Hej, witam!
Licze na Wasza porade, moze znajdzie sie ktos kto utwierdzi mnie stosownym zapisem w moim przekonaniu
- czwartego maja 2010 roku rozpoczalem prace w nowym miescie, na nowym stanowisku w tej samej firmie, w ktorej pracowalem wczesniej
- okres probny wynosil 6 miesiecy
- na spotkaniu pod koniec listopada (czyli de facto prawie miesiac skonczeniu okresu probnego) okres probny zostal przedlozony na kolejne trzy miesiace
Tak na chlopski rozum to spotkanie pod koniec listopada bylo juz po okresie probnym - minelo wiecej jak szesc miesiecy.
Pytanie do Was:
- czy to rzeczywiscie tak jest jak sadze? czy okres probny moze zostac przedluzony po tym jak faktycznie minal?
- jaks ie do tego ma fakt, ze nie dostalem w ogole nowego kontraktu? czy tutaj nie zaczyna obowiazywac "conduct" i co on moze zmieniac?
Z gory dzieki za wszelkie sensowne odpoiwiedzi
Jesli ktos zna jakies paragrafy na to to bede wniebowziety!
Pozdrawiam,