Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Ile godzin w tygodniu pracujecie

Postautor: Starababa » 20 mar 2013 15:39

http://londynek.net/wiadomosci/Niemcy+c ... s_id=16132

Ja w kontrakcie mam 37.5 na tydzien i jezeli zdarzy sie w jakims tygodniu wiecej to w nastepnym tygodniu sobie "odbieram".

Do pracy w jedna strone +/- 1 godzina 15 minut. jak jakas masakra to 1.5 godziny, w dobry dzien czasem w 1 godzine dam rade.

Ile godzin pracujecie tygodniowo?

Ile zajmuje wam dojazd z /do pracy?

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 20 mar 2013 18:32

Nie mam pojęcia. W kontrakcie też 37.5, ale raz zostanie się dłużej, innym razem krócej, a w ogóle to przychodzę do biura jak się obudzę :twisted: W zeszłym tygodniu był deadline, to pewnie zrobiłem grubo ponad 37.5, a teraz siedzę i się nudzę. W sumie to mogę iść do domu ( miałem do pubu iśc, ale przełożone na jutro :P). Tylko, że ja często też albo pracuję z domu, albo zdarza mi się zabierać pracę do domu, różnie z tym bywa.

Do pracy od 45 minut do 1h30m, zależy jak ciapągi się zsynchronizują ;)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 20 mar 2013 19:13

u mnie to wszystko zalezy od tego jak szybko kawe pije itp.. sa dni, ze nie mam ochoty z nikim rozmawiac i siedzie i cala prace moge wykonac w trzy dni. Sa dni, ze nie chce mi sie spieszyc i biore wiecej godzin i przychodze do pracy 5 dni w tygodniu po 8h. A sa tez dni gdy nie mam nic innego do roboty i nawet po 15h na dzien przez pare dni potrafie przesiedziec przy kompie i cos porobic. Ale kodeksy pracy itp, ktore trzeba update co 6 miesiecy, wiec jak mija 6 miesiecy to wtedy to siedze znacznie dluzej. Ale pracy do domu nigdy nie biore, ani jednego papierka;)

numerowa
Emigrant
Posty: 276
Rejestracja: 30 paź 2012 14:07

Postautor: numerowa » 20 mar 2013 19:31

Od 9 do 17:30 (pn -pt), w tym godzinna przerwa na lunch.
Dojazd zajmuje mi od drzwi do drzwi godzine, wiec w sumie schodzi sie caly dzien :/ a przynajmniej tak sie czuje. Ale nie narzekam, wczesniej musialam dojezdzac 2-2,5 godziny w jedna strone.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 20 mar 2013 19:36

10 godz z godzinna przerwa na lunch, dojazd 40 min w obie strony :wink:

Jarazzz
Gastarbeiter
Posty: 51
Rejestracja: 10 lis 2008 16:49

Postautor: Jarazzz » 20 mar 2013 20:59

Pn.-sob. 10 h + niedz. 9 h a dojscie z jakies 1-1,5 h lubie spacerowac to jedno, a drugie ze nie mam za bardzo pieniedzy na wydawanie, a jakie mam wynagrodzenie to juz w ogole.. przykre :D, ale nie narzekam.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 20 mar 2013 21:01

Kaslawka - pobilas wszystkich ale teraz Cie Jarazzz pobil - lo matko i corko.... tyle godzin....

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 20 mar 2013 21:03

gamedev - Ty to w ogole nie pracujesz, Ty robisz co lubisz wiec nie piernicz ze "pracujesz" ;)

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 20 mar 2013 21:26

no w sprzedazy tyle sie pracuje niestety,a ja jeszcze na dodatek jestem sobie sterem,zeglarzem i okretem z krawcowa przy boku wiec no coz :roll:
nie narzekam,przynajmniej klienci na poziomie :wink:

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 20 mar 2013 21:32

fajnei ze masz klientow na poziomie.... przydadza sie ;)

rolmopsik
Posty: 0
Rejestracja: 01 mar 2013 18:40

Postautor: rolmopsik » 20 mar 2013 22:33

37,5 i ani mi się śni wiecej :P Do pracy mam10-15min w jedna stronę - a i tak, nigdy na czas, nie dam rady dojechać..... Ludzie kochani - porażka :oops:

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 21 mar 2013 21:15

Stara Babo...no przydadza sie przydadza :lol:

Rolmopsik, jakis totalny brak samoorganizacji :lol: :lol:

rolmopsik
Posty: 0
Rejestracja: 01 mar 2013 18:40

Postautor: rolmopsik » 21 mar 2013 21:37

Nie - to sie nazywa leń, kochani - pospolity LEŃ... Może być i waLEŃ. Hahaha

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 21 mar 2013 23:06

na starym kontrakcie mialam 36 tygodniowo - buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

stare dobre czasy to byly

ale dobrali sie public sector do dupy i pomalu nam dodali do tych 37.5 buuuuuuuuuuuu

;)

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 22 mar 2013 00:37

To się ciesz.... u mnie na prowincji ciecia na maksa, obcinają place o 100-400gbp miesięcznie... zwolnienia... itd. itp.

I to prawie wszędzie...


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 35 gości