Jak jeszcze palilem fajke to smieszna sprawa, ale sprowadzalem angielski tyton z Polski. Nie ze wzgledu na cene, ale o dziwo, akurat tej marki tu sie nie dalo kupic.
Tak to jest - ja dlatego dawno temu podziękowałem państwu i producentom tytoniu za współpracę (paliłem z przemytu a i tak poszło mnóstwo kasy ...) i rzuciłem ten syf. uffff