Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 13:08

-... .- -. .. - .- / .--- .- -.- / -. .. -.-. / -- .- / --- -.- .-. . ... / .-- .. . -.-. / -. .. . / ... - .-. . ... ..- .--- / -... .-.. --- -. -.. -.-- -. . -.-

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 gru 2010 13:10

jak beda chcieli to sobie podciagna wszystko pod wszystko

ja na to ze skoro tak to strona londynka nie powinna byc dostepna przez wewnetrzne filtry ktore blokuja inne gowna

i zaraz potem musiliby zablokowac bbc i facebook

widac moja slaba praca ktorej sie tak kurczowo trzymam jest ... hmmm... normalna ? bez [piii...]... policy i innych wymyslow? moze dlatego ludzie tu pracuje po 40 lat (to nie zart) ?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Re: Język POLSKI w WAREHOUSIE

Postautor: aina24 » 08 gru 2010 20:28

happygirl1987 pisze:[b]Witam Wszystkich
Chciałabym się poradzić . Dzisiaj w firmie w której pracuje od jakichś 2 miesięcy zmienił się menadżer. Jest to człowiek z którym bardzo ciężko dojść do jakiegokolwiek porozumienia ale najbardziej nurtuje mnie to że zabroniono nam komunikować się po polsku, nawet między sobą. Czy mogą nam zabronić komunikować się między sobą po polsku? Czy to jest zgodne z prawem ? rozumiem że w sprawach służbowych koniecznością jest język angielski ale jeśli pracujemy w 2 osoby i obie jesteśmy polkami to czy mogą tak ? potrzebuje dowiedzieć się jak to wygląda od strony prawnej. czy mógłby mi ktoś pomóc ?


hej

nie chce mi sie czytac wypowiedzi innych wiec sorry jesli sie w czyms powtorze.

Od strony prawnej nie mozna nikomu zabronic uzywania jezyka ojczystego nawet w miejscu pracy, bo to juz jest jawna dyskryminacja.

naturalna jest tez rzecza,ze nawet jesli rozmawiasz z kolezanka po polsku a jest ktos obok kto nie rozumie, powinnysciemowic po angielsku. Jest zapewne wielu wulgarnych polakow, bo ..(wczoraj sie nie urodzilam :roll: ) ktorzy zasad kultury nie prestrzegaja, gdzie w konu szef zabronil mowic po polsku. za takie cos z pracy cie nie moga wyrzucic i na pewno mozesz rozmawiac po polsku gdy jestes z kims sam na sam ale kultura tego wymaga by bedac wsrod obcokrajowcow mowic w taki sposob by inni cie rozumieli, zn sie po angielsku.

Jesli natomiast bedziesz miala jakies z tym jeszcze problemy to mozesz zglosic sie do najblizszego konsulatu RP gdzie chetnie Ci poradza co mozez zrobic.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 20:41

kultura tego wymaga by bedac wsrod obcokrajowcow mowic w taki sposob by inni cie rozumieli, zn sie po angielsku.


Ubawilas mnie do lez znowu dziecko drogie....

Ona (one , we 2) nie sa wsrod obcokrajowcow.... to one sa obcokrajowcami sa wsrod tubylcow i one maja respektowac tutejsze zwyczaje....

Sieroto przyszly prawniku olaboga

:lol:

aneta27
Gastarbeiter
Posty: 34
Rejestracja: 03 mar 2010 15:55

Postautor: aneta27 » 08 gru 2010 20:52

emigrantka, w wearhouse pracuje wiekszosc obcokrajowcow, tj polacy, slowacy, pakistanczycy itd.. odpowiedz ainy byla jak najbardziej poprawna.

a ty troche nienormalna chyba jestes :shock:

anyway, z tym RP to tez dodam, ze moj znajomych fakt nie byl to wearhouse tylko jakas restauracja, zglosil sie do RP nie pamietam co mu powiedzieli ale dostal odszkodowanie w koncu. no ale wiadomo tu az tak daleko bysmy sie nie posowali, mysle,ze chodzilo szefowi o nie rozmawianie po pl w obecnosci innych, co jest ok tego wymaga kultura :wink:
Ostatnio zmieniony 08 gru 2010 20:53 przez aneta27, łącznie zmieniany 1 raz.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 21:27

wiem wiem.....

ze swataniem mnie mi fqurfa wlaczyla.... przegiela panienka....

;)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 08 gru 2010 22:18

post dotyczyl zakazu uzywania jez polskiego w pracy. Taki hapygirl1987 miala problem i otworzyla se posta. Gdyba chciala znac twoje swatki i problemy emocjonalne, zapewne takie oto pytanie by zamiescila, skoro jednak cie nie zapytala to pewnie dlatego, ze ja to nie innteresuje. Proponuje wiec otworzyc wlansy watek, a nie zasmiecac glupotami czyjegos. :roll:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 08 gru 2010 23:21

mam wlasny watek.. odwal sie - mierz te katy zeby wiart dobrze zawial.... heheheh

8)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 09 gru 2010 09:52

blondynek pisze:zakladac filtry na kazda pojedyncza strone?
oczywiscie ze londynek im zginie - bo z jakiej racji alarm mialby podnosic


a czemu by nie? jesli ktos notorycznie jej naduzywa? i slowa nie pomagaja

moja zona miala rozmowe dyscyoplinarna bo jakis filtr u niej w robocie klasyfikowal forum na kafeteri jaki porn ...

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 14 gru 2010 00:37

w 'This is Gloucestershire' jest opisana sprawa zarządu fabryki Delphi Diesel System, ktory wprowadził nakaz komunikowania się podczas pracy jedynie w języku angielskim. W zdecydowanym stopniu dotyczy to jednak Polaków.

jest tez napisane, ze ogolnie zakazanie mowienia w konkretnym jezyku jest dyskryminacja,

ale to nie byl zakaz mowienia w konkretnym jez ale nakaz mowienia w jez angielskim, gdyz jak podaja w fabryce pracuja ludzie z 11 roznych krajow. nakazu mówienia tylko po angielsku firma tłumaczy względami bezpieczeństwa. Zdaniem rzecznika, gdyby wszyscy pracownicy mówili w swoim ojczystym języku, mogłoby to mieć bardzo niebezpieczne konsekwencje.


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości