Londynek

Tak jak w temacie. Praca nie jest jeszcze oficjalnie ogłoszona. Na razie sami rozpuszczamy wici. Poszukujemy grafika/animatora 3D ( przypuszczalnei nie jednego, bo mamy cholerny deficyt ) pracującego z 3DSMax. Przydatna znajomość silników jak np. Unreal czy Unity ( bo taki artysta wie po co komu atlas i co to PoW ), ale nie jest konieczna. Ja bardzo się uśmiechnę, jeśli grafiuk zna też Blendera, bo często toole pod niego tworzę ( nie cierpię MAXScript, Blenderowski Python jednak jest bardziej "ludzki" ). Obecnie mamy dwa duże i jak zwykle niecierpiące zwłoki projekty, z czego jeden jest z kategorii "big brand". Szczegółów za wielu nie napiszę na forum. Jak ktoś jest zainteresowany, to na priv. Rzeczy takie jak modelowanie low/mid poly, teksturowanie, rigging, skinning, animacja, czyli to co właściwie każdy 3D artist wie. Cudów nie wymagamy.

Zapomniałeś podać ile kasy

Nie zapomniałem. To na priv.

Czyli typowe polaczkowate marnowanie czasu...

Typowa polaczkowa wscibskosc/ciekawosc.

Nie dla ciebie to co cie obchodzi ile placa?

@usercostam - jak komuś szkoda 5 minut czasu priv wysłać, to znaczy że i tak mu nie zależy, więc ani osoba nie traci czasu, ani ja. Wyślij priv, to ci powiem ile oferujemy, bo tajemnicą to nie jest.

Spedz piec minut I napisz ile oferujecie to on nie bedzie musial wysylac ci priva.


A tak powaznie: podawanie wynagrodzenia (widelek) w ogloszeniu o prace jest podstawa IMHO.

Powinno byc - ale czesto nie jest.

Szczegowlnie w pracach "z gornej polki" gdzie "competitive" nie znaczy NMW

300-400p/d. zależnie od doświadczenia/skilla. Zadowoleni? Marudy. Ciekawe, że najmniej zainteresowani ofertą krzyczą najgłośniej

Te widełki to podstawą były kiedyś. Teraz się coraz częściej od tego odchodzi ( co i mi się nie podoba, ale co robić ). Zresztą ja nie mówię, że o wynagrodzeniu informujemy na interview, na które ktoś może przyjechać z drugiego końca kraju

Nie jestem zainteresowany, ale skoro ty nie chcesz "zmarnować" minuty na napisanie stawki, dlaczego ktoś miałby poświęcić czas aby łaskawy pan podał tę jakże tajemniczą liczbę?

Chociaż liczę w tym na ukryty cel, np. zbieranie maili potencjalnych chętnych. Czyli po prostu zwykłe chamstwo.

@usercostam - o chamstwie to z pewnością wiesz naprawdę dużo z praktyki.

Oferta pracy nie została jeszcze ogłoszona, więc nie chcę po prostu podawać pewnych informacji publicznie i tyle.

gamedev pisze:@usercostam - o chamstwie to z pewnością wiesz naprawdę dużo z praktyki.

Oferta pracy nie została jeszcze ogłoszona, więc nie chcę po prostu podawać pewnych informacji publicznie i tyle.

Przecież ją ogłosiłeś...

Pewnie szukacie frajera, a jak się nikt nie znajdzie to dopiero będziecie płacić za ogłoszenia?

Znajdź mi kontraktora frajera. Kontraktor może w każdej chwili po prostu zrezygnować jak mu się nie podoba i tyle. Nie ten kontrakt to inny.

Może inaczej napiszę. Praca przez ludzi odpowiedzialnych za ogłoszenie jej nie została jeszcze ogłoszona, oznacza to tyle, że moje ogłoszenie nie jest oficjalne.

Zresztą, ty pracy nie szukasz, więc czemu szczekasz najgłośniej? Kto będzie chciał, to się odezwie, kto nie będzie chciał to nie. Czy ktoś kogoś do czegoś zmusza? Ludzie, którzy wykonują takie prace doskonale zdają sobie sprawę ile są warci i czy chcą w coś wejść czy nie.

Dowiedziałem się, że jedną osobę znaleźliśmy już i jest jeszcze jeden slot wolny.

Z mojej strony tyle, bo dyskusja ta nie ma sensu. Kopać się z koniem nie mam zamiaru.

gamedev pisze:Kontraktor może w każdej chwili po prostu zrezygnować jak mu się nie podoba i tyle. Nie ten kontrakt to inny.

To już zależy od kontraktu, jak sama nazwa wskazuje. Ale skoro napisałeś, że taka jest polityka, że zrezygnować można w każdej chwili (i też zostać pożegnanym w każdej chwili) to tylko świadczy o kiepskiej polityce. Pewnie jest duża rotacja, bo kiepskie warunki Co też sugeruje chowanie się z podaniem płacy na początku (jakby to było mniej istotne niż inne części oferty, które napisałeś)...

gamedev pisze:Zresztą, ty pracy nie szukasz, więc czemu szczekasz najgłośniej? Kto będzie chciał, to się odezwie, kto nie będzie chciał to nie. Czy ktoś kogoś do czegoś zmusza? Ludzie, którzy wykonują takie prace doskonale zdają sobie sprawę ile są warci i czy chcą w coś wejść czy nie.

Bo się zachowujesz polaczkowato. Są pewne standardy, których nieprzestrzeganie (np. podawanie płacy) jest chamskie i to trzeba tępić.