Jak wyzej - Polacy maja zwyczaj gapienia sie na ludzi a to ludzi denerwuje bo TUTAJ to nie jes na porzadku dziennym.
A jeszcze robienie glupawych min patrzac/gapiac sie na kogos... Sami sobie z tego moze nawet nie zdajecie sprawy ale ludzie ktorzy sa "tutejsi" zauwazaja to od razu i uwazaja za irytujace.
Sluchawki na uszy, nos w gazete/ksiazke a nie gapienie sie na innych dookola.
Mnie tez nikt nigdze nie zaczepia ani w dzien ani w nocy.
Ludzie na stacji nie zereagowali,jakby ich to nie dotyczylo.
No bo
ich to
nie dotyczylo.
Powiem jedno.jakby to bylo w polsce to juz bez zebow by chodzili.
A co, tam bys kumpli zawolal i chojraka stawial? Pathetic... really pathetic... considering they were probably thinking exactly the same about meeting YOU.. different time.. different place.....