Witam wszystkich.
Chciałam się Was zapytac gdzie w Londynie znajduje się ta przysłowiowa ściana płaczu?
Szukam pracy juz od poczatku stycznia ale widze że styczeń jest chyba martwym strasznie miesiącem w związku z pracą.
Mam wyrobiony tylko numer NIN w tym momencie bo nie wiem jakie dokumenty sa mi jeszcze potrzebne do pracy.
Czy ktos moglby mi doradzic gdzie szukac pracy ( hurtownie - pakowanie itp., sprzatanie hoteli)?
Proszę o normalne odpowiedzi, a nie jak czytam na forum, ze ludzie sie smieja z osob ktore nie wiedza czegos tam albo od samego poczatku zniechecaja. Wszyscy na poczatku mieli ciezko i wszystkiego przeciez nie wiedzieli, a forum przeciez jest po ty zeby czegos sie dowiedziec.
Z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam
Droga Pani Amando sciana nazwana tak ze panowie tam pod sciana budynku czekaja na pracodawce, ktory podjezdza i zabiera ludzi do pracy stanie tam jest od paru lat zabronione ze wzgledu ze polacy sie tam bili nawet ktos kogos zabil a szkola jest obok, i policja gania .Bo pija chalasuja i nie umieja sie zachowac.W sklepie na rogu jest wywieszka z ogloszeniami z praca i mieszkaniami.To jest tam gdzie posk, Polski Osrodek Spoleczno Kulturalny.A sklep jest 50 m obok. ulica King Street. Hammersmith.
Panie Dariuszu bardzo dziękuję za informację. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak sie w tu w Londynie zapisac do agencji pracy? Gdzies w okolicach wemblay jest jakas dobra agencja? I jak to wszystko wyglada? Wie ktos?
Z gory dziękuję za odp.
Miłego dnia
A ja tez jestem ciekawa jak sie ta historia wyjazdy zakonczyła.... mam nadzieje ze dobrze, bo sama zamierzam tak wyjechac we wrzesniu zalozycielko tematu, odezwij sie