Problem z fryzjerem - Poparzona skóra

[ekonomzks]

Witam, żona była w środę u polskiego fryzjera na ścięcie i farbowanie . Po wizycie piekła ją głowa , okazało się że ma poparzoną skórę bąble z ropą i krew. Była dzisiaj u tego fryzjera, który powiedział że to nie jego wina tylko farby...nie było właściciela ( ma się jutro do niej odezwać ). Co możemy z tym zrobić ?

[Starababa]

Witam, żona była w środę u polskiego fryzjera na ścięcie i farbowanie . Po wizycie piekła ją głowa , okazało się że ma poparzoną skórę bąble z ropą i krew. Była dzisiaj u tego fryzjera, który powiedział że to nie jego wina tylko farby...nie było właściciela ( ma się jutro do niej odezwać ). Co możemy z tym zrobić ?

Isc do lekarza to raz a dwa omijac polskich "fryzjerow" i nie lasic sie na tanioche.
Do farbowania wlosow kazdy porzadny fryzjer zrobi test skory, bez tego nie ufarbuje, proste. Zakladam ze sona testu robionego nie miala...

[aina24]

do lekarza niech sie zglosi. Byl ostatnio przypadek w gazecie, choc sama tego nie czytalam tylko w pracy ktos opowiadal, ze dziewczyna lorealem wlosy farbowala i zapadla w spiaczke. Wczesniej tez raz farbowala i lekke uczulenie miala ale zbagatelizowala, a teraz jest nadal w spiaczce... wiec chyba lepiej nie bagatelizowac takich rzeczy...

skoro zona zglosila sie do tego fryzjera, znaczy, ze oczekuje jakiejs kompensaty, tak wiec tymbardziej trzeba zglosic sie jak najszybciej do lekarza, by potem miec zaswiadczenie. Wina farby jest, ale fryzjer powinien zrobic z zona krotki wywiad przed farbowaniem by sie tych podstawowych informacji od niej dowiedziec. Choc wiem, ze czasem niedoswiadczeni fryzjerzy mieszaja farby, ktore nie moga byc mieszane razem, lub uzywaja przeterminowane, czego mozna by bylo spodziewac sie w tym przypadku..