Londynek

Niedługo kończe proces zakupu nowej rezydencji i zastanawiam się nad wynajęciem służby.

Oczywiście nie chciałbym zatrudniać nikogo z Polski bo wiadomo, że coś ukradnie, albo będzie na forum pisał jakieś bzdury, dlatego mój wybór wstępnie padł na zatrudnienie na początek białej angielskiej dziewczyny do prostych prac domowych.

Ma ktoś doświadczenia w tym temacie?

Tak też myślałem. Czyli będzie trzeba rekrutację przeprowadzić normalnie i udawać, że wszystko jest ok i tracić czas.

Ta socjalistyczna polityczna poprawność

Dzięki.

Nie zapomnij zerknac w jakich butach przyjda na intervjuuuuuuuuuuuuuu - i czy je zdejmna przy wejsciu do rezydencji. Wtedy luknij na stan skarpetek.

Widzisz, akurat przyjąłbym sprzątaczkę w trampkach, ale w eleganckich butach już nie.

Zrób casting.

Bardzo szybko wrócisz do... polskiej sprzątaczki.
Z kilku powodów. U mnie sprzątaczka, angielka była tylko tydzień i podziękowałem.

ps. chyba, że weźmiesz jakąś doświadczoną minimum 50 lat kobietę.
Gówniary są okropne. Głupiego kibla nie ruszy... Polka sprząta wszystko równo jak leci.
Polka jest zdyscyplinowana, karna i sumienna.
Angielka zacznie ci zmieniać godziny (tak było u mnie) spóźniać się...
I jak jej wyraźnie nie powiesz co ma zrobić to nie zrobi. Polce wystarczy powiedzieć by tu posprzątała:)

goraluk pisze:I jak jej wyraźnie nie powiesz co ma zrobić to nie zrobi.

Pewnie miała problemy ze zrozumieniem Twojego ponglishu.

NTC - chcialam Ci plusa ale nie dziala....

Ogólny błąd bezpieczeństwa Plusminus.

o poszedl jednak heheheh

W ogrodzie będę mieć domek dla służby, więc godziny nie są istotne, bo osoba będzie na miejscu.

Jeśli nie posprząta kibla, to zostanie zwrócona uwaga, jeśli się powtórzy i wytłumaczenie nie będzie satysfakcjonujące osoba zostanie zwolniona. Proste.

Mi nie chodzi o niewolnika, wręcz brzydzę się tym co mówisz, że

Polka jest zdyscyplinowana, karna i sumienna.

.

To nie jest Ameryka XVIII wiek.

Chciałbym Angielkę, dla kontrargumentu, że Polacy sprzątają tylko kible.

Stać mnie na to.

Z polskimi sprzątaczkami mam bardzo złe doświadczenia i nigdy więcej

usercostam pisze:Niedługo kończe proces zakupu nowej rezydencji i zastanawiam się nad wynajęciem służby.

Oczywiście nie chciałbym zatrudniać nikogo z Polski bo wiadomo, że coś ukradnie, albo będzie na forum pisał jakieś bzdury, dlatego mój wybór wstępnie padł na zatrudnienie na początek białej angielskiej dziewczyny do prostych prac domowych.

Ma ktoś doświadczenia w tym temacie?