Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 31 paź 2012 18:21

Mnie zycie do niczego zwiazanego z praca nie zmusza - pracuje tam gdzie chce i robie to co lubie.

Glupi i kretyn to jestes ty co juz udowodniles chyba na kazdym watku.

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 31 paź 2012 18:35

goraluk pisze:Głupiaś - to, że ciebie życie zmusza nie oznacza, że ich też. Po prostu tam chcą pracować. Każdy człowiek ma wybór, a jeśli ktoś mi mówi, że go życie zmusza to ciśnie mi się jedno: kretyn.


sam jestes kretyn jezeli nie rozumiesz ze ktos moze miec rodzine na utrzymaniu...czasami zycie własnie zmusza ale to trzeba samemu przezyc zeby zrozumieć

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 31 paź 2012 18:44

Masz łeb na karku, dwie ręce i nogi - czego ci więcej potrzeba?
Albo jesteś zwykłym pracownikiem niewykwalifikowanym bo tego chcesz, nie życie cię zmusza ale ty sama to własne życie kreujesz, skoro tego nie rozumiesz, to nie dziwię się, że jesteście tylko pracownikami najemnymi i takimi zostaniecie, bo was "życie zmusza".
Skoro twierdzicie, że was życie zmusza, bo pewnie macie rację. Zresztą wszystko co mówicie i robicie dla siebie jest zawsze dla was najlepsze bo wy same sobie to kreujecie... ehhh nie sądzę, że to złapiecie, dlatego właśnie was "życie zmusza".

ps.
To co wy robicie to jedynie sobie wmawiacie, że was życie zmusza.
Przestańcie sobie to wmawiać to zobaczycie, że jak ręką odjął życie was przestanie zmuszać.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 31 paź 2012 19:23

Nie dosc ze glupi kretyn to w dodatku tepy.....

Ale sprobuje.. bede pisac pomalu bo wiem ze szybko nie potrafisz czytac....

Niektorzy maja na utrzrymaniu rodziny, jezyk slaby i nie maja wyjscia tylko lapac byle jakie prace za grosze zeby przezyc - zycie ICH do tego ZMUSZA.

numerowa
Emigrant
Posty: 276
Rejestracja: 30 paź 2012 14:07

Postautor: numerowa » 31 paź 2012 22:43

ps.
To co wy robicie to jedynie sobie wmawiacie, że was życie zmusza.
Przestańcie sobie to wmawiać to zobaczycie, że jak ręką odjął życie was przestanie zmuszać.[/quote]

Mnie akurat zycie do niczego nie zmusza (odpukac), ale potrafie sie postawic w polozeniu osob, ktorych zycie jednak do czegos zmusza. Zaloze sie, ze niewielu ludzi wykonuje prace np. sprzataczki, bo chca, ale raczej dlatego, ze robia to zeby miec jakakolwiek prace, i chwala im za to. Latwo byc aroganckim gdy jest sie mlodym, zdrowym, obrotnym, zna sie jezyk i latwo sie uczy, ale istnieja tez ludzie chorzy, starsi, tacy, ktorym nauka ciezko przychodzi, sa niezaradni lub po prostu musza od czegos zaczac (nie mowie tu tylko o emigrantach). Jeszcze nie wiadomo jak tobie sie zycie ulozy i do czego cie zmusi. Pozdrawiam i zycze wiecej pokory.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 31 paź 2012 23:08

Ja do młodych się już nie zaliczam, i z niejednego pieca chleb kosztowałem.
Wiele się przez ten czas nauczyłem, wiele widziałem.
In raz jeszcze ci powtórzę, każdy ma to co sobie wykreował - to jest prawda i to działa.
Ty kreujesz swoją rzeczywistość i tylko ty. Jak chcesz by inni ci narzucali jak masz żyć to tak będzie.
Problem w tym, że tego szkoły nie uczą. Szkoła jedynie uczy jak być posłusznym pracownikiem, wielce uniżonym i wdzięcznym za ...prace. A to nie o to chodzi.
Każdy kto przepracuje w UK ileś tam dni (kiedyś był rok) jest uprawniony do zasiłków, do pomocy od państwa, bo nie żyjemy w dzikim kapitalizmie czy w dżungli gdzie radź sobie sam. Dlaczego więc ktoś kto ma problem z dochodem, nie uda się po pomoc tam gdzie mu się ona należy? To żaden wstyd, wstydem jest mówić, że kogoś życie do czegoś zmusza bo to oznaka, że nad swoim życiem nie masz najmniejszej kontroli.

numerowa
Emigrant
Posty: 276
Rejestracja: 30 paź 2012 14:07

Postautor: numerowa » 01 lis 2012 12:50

Nie rozumiem, wiec radzisz ludziom, zeby zamist pracowali w Primarku zyli na benefitach? I myslisz, ze w ten sposob beda godnie zyc?
A co powiesz o mojej kolezankce, ktora musiala porzucic dobra prace w Londynie i wrocic do Polski po smierci mamy zeby opiekowac sie chorym ojcem? Pewnie tez to miala narzucone?
Owszem, trzeba brac sprawy w swoje rece, na ile sie da, ale nie wszystko od nas zalezy.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 01 lis 2012 13:20

numerowa pisze:wiec radzisz ludziom, zeby zamist pracowali w Primarku zyli na benefitach?


Przeciez pisal o pasywnym dochodzie... :lol:

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 01 lis 2012 18:23

Zasiłek dla bezrobotnego nie jest pasywnym dochodem.
Working Tax Credit - już tak.
Nie widzę nic zdrożnego w sytuacji kiedy idzie się na zasiłek bo się to bardziej opłaca. Po to jest.
Co do sytuacji w przypadku twojej znajomej. Mogła ojca sprowadzić tu, miał by zdecydowanie lepszą opiekę medyczną i na pewno leki za darmo...
A i być może mieszkanie councilowskie by się też znalazło.
Skoro ona pojechała to zdecydowała sama, że tak będzie dla niej lepiej.

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 01 lis 2012 18:30

Zasiłek dla bezrobotnego nie jest pasywnym dochodem.
Working Tax Credit - już tak.


A dlaczego?

numerowa
Emigrant
Posty: 276
Rejestracja: 30 paź 2012 14:07

Postautor: numerowa » 01 lis 2012 19:13

Tak, bo jej ojciec o niczym nie marzy jak o wyjezdzie za granice na starosc. Zycie nie zawsze jest takie proste.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 01 lis 2012 22:42

NoToCo pisze:
Zasiłek dla bezrobotnego nie jest pasywnym dochodem.
Working Tax Credit - już tak.


A dlaczego?


Zasiłek jest dla osoby aktywnie poszukującej pracy. By dostać zasiłek, osoba musi wykazać się, że aktywnie poszukuje pracę i jest gotowa w każdej chwili ją podjąć, to nie jest pasywne.
WTC - jest płacony w zależności od dochodu, czyli jest pasywny, bo nie musisz nic robić by go otrzymać:) Lub może jaśniej, nie musisz mieć dochodu by otrzymać WTC i to jest już pasywne.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 01 lis 2012 22:47

numerowa pisze:Tak, bo jej ojciec o niczym nie marzy jak o wyjezdzie za granice na starosc. Zycie nie zawsze jest takie proste.


Czyli to on za nią zadecydował a ona się temu podporządkowała. Być może dla niej tak właśnie jest lepiej. I nie mam tu na myśli uczuć. A jedynie podporządkowanie innej osobie, w tym przypadku ojcu. Ojciec też powinien zrozumieć, że ona ma tu życie, pracę, znajomych itp. i powinien jej ułatwić a nie robić się dla niej dodatkowym balastem. Wkraczamy na tematy kompletnie odległe od tego wątka, dlatego lepiej jest założyć inny temat o tych sprawach, bo wielu ludzi nie zrozumie lub źle zrozumie.

NoToCo
Rezydent
Posty: 1324
Rejestracja: 26 sty 2009 13:02

Postautor: NoToCo » 02 lis 2012 07:36

WTC - jest płacony w zależności od dochodu, czyli jest pasywny,



Lub może jaśniej, nie musisz mieć dochodu by otrzymać WTC i to jest już pasywne.


Te twierdzenia wzajemnie sobie zaprzeczają.

Piszesz, że JSA nie jest pasywnym dochodem, bo musisz szukać pracy itd, a WTC jest, a przecież żeby pobierać WTC musisz pracować. Czegoś tu nie rozumiem.

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 02 lis 2012 08:27

NoToCo pisze:
WTC - jest płacony w zależności od dochodu, czyli jest pasywny,



Lub może jaśniej, nie musisz mieć dochodu by otrzymać WTC i to jest już pasywne.


Te twierdzenia wzajemnie sobie zaprzeczają.

Piszesz, że JSA nie jest pasywnym dochodem, bo musisz szukać pracy itd, a WTC jest, a przecież żeby pobierać WTC musisz pracować. Czegoś tu nie rozumiem.


Hmmm...
Praca może polegać na oglądaniu TV - czy teraz rozumiesz?


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 99 gości

cron