Londynek

lecę za niedługo na lotnisko w Southend właśnie i myślałam żeby od razu tam zostać i szukać pracy. Mam NIN i w zeszłym roku pracowałam w Londynie. Orientuje się ktoś jak jest z prostą pracą wakacyjną (np. w wesołym miasteczku, jako sprzedawca lodów itp.)? Generalnie chciałam jechać nad morze do pracy, myślałam wcześniej o Brighton, ale gdyby w Southend były jakieś perspektywy to wolałabym tam zostać. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, bo po gumtree raczej wyłania się bezrobocie.

Proszę oto wskazówki:

yyyyy, co?

wspaniale, a czy ktoś poza kółkiem wzajemnej adoracji wie coś konkretnego na ten temat?
trollom dziękuję, również tym z trudnym słownictwem i abstrakcyjnym myśleniem.

Umiesz liczyć? Licz na siebie. Nikt Ci tu nie da aż tak dokładnych wskazówek. szczególnie ze to forum o londynie, jak sama nazwa wskazuje.... ehh już nikomu nie chce się ruszyć 4 liter i samemu coś załatwić. Na forach i portalach co najwyżej trafisz na oszustów co Ci obiecają robotę, a jej charakter przytocze Ci takim małym polskim powiedzonkiem: "Dniówka stówka miesiąc tysiąc"... Przyjedź łaź wszędzie gdzie się da

ależ ja od nikogo nie oczekuje, że da mi pracę przez forum, no ludzie chciałabym tylko wiedzieć czy jest sens jechać do tej miejscowości, czy lepiej szukać gdzie indziej. a londynek to "uk polish community on- line", to nie jest portal tylko dla londyńczyków

Londynek to UK Polish Community ale zauważ że nawet dział w ogłoszeniach to 99,5% ogloszenia z londynu. Dodatkowo wskazówek też nikt Ci nie da z prostego naprawdę prostego powodu nie poda. Większość userów tutaj to ludzie już ustawieni, i nie "obracają" się w kręgu "farmerów i klaunów"

Ola, Gumtree w przypadku pracy sezonowej jest akurat calkiem OK wyznacznikiem. Jesli juz teraz widzisz, ze nie ma tam pracy, to nie trac czasu, jesli w Brighton jest wiecej ogloszen.

BananowyJoe pisze: Większość userów tutaj to ludzie już ustawieni, i nie "obracają" się w kręgu "farmerów i klaunów"

A reszta szuka pracy.