O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
raffaele2
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 27 gru 2009 23:15

Zaczepki murzynow w Croydon,oraz w autobusach.

Postautor: raffaele2 » 11 wrz 2010 17:09

Witam.
Mialem pare dni temu takie zdarzenie,ze szlem na tramwaj w Croydon,mijalem grupke 6 osob w wieku okolo 17-22 lata 5 chlopakow i jedna dziewczyna,wszyscy bambusy,zostalem zapytany czy niemam paierosa,powiedzialem ze pale ostaniego i poszlem dalej na stacje,gdy stalem na stacji,grupka zbilzala sie do mnie i ktos z nich we mnie zucil torebka z frytkami,ubrodzila mi sie kurtka.Ja powiedzialem do nich czy maja jakis problem,o ni ze to nie oni.Po chwili 2 z nich podeszlo do mnie i pytaja czy ja mam jakis problem,widzialem ze czymaja rece w kieszeni i obawialem sie ze maja noz,i powiedzialem ze nie mam zadnego problemu.Dodam ze mieli nalozone kaptury na glowy,chyba zeby ich kamery ne wykryly.I dali mi juz spokoj i poszli.Ale boje juz mieszkac w tej dzielnicy.Dodam ze bylo to okolo 12-20 w bialy dzien.Ludzie na stacji nie zereagowali,jakby ich to nie dotyczylo.A dzis jechalem autobusem i 2 murzynow zucalo we mnie paierkami,dalem spokoj i wysiadlem.Powiem jedno.jakby to bylo w polsce to juz bez zebow by chodzili.Powiedzcie czy mieliscie podobne zdrzenia i jak z tym sobie radzic.Bo chcialem kupic paralizator ale podobno jest nielegalny.Niewiem co robic,bo podobno w uk jest prawo ktore praktycznie zakazuje samoobrony.Dodam ze Croydon i okolice Thornton Hit to miejsca gdzie trudno spotkac bialego.Mam 28 lat,

criseldi
Gastarbeiter
Posty: 12
Rejestracja: 10 sie 2009 23:54

Postautor: criseldi » 11 wrz 2010 18:50

Niestety to nie jest Polska choć una to także rożnie bywa...

Moja rada - jesteś sam nocą to unikaj jakiego kol wiek kontaktu z takimi grupami ludzi. Oni tu czuja się bez karmni bo dobrze wiedza ze ich wykrywalność [Rysopis twarzy] jest porostu nie do rozpoznania i wielu przypadkach porostu ich nie złapią a ty oberwiesz....

Przyklad: W mojej pracy zabili elektryka który pracował na pustym mieszkaniu i miał tylko wyłączyć alarm który się włączył, był to w biały dzień wcześniej zaczepiała go grupa młodych nastolatków na parkingu [bez przyczyny ale to zarejestrowała kamera] 2 godziny puźniej ochrona znalazła elektryka pchnięty w szyje własnym śrubokrętem okradli go zabierając samochód... nie znaleziono ani samochodu ani sprawców nawet nagranie z parkingu nie pomogło a stało to się na osiedlu okolice BOW 3 stresa londynu

Można tak wymieniać: PO PROST NIEMA CO SZPANOWAĆ ONI CHODZĄ JAK NIE PRZYTOMNI NAFURANI BARDZO CZĘSTO NIE ZALEŻY IM NA ŻYCIU

Po prost czujesz się zagrożony dzwon na policje oni tu się nie boją wpadają z grupą 10-20 policjantów i koniec byłem tego świadkiem porostu dostali ...

Kupiłem sobie auto i parkowałem na miejscu za free ale to się nie spodobało właścicielowi [Turas [piii...]..] sklepu który zaczął do mnie skakać i grozic popychać w tym czasie moja dziewczyna to widząc zaraz zadzwonił na policja nie minęło 2 minuty i policja dużym wanem pojawiła się pod sklepem skuli gościa bo się nadal rzucał nie mógł podać powodu dlaczego on do mnie skacze i pojechał ... I mam do tej pory spokój... ale kupiłem premit i parkuje w bezpiecznym miejscu a gości mnie omija...

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 12 wrz 2010 00:15

po czym ja poznaje polakow to to, ze sie bardzo przygladaja ludziom, mnie to strasznie irytuje. Szczegolnie dziewczyny :x np ide na przeciw i wpatruja sie we mnie w twarz a potem na ubrania.. Anglicy tak nie maja patrza albo w dol albo przed siebie nie na ludzi. Pewnie jak sam jestes polakiem to wydaje Ci sie to normalne, ale np mnie to strasznie irytuje. Bedac kilka razy w polsce tez to zauwazylam. Nic nie sugieruje poprostu podaje rozwiazanie. Wez sobie ksiazke czy sluchawki nie rozgladaj sie po ludziach bo to wkurzajace. Moze na nich zerknales kilka razy i dlatego Cie zaczeli zaczepiac. Czesto wracam pieszo do domu i mnie nikt nie zaczepia :roll: czasem zerkna i sie usmiecha ale nic wulgarnego :roll: warto nad tym pomyslec i think...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 12 wrz 2010 20:18

Jak wyzej - Polacy maja zwyczaj gapienia sie na ludzi a to ludzi denerwuje bo TUTAJ to nie jes na porzadku dziennym.

A jeszcze robienie glupawych min patrzac/gapiac sie na kogos... Sami sobie z tego moze nawet nie zdajecie sprawy ale ludzie ktorzy sa "tutejsi" zauwazaja to od razu i uwazaja za irytujace.

Sluchawki na uszy, nos w gazete/ksiazke a nie gapienie sie na innych dookola.

Mnie tez nikt nigdze nie zaczepia ani w dzien ani w nocy.

Ludzie na stacji nie zereagowali,jakby ich to nie dotyczylo.


No bo ich to nie dotyczylo.

Powiem jedno.jakby to bylo w polsce to juz bez zebow by chodzili.



A co, tam bys kumpli zawolal i chojraka stawial? Pathetic... really pathetic... considering they were probably thinking exactly the same about meeting YOU.. different time.. different place.....

:lol:

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 12 wrz 2010 23:43

Ja zawsze jak zdarzy mi się jechać na jakieś slamy obrócić jakąś szmate (mam taki fetysz, a co), to biore ze sobą dwa banany i w takiej sytuacji po prostu rzucam w nich tym bananem i po chwili oni są zajęci walką o tego banana, że zapominają o całej sytuacji. A jak mnie naprawde wkurwią, to wtedy rzucam drugiego na ulice, od razu biegną za nim i najczęściej wpadają pod autobus albo tira. Problem z głowy.

tiger241
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 01 sie 2010 14:29

hehehehe

Postautor: tiger241 » 13 wrz 2010 23:20

powiem tak jesli jestes leszczem nie potrafisz sie obronic itd to glowa w dol i nie patrz na innych jakbys ich znal albo ci matke [piii...] mieszkam kolo croydon i nigdy nie mialem problemu ale trzeba uwazac do mnie czuja respekt bo jstem duzy wiec panowie jesien sie zaczyna czas na silownie :P 8)

NW3
Gastarbeiter
Posty: 1
Rejestracja: 15 wrz 2010 01:03

Postautor: NW3 » 15 wrz 2010 01:08

Ich jest kilku, ty tylko jeden... czyli nic nie zrobisz. Niestety, wybrales nieciekawa okolice, juz brixton byloby lepsze ale croydon lepsze od peckham.

Ja bym zmienil okolice, masz metro,pociagi,kolejke,autobusy wiec podroz nie powinna byc problemem.

Co do paralizatora, to jesli bys jakiegos porazil to;
a) drugi dziobnie cie nozem
b) policja sie zjawi i wszystkich lacznie z toba zabiora, ale to ty dostaniesz gorzej za posiadanie broni

ps. nie daj sobie pluc w kasze, to ich dziadkowie pracowali na polu zbierajac kukurydze, kiedy nasi dziadkowie uczyli sie w zawodowce.

ps.2. podobala mi sie odpowiedz z bananami, szkoda ze nie mozna tego wdrozyc w codziennie zycie, dalbym tym czarnuchom popalic.

matej
Emigrant
Posty: 258
Rejestracja: 28 lis 2008 15:19

Postautor: matej » 20 wrz 2010 22:03

hyhyhy z tymi bananami to dobre :)

tepic trzeba takich leszczy pie....
mi osobiscie sie do tej pory nic takiego nie przytrafilo... ale jak by we mnie ktos zucil jakims smieciem to napewno bym tego nie przemilczal :twisted:

chociaz czasem lepiej przemilczec... ale jak mówie. ja bym nie mógl przemilczec :twisted:


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 99 gości