ludzie, najważniejsze to się nie zamykać na kontakty z innymi.