Londynek

Kochani,
prosze Was o porade i dziekuje za wyrozumialośc. Zamierzam wyjechac do Anglii do pracy. Mam 40 lat i emeryture w polsce ale tez chce sprobowac pracy za granica. Domyslam sie ze zaraz bedziecie pisac ze mlody emeryt ma pieniadze w polsce (nie zaprzeczam) ale chce sprobowac czegos fajnego w zyciu. Moj jezyk jest podstawowy komunikatywny. Nigdy nie pracowalem fizycznie zawsze dowodzilem lub pracowalem za biurkiem. Jestam z wyksztalcenia humanista. Co myslicie o moim pomysle wyjazdu. Psychike po wojsku mam mocna, umiem sie przystosowywac do nowych warunków i nie boje sie pracy fizycznej. Co mi radzicie?.

Ochrone.
Mozna siedziec za biurkiem.

Z czasem tez dowodzic.

Nieraz wymaga mocnej psychiki.

Tzn reasumujac:
emeryt -
bez języka (prawie)-
dowódca-
Posiedzieć-
Pofilozofować (humanista)-
Psycha mocna-

Hmmm - niech pomyślę- Zmywak (nie posiedzisz)
-Portier (trzeba pogadać).....
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie - care assistant w mental institution lub politician
Jak sie coś fajnego w zyciu chce zrobic, to sie na wycieczkę dookoła swiata jedzie , a nie roboty za granica szuka,

care assistant w mental institution

Nie, nie da rady. Jezyk.

O! Będzie key worker! StaraBaba pisze, że szybko dadzą ci dom, bo będziesz key worker:)))

Widze pomalu goral zalapuje.. pomalutku ale cos mu moze w koncu zaswita...

No to gdzie dają te domu dla key worker, roboty do wycierania pupek jest mnóstwo. Uchyl rąbka tajemnicy o tych domach dla key worker, może blondynek się nawet załapie i numerowa całe kółko gospodyń wiejskich londynka.

Jednak chyba nie dociera - przeceniłaś poziom inteligencje u osobnika - odporny na wiedze

Kochani fajnie ze sobie zartujecie ale prosilbym o normalne porady, rady a nie szyderowanie. Pozdrawiam szydercow:)

Ale to jest forum dyskusyjne - a nie poradnik zagubionego emeryta...wiec - następnym razem, panie dowódco z demobilu, zastanów sie gdzie piszesz i czego możesz sie spodziewać - GŁUPIE PYTANIE _ GŁUPIE ODPOWIEDZI

Emade pisze:Kochani fajnie ze sobie zartujecie ale prosilbym o normalne porady, rady a nie szyderowanie. Pozdrawiam szydercow:)

Przeciez dostales , rowniez, normalna porade.

Wiekszosc ludzi po mundurowce siedzi tu w ochronie.

I to nie tylko Polacy ale np zdemobilizowani Ghurkowie.

Kochani to przepraszam za zwrot "szydercy" ale myslalem powaznie ze zartujecie sobie ze mnie.
Ok, mowicie ze ochrona ale jakie musze miec uprawnienia do pracy w ochronie?
Polecacie jakas agencje?