Czy nikt z Was nie widzi ,że staliście się białymi niewolnikami Europy? Na ile wyceniliście swój honor czy godność ? Na pięć funciaków za godzinę , a może i za mniej . Myślicie ,że Polacy w kraju są dumni z Was ,albo że ktoś Wam zazdrości ,że tacy jesteście zaradni. Wstyd nam za Was, jaki wizerunek wyrobiliście nie tylko sobie , bo to najmniejszy kłopot, ale całej polskiej społeczności. Zwłaszcza młodemu pokoleniu, ktore z tym piętnem będzie dorastać.
przestan pieprzyc Iron farmazony o bialym niewolnictwie....jak ktos ma ochote byc wykorzystywany to bedzie wszedzie bez wzgledu na kraj, rozmawiam z ludzmi w Polsce i wielu z nich pracuje po kilkanascie godzin za male pieniadze, sa wykorzystywani we wlasnym kraju.... wiec jak we wlasnym kraju to lepiej moze???? Co cie obchodzi na ile wycenilismy swoja godnosc i czy ktos w kraju jest z nas dumny?? Niech kazdy zajmie sie swoim zyciem.....Z takim podejsciem i poziomem krytyki do innych watpie czy twoje dzieci beda z ciebie za kilka lat dumne.
Zacznij sie udzielac w jakiejs partii polskiej ku chwale ojczyzny i daj se spokoj z emigrantami, poradzimy sobie swietnie bez ciebie i twoich rad....
Zacznij sie udzielac w jakiejs partii polskiej ku chwale ojczyzny i daj se spokoj z emigrantami, poradzimy sobie swietnie bez ciebie i twoich rad....
Iron: myslisz ze polskie elyty, z prawej, lewej czy ze srodka, interesowaly sie takimi jak my ? zrozum ze oni maja nas gdzies i trzeba samemu zadbac o siebie, zaden kraj niczego Ci pod nos nie podsunie. wszedzie masz ludzi zaradnych i mniej zaradnych.
To co o mnie mysla polacy w kraju czy polacy za granica interesuje mnie tak samo jak to co o mnie mysla eskimosi czy indianie
Z tego co zauwazylem to jest w kraju grupa frustratow, mam nadzieje ze niewielka, ktora produkuje na wszelkich mozliwych forach chamskie i klamliwe teksty o emigrantach. Jeszcze nie spotkalem zadnego postu atakujacego polakow w kraju napisanego przez emigranta, chyba ze byla to odpowiedz na czyjes ataki. Owszem atakuja rzad, urzedy, system ale nie zwyklych ludzi, wy za to nie macie zadnych hamulcow i jedziecie po kazdym kto pojechal na zarobek za granice, ze niewolnik, ze na zmywaku, ze w lidlu kupuje itp objechane frazesy.
Myślicie ,że Polacy w kraju są dumni z Was ,albo że ktoś Wam zazdrości ,że tacy jesteście zaradni.
To co o mnie mysla polacy w kraju czy polacy za granica interesuje mnie tak samo jak to co o mnie mysla eskimosi czy indianie
Z tego co zauwazylem to jest w kraju grupa frustratow, mam nadzieje ze niewielka, ktora produkuje na wszelkich mozliwych forach chamskie i klamliwe teksty o emigrantach. Jeszcze nie spotkalem zadnego postu atakujacego polakow w kraju napisanego przez emigranta, chyba ze byla to odpowiedz na czyjes ataki. Owszem atakuja rzad, urzedy, system ale nie zwyklych ludzi, wy za to nie macie zadnych hamulcow i jedziecie po kazdym kto pojechal na zarobek za granice, ze niewolnik, ze na zmywaku, ze w lidlu kupuje itp objechane frazesy.
)
Iron: urzekla mnie twoja historia. Prawie lzy mi pociekly, zaraz wracam gdzie swierzop i dziecielina pala.
Reszta: czemu zajmujecie sie kolejnym wcieleniem Gonza ktore wlasnie liczy na reakcje? Nikt przy zdrowych zmyslach nie pisze takich bzdur bo w nie wierzy - zawsze chodzi tylko o wkurzenie czytajacych.
Reszta: czemu zajmujecie sie kolejnym wcieleniem Gonza ktore wlasnie liczy na reakcje? Nikt przy zdrowych zmyslach nie pisze takich bzdur bo w nie wierzy - zawsze chodzi tylko o wkurzenie czytajacych.
Artur79 pisze: Gdybys mial tutaj normalna prace to bys tak nie demonizowal.
... Arturze, nie zrozumieliśmy sie chyba?
Ja też, tak zresztą jak i Ty, byłem kitchen porterem tylko do czasu,
do kiedy nie wyrobiłem sobie CIS,NIN a potem CSCS...
Dłaczego aż tak nisko mnie oceniasz?
Próbujesz myśleć że pisze do Ciebie ktoś, kto tyrał by trzy lata na zmywaku?
I już Ci napisze DLACZEGO TAK OCENIASZ LUDZI.
Ponieważ wyjeżdzając z Polski miałeś w Sobie coś, co spotkać można już w każdym zakątku Londynu.. miałeś w Sobie Polską, niestety, pyche.
Ale mam nadzieje że kiedyś Ci ona przejdzie, poczujesz sie wtedy naprawde lepiej, uwierz mi..
Ja wracając do mojej małej miejscowości doznałem miłego wzruszenia jak sie dowiedziałem, że spokojnie można już sobie w nocy przejść przez osiedle w mojej okolicy...
Co jest? - sie pytam, i słysze... "oni już dawno siedzą w Londynie..."
MarcFloyd pisze:Wlasciwie to o co ci chodzilo?
Witaj MarkFloyd, mój wieczny oponencie...
SZACUNEK mam NAPRAWDE do Ludzi w mieście,
w którym żyłem trzy lata...
Szczególnie do tych, którzy "mimo wszystko" przyjechali tu trzy i pól roku temu... "tylko na chwile". Szanuje ich za to, ponieważ zdaje sobie sprawe
z tego, jak oni sie czują..
Do Nich sie właśnie zwracam..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 123 gości