juzek 2 tygodni to ja bym tam nie wytrzymala....
oczywiscie zakupy tez musialy byc no bo przeciez czapki oczywiscie nie zabralam i rekawiczek i ciepluskiego szalika, no bo przeciez wiosna ehh
wybralam sie do Hastings i moge powiedziec ze to urocze miasto, z pieknymi ale bardzo nieszczesliwymi i samotnymi domami.
brakuje temu miastu chyba kolejnej szansy od zycia bo dusze swoja ma..
godne polecenia 2 knajpki z sea food. White's i Webbe's i jeden z lepszych pubow The Carlisle w jakim bylam w tych rejonach ukejowskiego morza:)
pozdrawiam:)