Witam.
Piszę do wszystkich forumowiczów o poradę. Streszczę swoją historię, tak żeby można było łatwiej zobrazować istotę problemu. Otóż pracowałem przez agencję pośrednictwa pracy. Właściwie przez cały okres pracy w tej że agencji, przydażały się problemy. Ucinanie godzin, szukanie powodu aby nie zapłacić za wykonaną pracę, raz sie nawet zdarzyło że nie otrzymałem wynagrodzenia za cały tydzień, bo ktoś się ponoć "pomylił" w systemie. Jednak do póki znajdowałem się w Londynie, miałem nad wszystkim kontrole, poprzez co tygodniowe wycieczki do agencji w celach wyjaśnienia nie wypłaty pięniędzy. Stwierdziłem więc, że nie ma sensu dalej pracować z takim pracodawcą i wróciłem do Polski. Jedak agencja zalegała mi za wypłatą dwóch tygodniówek. Dostałem payslip w środę, lecz w piątek nie znalazłem wynagrodzenia na moim koncie. Wysłałem kilka e-maili z zapytaniem do ludzi pracujących w tej agencji. Odpowiedzi nie uzyskałem. W następną środę na e-maila otrzymałem kolejny payslip, lecz dziś(piątek) nie otrzymałem kolejnego wynagrodzenia.
Pytanie brzmi: Co w takiej sytuacji robić, kiedy mam payslipy, lecz nie otrzymałem wynagrodzenia?
PS: Dziękuje za wszystkie odpowiedzi: Zapomnij o kasie

Liczę na poważną pomoc

Z góry dziękuję
