Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Nieudzielenie pomocy w pracy

Postautor: thefari » 27 maja 2014 09:00

Kilka dni temu dostałam ataku paniki w pracy (trudności z oddychaniem, drętwienie rąk, nóg i twarzy -to tylko niektóre z symptomów), pracuje w domu opieki , razem na zmianie była ze mną pielęgniarka z którą nie za dobrze się dogaduję i która była poniekąd powodem mojego ataku. Została ona wezwana przez koleżankę która mnie znalazła, ale nie udzieliła mi pomocy. Zostawiła mnie samą sobie, wiedząc , że mogę w każdej chwili zemdleć i tym samym zrobić sobie krzywdę. Dodam tylko, że pozwoliła innemu pracownikowi robić sobie kawe (akcja działa się w kuchni) , nawet nie poprosiła żeby wyszedł - to wzmocniło mój atak.
Co w takiej sytuacji powinnam zrobić? Jakie konsekwencję mogą ją czekać? I czy wogóle?
Opisałam całe zdarzenie w raporcie o wypadkach i oddałam do szefowej , ale bez odpowiedzi jak narazie. Boję się , że to obróci się przeciwko mnie jakoś.

czy ktoś się orientuje?

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 09:19

Nie możesz zostawić osoby która ma trudności z oddychaniem samej sobie. I ona jako pielęgniarka powinna o tym wiedzieć - mimo to tak zrobiła. Zostawiła mnie sama, na środku kuchni duszaca się z powyginanymi łapami i nie mogacej sie poruszać ani mówić. Serio Twoim zdaniem to normalne zachowanie pieleęgniarki??

Atak może nastąpić bardzo szybko. W takiej sytuacji przestaje sie myslec. Zreszta , skoro nie udzielila mi pomocy PODCZAS ataku , wydaje ci sie ze udzielila by mi jej Przed?

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 09:20

Gdybym mogła zapobiec , oszczedziła bym go sobie.

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 15:22

Wszystkiemu da sie zapobiec; to tak jakbys wpadl do szpitala i wytykal ludziom, ze ich chorobom mozna bylo zapobiegac. Idz do umierajacego na raka pluc i wytknij mu , ze mogl zapobiec swojej chorobie i nie palic, albo do ofiary wypadku , ze mogl baczniej sie rozgladac. Co z tego?
Piszesz tak jakbys nie kumał o co w tym temacie chodzi. Nie prosze o porady jak sobie z tym radzic bo to sie juz stalo, pytam jak chronic siebie i innych przed tak niekompetentnymi ludzmi jak ta pielegniarka.

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 15:29

przy ataku paniki?[/quote]

Tak. Podczas ataku wystepuje dretwienie konczyn,a w moim przypadku wygina mi sie do tego kciuk, a pozniej kolejno wszystkie palce.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 maja 2014 15:36

przetrac jej kolana kijem bejsbolowym, wyladuje na wozku i jak bedzie potrzebowac pomocy innych to sie nauczy :roll:

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 15:39

blondynek pisze:skoro niby taki powazny atak to czemu nikt na pogotowie nie zadzwonil?


Tez wlasnie w tym rzecz.

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 27 maja 2014 15:41

banita pisze:przetrac jej kolana kijem bejsbolowym, wyladuje na wozku i jak bedzie potrzebowac pomocy innych to sie nauczy :roll:


:twisted:

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 27 maja 2014 23:52

na środku kuchni duszaca się z powyginanymi łapami i nie mogacej sie poruszać ani mówić


Tu bardziej egzorcysta potrzebny :twisted:

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 28 maja 2014 11:32

thefari pisze:Nie możesz zostawić osoby która ma trudności z oddychaniem samej sobie. I ona jako pielęgniarka powinna o tym wiedzieć - mimo to tak zrobiła. Zostawiła mnie sama, na środku kuchni duszaca się z powyginanymi łapami i nie mogacej sie poruszać ani mówić. Serio Twoim zdaniem to normalne zachowanie pieleęgniarki??

Atak może nastąpić bardzo szybko. W takiej sytuacji przestaje sie myslec. Zreszta , skoro nie udzielila mi pomocy PODCZAS ataku , wydaje ci sie ze udzielila by mi jej Przed?


Może myślała, że będziesz zaraz wszystkich atakować, a osobę agresywną lepiej zignorować.

W każdym razie, jak masz trudność z oddychaniem, od razu połóż się w pozycji bocznej bezpiecznej i staraj się oddychać powoli i spokojnie, aż atak minie.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 28 maja 2014 13:23

thefari pisze:Nie możesz zostawić osoby która ma trudności z oddychaniem samej sobie. I ona jako pielęgniarka powinna o tym wiedzieć - mimo to tak zrobiła. Zostawiła mnie sama, na środku kuchni duszaca się z powyginanymi łapami i nie mogacej sie poruszać ani mówić. Serio Twoim zdaniem to normalne zachowanie pieleęgniarki??

Atak może nastąpić bardzo szybko. W takiej sytuacji przestaje sie myslec. Zreszta , skoro nie udzielila mi pomocy PODCZAS ataku , wydaje ci sie ze udzielila by mi jej Przed?



W takich przypadkach zawsze zaczyna sie od okreslenia 'duty of care' osoby, ktora miala rzekomo pomoc. Wiec wszystko zalezy czy ta pielegniarka jest tam zatrudniona jako pielegniarka tj np ma w tym domu starcow swoj gabinet I jest to na zasadzie, ze jest pielegniarka dla wszystkich nawet pracownikow, czy jest to tylko taka pielegniarka przychodzaca do rezydentow jedynie jako pielegniarka.
Przy pierwszej opcji znaczylo by, ze tez jestes jej pacjentem wiec ma duty of care wobec ciebie bo jest w godzinach pracy w tym czasie. Jesli jest tylko pielegniarka dla rezydentow to teoretycznie nie ma duty of care wobec innych procz tych ludzi starszych ktorzy tam mieszkaja.
Ostatnio zmieniony 28 maja 2014 13:50 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 31 gości