Mam pewien problem i prośbę do użytkowników zarazem.
Od pewnego czasu regularnie przeglądam forum, przeszukuję ogłoszenia i, albo nie mam szczęścia, albo czymś do siebie zrażam ludzi, bo nikt nie odpisuje na moje podania, zapytania, chęci do pracy.
No, ale od początku.
Sprawa wygląda tak, że obecnie przebywam w Polsce.
25 lipca lecę do Londynu zacząć nowe, cudowne życie. Jednak, jeśli dość szybko (czyt. w ciągu tygodnia, może dwóch) nie znajdę
JAKIEJKOLWIEK pracy to z utrzymaniem może być kiepsko. A ja bardzo, bardzo nie chcę tu wracać.
Stąd moje pytanie, prośba -
czy ktokolwiek z użytkowników może w jakikolwiek sposób pomóc.
Coś o mnie.
Mam 24 lata, pochodzę z Częstochowy, to nasze "święte miasto".
Ukończyłam studia wyższe na kierunku pedagogiki opiekuńczej, chętnie zajmę się jakimiś maluchami i na pewno będzie to opieka całościowa i rzetelna.
W Londynie zamieszkam w okolicy Ealing.
W swoim życiu żadnej pracy się nie bałam - sprzątaczka, pracownik piekarni, ekspedientka w sklepie, konsultantka telefoniczna, wychowawca, opiekunka.
Jestem odpowiedzialna, zmotywowana, bez nałogów.
Nie chodzi mi o podanie pracy na złotej tacy, tylko jakiekolwiek wsparcie.
Liczę na Was! Jest nas tam wielu, powinniśmy trzymać się w jakikolwiek sposób razem. Jeśli i ja będę mogła w czymś pomóc na pewno to zrobię!
Pozdrawiam,
Monika
(mój mail -
monicca17@tlen.pl
ach, BTW - wiem, że większość mi powie, żebym jechała, poszukała, itepe. Jeśli nikt mi nie pomoże to oczywiście tak zrobię, jednak, jak mówią - kto pyta nie błądzi