O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
veda
Emigrant
Posty: 159
Rejestracja: 15 lis 2008 22:17

Postautor: veda » 17 mar 2011 23:04

jesli moglabym ukrocic cierpienie zrobilabym to bez watpienia.

z drugiej strony idac do szpitala widze cigle te same oczy,ktore oddalaja sie z dnia na dzien ale walcza. chociaz nie wiem o jaka wygrana.cholernie to wszystko boli...

czlowiek,ktory jeszcze tydzien temu robil tak wiele rzeczy dzisiaj nie moze juz zrobic nic.. wysilkiem jest zcisniecie dloni.

Trzymam sie sily, ktora nie wiem skad czerpie ale dam rade jak dlugo bedzie trzeba.
Musze miec by karmic, trzymac za reke i zaciskac oczy by nie plakac dookola ludzi ktorzy wszyscy tam walcza o jeden dzien dluzej....

Mimo, ze patrze jak ktos tak bliski odchodzi to ciagle wierze, ze sie obudze..

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 17 mar 2011 23:21

to wez sie w garsc i sie obudz!
przestan sie mazgolic bo ty mozesz byc w tej samej sytuacjii!

takie jest TO ZYCIE!!!
rodzimy sie by umrzec.

veda
Emigrant
Posty: 159
Rejestracja: 15 lis 2008 22:17

Postautor: veda » 25 mar 2011 22:41

nie wychodze i nie bede wychodzila z zalozenia, ze zyje po to zeby umrzec.

bo niby dokad ta droga prowadzi?

tak czy owak Dziekuje wszystkim za te kilka waznych i cieplych slow.

walka z czasem sie nie udala.... ale TAM gdziekolwiek to jest z pewnoscia jest lepiej i bezbolesnie..

Label
Gastarbeiter
Posty: 14
Rejestracja: 22 mar 2011 23:55

Postautor: Label » 25 mar 2011 22:56

To dla was, pseudo-polaków arystokratów (takich jak omnomnomnom, blondynek) którym na chwile się powiodło i na siłe zapomnieli - gdzie jest ich siodło.

Dla całej polskiej arystokracji w UK ...



Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011 22:59 przez Label, łącznie zmieniany 1 raz.

omnomnomnom
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 16 sty 2011 22:55

Postautor: omnomnomnom » 27 mar 2011 09:03

Label pisze:Bo bez wiary, człowiek jest tylko pyłem, który niesie wiatr - a jeśli stawia opór to przynajmniej uspokaja psychikę - że walczył do końca.


Żeś się rozwinął.. Po wątku dot. szukania pracy oraz tym wnioskuję ( bez obrazy ) że:
Jesteś zielonoświątkowcem / babtystą, a jak większość z tej grupy jesteś strasznie wierzący, pokładasz całkowitą ufność w Bogu, ewentualnie liczysz na pomoc ludzi z grup młodzieżowych itd. Jeżeli tak - przejdź dalej i nie polemizuj.

C.d.: Skończysz życie z karierą na zmywaku lub słabo opłacaną posadką, twierdząc że jesteś szczęśliwy z tego co masz bo na chleb wystarcza i nie dałeś się wciągnąć w materialistyczne zapędy. Niestety - nie będzie to miało zbyt wiele wspólnego z prawdą - bo jakby nie patrzeć - owszem, miałeś co jeść, ale zasuwałeś za dwóch żeby zarobić chociażby na to jedzenie.

Podsumowując: Osoby wierzące przedstawiają ( z grupy kilkudziesięciu które znam ) zazwyczaj skrajny brak ambicji i potrzeby samorozwoju i realizacji zawodowej, dzięki czemu żyją z miesiąca na miesiąc latami. Po jakimś czasie zaczynają być coraz bardziej sfrustrowani, a przy okazji - coraz bardziej oddawać się sprawom religii ( więcej spotkań ze znajomymi z kościoła, grupy młodzieżowe, udzielanie się w kościele, itd. ).

Tak więc - jeśli za 10 lat nie chcesz zobaczyć siebie w tym samym miejscu - rusz tyłek, zaciśnij zęby, zacznij się starać. Jeśli Bóg istnieje - mógłbyś oczekiwać jego wsparcia pod warunkiem że sam coś robisz.

Tyle tytułem offtopicu religijnego.

Label
Gastarbeiter
Posty: 14
Rejestracja: 22 mar 2011 23:55

Postautor: Label » 27 mar 2011 09:27

To dla was, pseudo-polaków arystokratów (takich jak omnomnomnom, blondynek) którym na chwile się powiodło i na siłe zapomnieli - gdzie jest ich siodło.

Dla całej polskiej arystokracji w UK ...



Obrazek
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011 23:05 przez Label, łącznie zmieniany 1 raz.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 27 mar 2011 18:35

Nie sadzy by przytaczanie Boga w tak niemadrej konwersacji byloby appriopriate.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011 19:19 przez aina24, łącznie zmieniany 1 raz.

Label
Gastarbeiter
Posty: 14
Rejestracja: 22 mar 2011 23:55

Postautor: Label » 27 mar 2011 19:07

To dla was, pseudo-polaków arystokratów (takich jak omnomnomnom, blondynek) którym na chwile się powiodło i na siłe zapomnieli - gdzie jest ich siodło.

Dla całej polskiej arystokracji w UK ...



Obrazek

Ode mnie to tyle.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2011 23:05 przez Label, łącznie zmieniany 1 raz.

omnomnomnom
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 16 sty 2011 22:55

Postautor: omnomnomnom » 27 mar 2011 22:23

Żebyś chociaż wiedział kim jestem to bym z tobą porozmawiał.

Uogólniłem sposób podejścia do życia osób "wierzących". Dodam tylko iż niewiele różni się on od zwierząt - one też są zadowolone z pełnego brzucha i miejsca do spania, bez większych potrzeb.

W UK byłem jeszcze przed wszystkimi polakami jak trzeba się było ukrywać, wiec jak liznąłeś życia w uk, to nie cwaniakuj, tylko zachowaj to dla siebie - zadufany mesjaszu.


Tak, przypłynąłeś tratwą za Mieszka I. Nawiązując do pozostałych postów masz problemy ze znalezieniem pracy, ja natomiast jestem w UK od 7 miesięcy, nadal w pierwszej pracy - tak, za biurkiem - i nie myślę o zmienianiu jej bo nie dość że ludzie są świetni, to jeszcze sama praca i wypłaty w pełni mi odpowiadają. I co z Twego "byłem tu wcześniej"?

Widzę, że założenie tutaj konta było wielkim błędem - a polska zawiść nie śpi.

Jaka zawiść, człowieku.. Czego oczekujesz? Mam Cię wciągnąć do siebie do pracy? Niestety - nie masz ani skilla w IT ani doświadczenia, a ludzi z łapanki niestety nie przyjmują. O co mam być zazdrosny?

Ja nie mam problemów, natury życiowej żeby dopieprzać ludziom którzy o coś pytają, ale jak wam dopieprzali i jesteście zdania że wszystkich pytających trzeba zgnębić, zniechęcić - to moze nie przyjadą i manny będzie wiecej dla was - to gratuluje charakteru.

No bez perwersji.. O to to się zbierający ogórki mogą martwić. A co do dopieprzania - to nie tak. Widzisz - wiem że o kontaktach z ludźmi spoza kościoła pewnie mało wiesz, ale ludzie z reguły pilnują własnej d*. Jeżeli potrzebujesz pomocy - użyj ukipedii, wyszukiwarki forum - temat był pewnie wałkowany. Nie potrafisz szukać - wracaj do kraju.

Potem idziecie pewnie do roboty i usmiechacie się niczym wazeliniarze, bo liczycie na aprobate - ale nie ma tak

Dlaczego wazeliniarze? Ja się uśmiecham tak jak wszyscy w firmie - bo jesteśmy zadowoleni z klimatu w pracy, ludzi, płacy, ba, a nawet szefów :) Co to - narodowy sport - depresja długodystansowa?

życiowa karma jeszcze was poprowadzi nie raz tam - skąd przyszliście.

Mnie prowadzi i przyznam - [piii...] mi z tym :)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 28 mar 2011 14:48

veda pisze:walka z czasem sie nie udala.... ale TAM gdziekolwiek to jest z pewnoscia jest lepiej i bezbolesnie..


w walce na slowa chyba nikt nie zauwazyl twojego wpisu ...

[*]

omnomnomnom
Gastarbeiter
Posty: 43
Rejestracja: 16 sty 2011 22:55

Postautor: omnomnomnom » 28 mar 2011 21:04

Label pisze:To dla was, pseudo-polaków arystokratów (takich jak omnomnomnom, blondynek) którym na chwile się powiodło i na siłe zapomnieli - gdzie jest ich siodło.
Dla całej polskiej arystokracji w UK ...
Ode mnie to tyle.


Drogi kolego. Z Polski nie wyjechałem z konieczności a na zaproszenie firmy. Czy na chwilę - nie wiem - od 9 lat pracuję w tej samej branży, zajmuję się tym samym, a do tego to lubię. Od gówniarza ciężko pracowałem na poziom wiedzy i umiejętności które posiadam teraz. Jeżeli Twoim zdaniem Polacy nadają się tylko do pracy w charakterze wyrobników - widocznie obracasz się w kiepskim towarzystwie ( znów dosrywanie dot. ludzi strasznie wierzących ). Też mam dla Ciebie przyjemny obrazek w "roboczym" ciuchu ;]

Obrazek

Ps. Jeśli niczego ciekawego dla pracodawcy sobą nie reprezentujesz to dlaczego się dziwisz że kończysz jako starszy bułkowy w tureckiej kebabowni.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 29 mar 2011 11:16

Label nie wiem po co sie przejmujesz, napisz- ch...j ci w dupe blondynek czy tam ten ktos drugi i koniec...


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 171 gości

cron