emigrantka pisze:Sama znam takie osoby tu zarabiają na granicy 6-12tyś miesięcznie - zależy od specjalności.
te 6-12 tys to zlotych? tutaj?
to dlaczego nie piszesz w funtach?
i czy takie pensje za prace po 12 na dobe to faktycznie takie "osiagniecie"?
Nie pisze w funtach, bo oni zarabiają tyle w Polsce - czytaj uważnie
pisząc z północy mam na myśli UK
i sprawdz sobie firmę o której mowa- potrafisz.
jeśli masz odpowiednie wykształcenie startuj jeśli znasz dobrze angielski i nie musisz siedzieć -pracować po 12h
TAM LUDZIE PRACUJĄ PO 8H - po pracy mogą za free chodzić na kursy językowe
- angieski b1,b2,c1,c2 itd.
- hiszpański
-włoski
itd.
dodatkowe gratyfikacje za dobre pomysły, za myślenie kreatywne...
I jeszcze jedno mi się nasunęło czytając Twoje wypowiedzi
1. strasznie zgorzkniałe wypowiedzi
2. pouczający ton
3. wszystko-wiem, nikt nie wie lepiej.
I jeszcze jedno mam rodzine w
-samym London - trudne życie na jednym małym pokoiku ciągle na wynajętym od 15lat - podziwiam ciocię ale w Polsce z jej zawodem może liczyć tylko na emeryturę w wysokości 800-max1200
-oxford - brat udało się - emigrował 2006 - z pomagacza, wzbił się na kierowcę autobusu miejskiego - później własna firma - teraz pracuje w dużej drukarni
-druga ciocia - zaczynała jako opiekunka starszych ludzi - pranie sprzątanie prasowanie - teraz ma własną firmę i zarabia, zostawiła gospodarstwo rolne młodszemu synowi
- drugi jej syn - od 12 lat Szwecja - praca na roli - ciężka ale po przyjeździe żony i postaraniu się o 2 dziecko....zaczęli własny biznes - pieką ciasta, ciasteczka POLSKIE PRZEPISY!!!! Sprzedają miejscowym i dobrze im idzie.
- kuzynka plastyczka pracuje z młodzieżą - mniej lub bardziej uzdolnioną w Irlandii
- druga kuzynka pracuje w szkole Irlandia jako nauczycielka - już od 6 lat.
- kuzyn IT - zarabia tak dobrze, że 2-3 razu do roku - wygrzewa 4 litery w ciepłych krajach
KAŻDY MA TO CO POSIEJE, TYLE ILE SOBIE WYPRACUJE.
Więc proszę przestań być tak sarkastyczny i zgorzkniały w swoich wypowiedziach
ps. reszta rodziny w Polsce też się spełniają. Każdy z nas wie jak ciężko jest i tu i tam - bariery językowe, cwaniactwo,
Przykład Brat zmieniając mieszkanie - mieszkał z polakami kolegami- z zazdrości ukradli 1 pudło z ubraniami/garnitury 2 szt, buty skóra do garniturów, bielizna itp.
Zacznij patrzeć bardziej kolorowo, w UK można przetrwać tylko jeśli DODTOSUJEMY SIĘ, będziemy bardziej otwarci, przyjaźni i bardziej kreatywni. Musimy mieć sposób na własny cel. Obierz go i idz do przodu nie oglądaj się za siebie.
