Strona 1 z 2

Wyjazd do londynu

: 18 lis 2013 07:29
autor: Somm
Witam wszystkich!

niestety jak wielu Polaków straciłem pracę... Do tej pory było w miarę, w miarę tzn. dobre zarobki a i tak do pierwszego nie wystarczało.. Taką Polskę właśnie mamy..
No i tu pytanie, londyn jest moją ostatnią nadzieją, wysłałem kilkaset CV i cisza, grobowa cisza, a długi rosną..

Prawdopodobnie w grudniu stawię się w Londynie w poszukiwaniu pracy.
Do tej pory w Pl gastronomia i hotele- kelner, sommelier, manager, duże doświadczenie. Niestety z angielskim nie najlepiej...

Wiem, że za chwilę pojawią się przeróżne posty, od tych budujących po prześmiewcze i szydercze od tzw. pseudopolaczków cwaniaczków, ale jeśli możecie napiszcie mi jakie mam realne szanse na znalezienie pracy..

Pozdrawiam wszystkich!

: 18 lis 2013 08:25
autor: Somm
Dziękuję Blondynek za odpowiedź :)

zaglądam często na forum, czytam niektóre odpowiedzi, użytkowników nie wymienię, bo szkoda czasu, stąd moje podejście. ale jak zauważyłeś rozróżniłem użytkowników.

Blondynek, chodzi o to że wyjścia już za bardzo nie mam, coraz więcej znajomych traci pracę w Pl a ze znalezieniem nowej naprawdę są problemy, uwierz.

Jakiś czas temu wysłałem cv testowo, za chwilę dostałem odpowiedź- jako kelner w okolice Berkshire, ale restauracja zrezygnowała jak napisałem że jestem jeszcze w PL, a już zostałem zaproszony na rozmowę.

Zdaję sobie sprawę, że nie zacznę z tej samej pozycji co w Pl, dopóki nie podszkolę języka będę podawaczem.

Wiesz, liczę na to, że jeśli załapię się na święta w jakimś hoteliku czy restauracji to zostanę zatrudniony na dłużej.

Jeszcze raz dzięki za odpowiedź i moje ostre słowa na pewno nie dotyczą Twojej oso0by :-)

: 18 lis 2013 08:56
autor: Somm
a poza tym koszty w Pl coraz większe.. nawet w miarę dobrze zarabiając nie da się przeżyć od wypłaty do wypłaty. Piszę o moim przypadku- rodzina 2+2.

Także masakra na całego, stąd decyzja o wyjeździe, najpierw sam, w przyszłym roku żona i 2 synów.

: 18 lis 2013 09:42
autor: Somm
Na kokosy nie liczę, mam świadomość że pierwszy rok to będzie rok ciężkiej pracy i nauki.

Jeśli chodzi o okolice- Berkshire i Oxfordshire, mam tam rodzinę, która na początku pomogłaby wszystko ogarnąć.

Dziękuję za słowa otuchy :-)

: 18 lis 2013 10:07
autor: aina24
Rodzine masz w berkshire czy w Oxfordshire? bo ja mieszkam w berkshire więc jeśli tutaj to mogłabym Ci polecić kilka dobrych agencji, a póki co to ucz się podstaw bo w agencji pytają skąd jesteś, jakiej pracy szukasz, jeśli tych pytań nie zrozumiesz to mogą nie przyjąć...

: 18 lis 2013 10:12
autor: Somm
witaj Aina :)
dokładnie w Slough mam rodzinę, także w tych okolicach chciałbym coś znaleźć.
Uczę się uczę, mam nadzieję, że się uda, bo jak widzicie zielona wyspa tonie..
Dzięki za chęci Aina :-)

: 18 lis 2013 10:27
autor: Somm
I nasunęło mi się pytanie od razu. Czy jest sens wysyłania CV z Polski, czy zdecydowanie lepiej szukać pracy będąc na miejscu?

: 18 lis 2013 10:46
autor: aina24
do prac najniższych,ze tak się wyraze CV nie ma jakiegoś tam znaczenia bo wiadomo, ze doświadczenia jakiegoś tak nie wymagają a bardziej chęci do pracy. Tak czy siak nie wiem jak tak w innych okolicach ale w agencjach w berkshire to trzeba osobiście iść spojrza na Ciebie i powiedzą od razu jaka prace dla Ciebie maja. A CV to tylko formalność ale trzeba osobiście być i rozmawiać nie ma innej opcji bo muszą człowieka widzieć.

: 18 lis 2013 10:54
autor: aina24
Wiadomo ze im wiecej umiesz tym lepiej dla Ciebie, ale w agencji to obys na te proste pytania umiał odpowiedzieć. Jak się boisz, ze nie zrozumiesz to możesz sam od razu cały wiersz wyrecytowac :)) tj nazywam się.., jestem z pl, szukam pracy I powiedz jakiej pracy szukasz. Jak wszystko wyspiewasz to przyjdzie im tylko odpowiedziec ok.

: 18 lis 2013 10:55
autor: Somm
Chęci są, doświadczenie w Pl duuuuże i lubię to co robię, a chciałbym się dobrze wykształcić jako Sommelier i Londyn daje właśnie takie możliwości. A czy naprawde tak jest, że z pracą robi się bardzo ciężko?? Bo u nas jak wiecie jest ciężko i raczej bez zmian na lepsze..

: 18 lis 2013 10:59
autor: Somm
Aina, aż tak źle z językiem nie jest :D
podstawy są, trzeba tylko doszlifować, pewnie z rok to zajmie zanim zawładnę angielskim, ale cos za coś :-)

: 18 lis 2013 12:00
autor: billi41
Witam

Somm, podobnie jak Ty na początku grudnia ruszam na podbój Londynu :)

: 18 lis 2013 12:13
autor: Somm
Witaj Billi,

i jak to widzisz :-) ?