szukam pracy - jaki adres?

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 18 mar 2014 17:14

uroboros100 pisze:moja branza to budownictwo/architektura ze specjalizacja w dosc waskiej dziedzinie. martwi mnie ze wielu pracodawcow nawet nie spojzy na moje kwalifikacje poniewaz mam dyplom polskiej uczelni.

Bo dyplom o niczym nie świadczy. Możesz skończyć nawet studia w Cambridge a być nadal tłumokiem.

Pracodawcy patrzą na portfolio. Jak masz jakieś dobre to się nie martw.

katiespirations · Postautor: **katiespirations** » 19 mar 2014 08:06

Mam podobny dylemat, tez myślałam o tym aby podać adres znajomych w UK, i szukać czegoś z PL, a jakby trafiła się szansa to I z dnia na dzień kupic bilet. Nie chodzi o kombinowanie, tylko o to, aby nie stawiac wszystkiego na jedną kartę. Szukam pracy gdzie podstawą jest zaawansowana znajomośc Excela, wiem jest dużo takich ogłoszeń, ale przypuszczam, że pracodawcy zawsze beda woleli kogoś kto ma doswidczenie w UK a nie PL.

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 19 mar 2014 08:27

katiespirations pisze:Mam podobny dylemat, tez myślałam o tym aby podać adres znajomych w UK, i szukać czegoś z PL, a jakby trafiła się szansa to I z dnia na dzień kupic bilet. Nie chodzi o kombinowanie, tylko o to, aby nie stawiac wszystkiego na jedną kartę. Szukam pracy gdzie podstawą jest zaawansowana znajomośc Excela, wiem jest dużo takich ogłoszeń, ale przypuszczam, że pracodawcy zawsze beda woleli kogoś kto ma doswidczenie w UK a nie PL.

Bo w UK Excel jest inny... :roll:

banita · Postautor: **banita** » 19 mar 2014 08:54

usercostam pisze:Bo w UK Excel jest inny...

a nie jest? ktos moze byc dobry w Excelu po polsku a nic nie kumac po angielsku i co wtedy? po ikonkach bedzie dochodzil czy uzywal google translate przed kazdym kliknieciem?

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 19 mar 2014 11:06

banita pisze:
usercostam pisze:Bo w UK Excel jest inny...

a nie jest? ktos moze byc dobry w Excelu po polsku a nic nie kumac po angielsku i co wtedy? po ikonkach bedzie dochodzil czy uzywal google translate przed kazdym kliknieciem?

Jak ktoś nie zna angielskiego, to po co szuka pracy przy czymś bardziej skomplikowanym niż taśma?

Pozatym używanie spolszczonego oprogramowania to skrajna głupota.

banita · Postautor: **banita** » 19 mar 2014 11:10

sa rozne przypadki ... i nie przsesadzaj z tymi spolszczeniami - co kazda polska firma ma kupowac anglojezyczne oprogramowanie? prosze cie

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 20 mar 2014 18:04

banita pisze:sa rozne przypadki ... i nie przsesadzaj z tymi spolszczeniami - co kazda polska firma ma kupowac anglojezyczne oprogramowanie? prosze cie

Poważna firma tak. Chodzi o unifikację, gdyby na przykład zaszła konieczność otworzenia oddziału w innym kraju, czy zatrunienia zagranicznego pracownika.

W polskich firmach, z którymi miałem doczynienia, wewnętrzna oficjalna komunikacja zawsze przebiegała po angielsku i używane były angielskie wersje systemów operacyjnych.

Oczywiście, jak ktoś ma jakąś małą hurtownie to z niewiedzy / wygody może sobie kupić Excela polskiego, ale jak będzie chciał zatrudnić na przykład Rumuna, żeby mu słupki poogarniał to będzie problem.

Dlatego w każdej firmie angielski - jako lingua franca to podstawa.

banita · Postautor: **banita** » 21 mar 2014 09:01

w 99% jak ktos pracuje w "polskiej" korporacji to sie nie bedzie przenosil na emigracje robic za murzyna
w 99% Pani Krysia i Pan Zdzichu z Szmatex Sp zoo ktorzy sa grupa z ktorej wyjedzie statystycznie najwiecej osob robia na polskim nielegalnym excelu
w 99% studenci ktorzy cos tam lizneli excela na studiach tez pracowali na polskiej wersji bo po cholere polskiej szkole angielska

zejdz na ziemie userku bo plywasz w oblokach

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 21 mar 2014 13:40

banita pisze:w 99% jak ktos pracuje w "polskiej" korporacji to sie nie bedzie przenosil na emigracje robic za murzyna
w 99% Pani Krysia i Pan Zdzichu z Szmatex Sp zoo ktorzy sa grupa z ktorej wyjedzie statystycznie najwiecej osob robia na polskim nielegalnym excelu
w 99% studenci ktorzy cos tam lizneli excela na studiach tez pracowali na polskiej wersji bo po cholere polskiej szkole angielska

zejdz na ziemie userku bo plywasz w oblokach

Ale bzdury piszesz...

Zagraniczne korporacje płacą nawet 10x więcej niż polskie i jak ktoś jest dobry w swoim fachu, będzie mu lepiej za granicą. Dla większości specjalistów po studiach, praca w polskiej korporacji to maksimum 2 lata, aby mieć wpis w CV i wyjazd za granicę. Znam kilkadziesiąt osób, które zaczynały w Polsce i wyjechały w niedługim czasie. Niektóre z tych osób po wielu latach wracają budować polskie filie korporacji w których pracują, ale mechanizm pozostaje ten sam. W Polsce buduje się filie, bo Polacy w Polsce robią za takich właśnie "murzynów" - kosztują kilka razy mniej a wykonują w miare dobrze swoją prace.

I tu się wydało, że nigdy nie byłeś na studiach. Studiowałem w Polsce i używaliśmy tylko oprogramowania w języku angielskim, bo jest to standard.

banita · Postautor: **banita** » 21 mar 2014 13:46

bo nie bylo polskiego odpowiednika jeszcze :lol:

skonczylem studia na najlepszej uczelni w Polsce w tamtym okresie wiec mozesz mnie cmoknac w perskie oczko swoimi teoriami :wink:

zrob ankiete ile osob ktore mialy prace wyjechalo? zapytaj co to byla za praca? w twoim swiecie to bedzie ulamek bo realia sa zupelnie inne

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 21 mar 2014 14:39

banita pisze:bo nie bylo polskiego odpowiednika jeszcze

Był.

skonczylem studia na najlepszej uczelni w Polsce w tamtym okresie wiec mozesz mnie cmoknac w perskie oczko swoimi teoriami

Po tym co piszesz, to chyba skończyłeś psychologię koni na wydziale gier i zabaw.

banita · Postautor: **banita** » 21 mar 2014 14:42

podziel sie ze sluchaczami adresem swojego dilera ... widac ze dobry ma towar

skonczyles polska uczelnie ktora leciala na angielskim piracie offica i od razu wyjechales za granice? tyle wiiesz o realiach?

uroboros100 · Postautor: **uroboros100** » 21 mar 2014 19:08

co do angielskich wersji jakiegokolwiek oprogramowania....u mojego ex pracodawcy, gdzie nie prowadzilo sie zadnych rozmow z kimkolwiek z zagranicy, bo wszystko co bylo robione dla polskich inwestorow i z polskimi podwykonawcami, kazdy program byl w angielskiej wersji jezykowej, bynajmniej nie po to zeby pracownicy podszkolili sobie jezyk...

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 22 mar 2014 12:01

banita pisze:podziel sie ze sluchaczami adresem swojego dilera ... widac ze dobry ma towar

skonczyles polska uczelnie ktora leciala na angielskim piracie offica i od razu wyjechales za granice? tyle wiiesz o realiach?

Oprogramowanie było oryginalne, bo uczelnia miała podpisaną umowę z Microsoft (MSDNAA obecnie Dream Spark), co więcej każdy student mógł sobie takiego Office czy Windows zainstalować w domu do użytku prywatnego (był dostęp do najnowszych wersji).

Także, popisałeś się wiedzą na miarę psychologa koni

banita · Postautor: **banita** » 24 mar 2014 09:02

wow uczelnia miala umowe? naprawde? to mi teraz zaimponiles userku, moj swiat od teraz nie bedzie juz taki sam
keep on dreaming

szukam pracy - jaki adres?

adres polski czy angielski?

Kto jest online