Chodzilo bardziej o posrednika pracy ktory mnie tutaj siagnal i oszukiwal ;p Aczkolwiek na dzien dzisiejszy jestem jeszcze w holandii, a moja sytuacja ulegla nieco zmianie, bo dorwalem super prace z mozliwoscia o kontrakt

A bylo ciezko juz, ale sie udalo

Jednak z Londynu jakos rezygnowac szkoda by mi bylo i jak cos pojdzie nie tak, to napewno bede chcial sie tam przeniesc. A Tobie Gosiu dziekuje bardzo za zainteresowanie sie mna i checia udzielenia pomocy, choc troszke pozno ;p Gdyby ta odpowiedz padla w lutym-marcu z pewnoscia bym skorzystal i teraz probowal ukladac sobie zycie w Londynie. Sposrod tylu forumowiczow, jestes zlota dziewczyna =]