Witam wszystkich,
wiem, że ten temat powtarzała się wielokrotnie, ale chciałbym Was ( tzn osób, które przebywają w Anglii zdcydowanie dłużej) czy jest sens jeszcze jechać do Anglii?
Nie jestem osobą, która myśli, że tam jest jak w niebie, bo byłem w UK 6 razy w sumie to jakieś 2,5 lat, wyjężdzałem po kilka miesięcy. Naprawde nie wiem co robić pochodze z miasta ok 120 tys mieszkancow, pracy wogóle nie moge znaleść, zasiłku nie dostaje, ponieważ wyrzucili mnie z Urzędu Pracy gdyż ominołem jedno spotkanie. Wcześniej pracowałem jako kierownik sklepu, b dużo obowiązków+ praca sprzedawcy w sumie mi wychodziło ok 1420 netto wiem wiem ale takie są realia, jeżeli ktoś uważa, że jak wróci do PL i będzie zarabiać 3000 netto to czeka go ostre zderzenie z rzeczywistością no chyba że jest prokuratorem, lekarzem lub sędzią albo ma znajomości bo z pracą w PL jest jednym słowem tragedia!!!

a własny biznes nie uszukujmy się ale Polska jest bardzo oporna na dwie dzidziny sztuke i przedsiębiorczość, co tu w PL otwierać jak ludzie pieniądzy nie mają, fajnie się mówi pojedzie się zagranice zaoszczędzi się jakąś sumke i w PL otworzy się jakiś biznes, ale gdzie to jest napisane że biznes wypali? już nie wspomne o podatkach podziemnych i innych kombinacjach....
Mój angielski jest średniozaawansowany, prace miałbym załatwioną przez agencję, z której już kiedyś korzystałem ( oczywiście muszę za to zapłacić 1300 zł no ale przecież nie pojade w cimno), chciałem się Was zapytać czy przy zarobkach bardzo przeciętnych praca na Houskeepingu około 40 h w tyg, czy jest sens wyjeżdżać, chciłbym osobno do tego wynając jakiś pokój, bo interesuje mnie wyjazd na dłużej, więc muszą być jako takie warunki. Czy w Anglii się bardzo zmieniło, ostatnio tam byłem 3 lata temu, wtedy wracając do PL połamłem kartę kredytową , NIN i powiedziałem już nigdy nie wróce do Anglii za bardzo kocham Polske, ale Nasz kraj to tak jak powiedział Józef Piłsudski.... Polska to piękny kraj , ale Polacy to kurwy... czy on się nie mylił co za irrronia
