Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Xen
Gastarbeiter
Posty: 94
Rejestracja: 11 kwie 2013 20:09

Jedzie ktoś do UK około albo po 20 Kwietnia ??

Postautor: Xen » 11 kwie 2013 20:08

Jedzie ktoś koło 20 lub po 20 kwietnia szukać pracy w UK ??
właściwie w ciemno ??

ork
Gastarbeiter
Posty: 30
Rejestracja: 24 lis 2012 16:54

Postautor: ork » 12 kwie 2013 00:55

Ja jadę, ale chyba nie do Londynu, za drogi na początek.

Xen
Gastarbeiter
Posty: 94
Rejestracja: 11 kwie 2013 20:09

Postautor: Xen » 12 kwie 2013 07:59

No ja raczej też gdzieś w okolice Londynu ale nie sam Londyn, możliwe że w miejsca w których już byłem 9 lat temu.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 12 kwie 2013 09:07

ork pisze:Ja jadę, ale chyba nie do Londynu, za drogi na początek.


Za drogi? A gdzie taniej? Londyn de facto jest najtańszy.
Tanie paliwo, środki komunikacji masowej... a do tego pracy od cholery.
Co na tak zwanej prowincji zrobisz, owszem dom czy mieszkanie wynajmiesz taniej o.. 20% ale paliwo droższe, bilety najmniej 20-30% droższe niż w Londynie... o pracy już nie wspomnę.

Xen
Gastarbeiter
Posty: 94
Rejestracja: 11 kwie 2013 20:09

Postautor: Xen » 12 kwie 2013 09:39

NO z moich doświadczeń z przed 9 -10 lat w UK był to lepszy wybór niż Londyn w którym metro kosztuje krocie tygodniowo , pokoje też cenny wysokie , lepsze jest Windsor piechotą możńa się poruszać z punktu A do B w 15 min :)
czy rowerem ...
w Londynie przy dużych odległościach już chyba ciężko o taki środek transportu.
Paliwo w całej UK kosztuje tak samo różnice są w pensach .w zależności od sieci stacji benzynowych.
dlatego zdecydowanie na początek okolice Londynu są lepsze .
To po za Londynem jest dużo więcej magazynów ,lotnisk itp.
na których można dostać pracę .

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 12 kwie 2013 14:57

W rankingu "most expensive cities to live in" z 2012:
London at 25th, is the UK's most expensive city although it has fallen seven places from last year. Birmingham (133) has overtaken Aberdeen (144) and Glasgow (161). Belfast (165) remains the UK's least expensive city in the rankings.

http://www.guardian.co.uk/news/datablog/2012/jun/12/city-cost-of-living-2012-tokyo

Kolejny dowcip goraluk...

ork
Gastarbeiter
Posty: 30
Rejestracja: 24 lis 2012 16:54

Postautor: ork » 12 kwie 2013 18:00

goraluk pisze:
ork pisze:Ja jadę, ale chyba nie do Londynu, za drogi na początek.


Za drogi? A gdzie taniej? Londyn de facto jest najtańszy.
Tanie paliwo, środki komunikacji masowej... a do tego pracy od cholery.
Co na tak zwanej prowincji zrobisz, owszem dom czy mieszkanie wynajmiesz taniej o.. 20% ale paliwo droższe, bilety najmniej 20-30% droższe niż w Londynie... o pracy już nie wspomnę.


Wywołany do odpowiedzi się czuję. Kolego ja tam nie byłem w Londynie pracować, ale pokój za 80-100 jest chyba droższy niż za 60 np. w Leeds. Jeśli pracy jest "od cholery" to chętnie przyjadę, czy pomożesz mi ją znaleźć? Może być minimalna i full time. Mój angielski jest powiedzmy średni. Codziennie trochę lepszy :)

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 12 kwie 2013 18:47

Ja niestety nie żyję w krainie Wydaje-Mi-Się ....

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 12 kwie 2013 19:50

Xen pisze:NO z moich doświadczeń z przed 9 -10 lat w UK był to lepszy wybór niż Londyn w którym metro kosztuje krocie tygodniowo , pokoje też cenny wysokie , lepsze jest Windsor piechotą możńa się poruszać z punktu A do B w 15 min :)


10 lat wstecz, za 2 funty jeździło się cały dzień po Londynie po Londynie autobusem po wszelkich strefach. Nie pamiętam czy to tygodniówka na autobusy nie była czy one day.
Dla porównania, w Manchester 10 lat temu, by się dostać z jednego końca miasta na drugi (miasteczko jak 1/100 Londynu) należało kupić najmniej dwa trzy bilety u różnych operatorów a każdy za 1.5 funta.
Średnia cena domu 3 bed w pewnej wiosce w Cheshire (blisko górek Pick Distric) to 270 tyś funtów, taniej kupisz na Greenford, czy Harrow.
Ba! Średni wynajem 3 bed to 1000 funtów na miesiąc, podane wyżej okolice to granice 1300 miesiąc. Biorąc pod uwagę, że tam mieszka 2500 ludzi a do pracy najmniej 25 mil to Londyn przedstawia się bardzo tanio...
Na stacjach paliwo średnio droższe o 5 do 6 pensów na litrze.
Problem w tym, że są osoby które się poza Londyn nie ruszą i czytają jedynie statystyki, w których porównuje się cenę domu na Westminster za 3mln funtów z ceną domu w centrum Birmingham za 300 tyś...
Londyn ma tą przewagę, że pracy nie brakuje. Poza Londynem, mimo, że na pierwszy rzut oka coś wyda się tanio, to się potem okaże, że znaleść pracę to cud lub jest tak daleko, że koszt dojazdu dorówna cenom w Londynie lub je przekroczy.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 12 kwie 2013 19:56

NoToCo pisze:Ja niestety nie żyję w krainie Wydaje-Mi-Się ....


Widzisz, pewne to są tylko dwie sprawy:
1. Trzeba umrzeć i
2. Jutro (pisze to w piątek) jest sobota.
Wszystko inne MI, Tobie, nam się wydaje i nie jest pewne.
"Pewnie" wypowiada się tylko ignorant.

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 12 kwie 2013 20:24

U mnie w życiu pewnych jest też masę innych rzeczy, ale przykro mi, że w Twoim życiu jedynymi pewnymi rzeczami są upływający czas i zbliżający się koniec...

Tak wypowiada się tylko nieudacznik i pesymista.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 12 kwie 2013 20:33

NoToCo pisze:U mnie w życiu pewnych jest też masę innych rzeczy, ale przykro mi, że w Twoim życiu jedynymi pewnymi rzeczami są upływający czas i zbliżający się koniec...

Tak wypowiada się tylko nieudacznik i pesymista.


W zasadzie powinienem to zostawić bez komentarza, bo albo jesteś jeszcze bardzo młoda i głupia albo totalną ignorantką.
Nawet nie potrafisz zrozumieć prostych zdań.
To co napisałem wyżej to pewność kolei rzeczy. A nie upływającego czasu którego tak naprawdę nie ma (proszę nie pytaj o to dlaczego bo nie zrozumiesz).
Koleją rzeczy i to pewną jest to, że się umiera jak to, że po piątku następuje sobota lub jeśli preferujesz przed piątkiem jest czwartek - i tylko te dwie rzeczy są pewne na 100%. Wszystko inne jest względne. Choć pewnie nawet nie rozumiesz znaczenia tego słowa.

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 12 kwie 2013 20:39

Nie lubię się powtarzać, ale zrobię wyjątek:

Tak wypowiada się tylko nieudacznik i pesymista.


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 22 gości