Strona 1 z 1

Unikać! Praca na myjni. Fordbridge Roundabout Staines,TW15 3

: 07 sty 2014 20:07
autor: roast
Nie polecam pracy na myjni w dzielnicy Ashford.
Właściciele (polacy Tobiasz i Jarek) strasznie oszukują na wypłatach nie mówiąc już, ze jest to praca na czarno.
Za 10 godzin płacą 40f przy na prawdę ciężkiej pracy.
Co chwile jakieś żale i doczepki. Straszny wyzysk.
Praca dla na prawdę zdesperowanych.
Na koniec zostałem oszukany na jedną dniówkę.

: 12 sty 2014 11:42
autor: bananowyjoe
czegos nie rozumiem, wiedziałeś ile będziesz zarabiał, sam zgodziłeś się na te warunki....

re

: 21 sty 2014 13:49
autor: roast
racja miało być 40/50 zależnie od ruchu tyle, że tam jest ciągle ruch a stawka 40
nie wspominając o napiwkach, które widziałem tylko jak ktoś zostawiał bo na koniec nie dostawało się nic
i ta tania ściema, że ruchu nie było :wink:

: 21 sty 2014 16:30
autor: bananowyjoe
z tego co pamiętam napiwek dostaje myjący, więc taki chowa się do kieszeni a nie niesie szefowi....

Re: re

: 21 sty 2014 18:04
autor: Usercostam
roast pisze:racja miało być 40/50 zależnie od ruchu tyle, że tam jest ciągle ruch a stawka 40
nie wspominając o napiwkach, które widziałem tylko jak ktoś zostawiał bo na koniec nie dostawało się nic
i ta tania ściema, że ruchu nie było :wink:


To po co tam pracujesz?

roast

: 22 sty 2014 16:07
autor: roast
Tyle, że należność zawsze odbierał "szef", ale chyba nie trudno się domyślić co oznacza keep the change i jak wyglądają pieniądze.
Nie pracuję juz od bardzo dawna, po prostu ostrzegam innych, żeby nie marnowali czasu i nerwów.
Jak to mówią " Polak polakowi skurwysynem"

Re: roast

: 22 sty 2014 16:25
autor: Usercostam
roast pisze:Jak to mówią " Polak polakowi skurwysynem"


To tylko dlatego, że większość krętaczy nie zna języka angielskiego.

re

: 22 sty 2014 21:02
autor: roast
No fakt faktem na myjce nie poznałem żadnego poligloty a nawet jeżeli ktoś był to już dawno odszedł.