O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
EiTKrol
Emigrant
Posty: 122
Rejestracja: 07 wrz 2011 18:37

Postautor: EiTKrol » 04 sty 2013 13:13

Wracajac do tematu komercyjnej farmy - mozesz polecic ta, na ktorej sam byles?

I ostatnie pytanie... Polecasz jakis konkretny sprzet do polowania? "Amunicje"?

Pozdrawiam :)

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 04 sty 2013 13:13


MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 04 sty 2013 13:19

Sprzet do polowania - cokolwiek co ma moc bliska limitowi i pozwala ci strzelac pewnie - i trafiac za kazdym razem w cel wielkoci monety 2p na odleglosc na ktora bedziesz polowal.
Peletki potrzebujesz dobrac do wiatrowki, kupuj z gornej polki. Nie idz w zadne "fikusne" ksztalty ani materialy.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 04 sty 2013 14:36

Glodni chodzicie ze musicie dzikie zwierzaki biegajace sobie na wolnosci ZABIJAC?

Dla wlasnej frajdy?

Mordercy pier..ni

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 04 sty 2013 15:10

też nie rozumiem... :cry:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 04 sty 2013 15:11

Znamy juz twoje zdanie, dziekujemy. Dyskusje etyczne o wyzszosci zarzynania swinki/krowki/owieczki nad strzelaniem do krolika mozemy poprowadzic w innym watku.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 04 sty 2013 15:41

A dlaczego niby gdzie indziej?

Kup sobie juz zabitego krolika, po co mordujesz nastepnego dla wlasnej frajdy?

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 04 sty 2013 15:58

A dlaczego mialbym kupowac martwego zamiast rozkoszowac sie spacerem na swiezym powietrzu, sztuka podejcia zwierzyny i umiejetnoscia polozenia jej jednym strzalem? Sport i relaks w jednym, w dodatku z pysznym miesem na koniec.

Btw: to zmusilas juz swoje zwierzatka do jedzenia marchewki i wymienilas buty na plastikowe? Jak nie to odstosunkuj sie od nas miesozercow :lol:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 04 sty 2013 22:29

Sport? Sport to jest box - jak rowny rownemu po ryju nawala.

Taki biedny zajaczek tez sie "rozkoszuje spacerem na swiezym powietrzu" zanim go jakis palant zabije.. dla "sportu".

Koty i pies mozgow nie maja, poza tym mieso musza jesc. czlowiek nie musi.

Nie pisze o jednym zwierzaku zabijajacym innego i zracego go - w przyrodzie.

Pisze o pacanach zabijajacych biedne zwierzaki dla "sportu".

:evil:

EiTKrol
Emigrant
Posty: 122
Rejestracja: 07 wrz 2011 18:37

Postautor: EiTKrol » 05 sty 2013 08:17

emigrantka, laskawie zbastuj z tym tonem i obrazaniem innych.

Po pierwsze lowiectwo nie jest zabijaniem dla sportu. Lowiectwo jest dzialaniem w celu pozyskania miesa danego gatunku zwierzecia w celu jego konsumpcji (taka powinna byc idea i tylko TAKA idea spowodowala moje zainteresowanie lowiectwem). W tym momencie jest to konsumpcja tzw, "dziczyzny" czyli miesa o wiekszej wartosci zdrowotnej niz mieso najczesciej sztucznie hodowanych zwierzat na "farmach", ktorego NIE kupisz w sklepie, a jak kupisz to za chora cene.

Po drugie koty i psy mozgow nie maja? A biologie to Ty mialas? Chodzilo Ci chyba o rozum? A no i w tym wypadku racji nie masz, bo naukowo jest potwierdzone, ze taki kot (sam mam trzy) i pies (mam jednego) maja wyrazne "procesy myslowe", a co za tym idzie - maja rozum. Nie obrazaj wiec zwierzat wlasnie.

Po trzecie zwierzeta miesozerne musza jesc mieso - to jak najbardziej prawda. Czlowiek jest nie musi? Teoretycznie tez prawda, ale nie do konca. Bo tylko urozmaicona dieta, zawierajaca bialka zwierzece i roslinne jest w stanie zapewnic dobre zdrowie, a pozwolisz, ze o swoim zdrowiu decydowac bede sam i nikt nie ma prawa zabronic mi jedzenia miesa (z umiarem).

Po czwarte - twierdzisz, ze czlowiek powinien isc do lasu i "nawalac" sie z np. dzikiem? Jestes w takim razie ignorantka. Bo o tyle, o ile nikle sa szanse zabicia dzika "golymi rekoma" to zakladajac, ze jednak by sie to udalo, pomysl w jakich cierpieniach umieralby zwierz. W lowiectwie wystarczy jeden, dobrze oddany strzal by usmiercic zwierze szybko, bez cierpien.

Po piate - nie ma takiego sportu jak box... No chyba, ze zakladasz komus pudelka na glowe... sportowo.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 sty 2013 12:14

Ok boks nie box, tu masz racje.

Nie maja mozgu nie bylo w kontekscie biologi i pewna jestem ze o tym wiesz.

Nigdzie nie pisalam zebys w lesie golymi rekami probowala zabic dzika - pisalam zebys uprawial sport z rownymi Tobie silami przeciwnikami. Wtedy to jest sport.

Zabijanie zwierzakow "dla sportu" to jest po prostu sadyzm.

EiTKrol
Emigrant
Posty: 122
Rejestracja: 07 wrz 2011 18:37

Postautor: EiTKrol » 05 sty 2013 12:27

Tyle, ze ja lowiectwa nie traktuje jako sportu... Jedyny cel jaki bedzie mi przyswiecal w polowaniu na kroliki/zajace to pozyskanie ich miesa w ten, a nie inny sposob ;)

Pozdrawiam.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 sty 2013 12:36

:evil:

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 05 sty 2013 16:13

EiTKrol pisze:Tyle, ze ja lowiectwa nie traktuje jako sportu... Jedyny cel jaki bedzie mi przyswiecal w polowaniu na kroliki/zajace to pozyskanie ich miesa w ten, a nie inny sposob ;)

Pozdrawiam.


oby ci sie w zamian króliczy penis zrobił :twisted:

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 05 sty 2013 16:27

...zabijanie jest ,,, fajne...
czy aby?


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 42 gości