O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 26 lip 2010 15:33

emigrantka jak pies? ogolony juz? :lol:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 26 lip 2010 15:47

czasem mozna znalezc prace od razu przez net. Jesli zona ma juz troche doswiadczenia w pl nie jest trudno znalezc prace w sluzbie zdrowia. Co wymagaja to komunikatywny ang( choc for your own benefit im lepszy ang tym latwiej), wymagaja tez NVQ, to jest taki kurs np 100 stron pytania opisowe. Mozna to online zrobic. Ja tez musialam swojego czasu NVQ zrobic z health & sefety i to oline zrobilam i certyfikat mi przyslali. Tajpnij w google- free online NVQ certificate

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 17:16

blondynek pisze:
surikjunior pisze: Z pracą raczej problemów mieć nie będziemy, jestem bardzo dobrym płytkarzem, żona pielęgniarką. Język podciągnę na miejscu.

90% tak mysli; o ile nie wiecej

surikjunior pisze: Nie wiem tylko, czy warto tułać się z trójką dzieci w nieznane, gdy się ma w Polsce dom z niemałym ogrodem w całkiem fajnym mieście Bielsko Biała.

:lol:
tu wiekszosc ludzi jest albo ze Slaska albo zw wschdniej Polski wiec bedziesz czul sie jak w domu

z trojka dzieci mowisz? lepiej zostan w Polsce; bo jak stac cie na oplacenie tego domu i zapewnienie rodzinie zycia w normalnych warunkach to jest to zawsze lepsze niz zachcianka 'bo chce mi sie wyjechac'
wyjedz sam i zobacz
bedziesz wynajmowal pokoj (jak wiekszosc)
zapierdzielal nieludzkie godziny (jak wiekszosc)
uzeral sie o zaplate i pracowal na marnej stawce (jak wiekszosc)

a o wynajeciu domu z ogrodem za pensje plytkarza i pielegniarki dla 5-osobowej rodziny to sobie mozesz pomarzyc :lol:
tam gdzie cie bedzie stac - tam nie bedzie pracy; tam gdzie praca jest - nie bedzie cie stac

a jak juz pobedziesz troche i sie napodawasz tej duppy i zrozumiesz jak ten kraj funkcjonuje - to wtedy moze zaczniesz do czegos dochodzic

ah, i zapomnialam...Polacy starajac sie o dodatki tutaj czesto zapominaja wspomniec ze maja mieszkanie/dom w Polsce ktorego sa wlascicielami
czyli maja kapital wiekszy niz 12 czy tam 15 tysiecy funtow - a takim osobom dodatki sie nie naleza

juz tez im sie powoli zaczynaja do tylka dobierac wiec jak sie zacznie masowe wstrzymywanie benefitow (oprocz rodzinnego) lacznie z karami za 'benefit fraud' to zeby sie i Polacy i inni nie zdziwili
:lol:
Powiem Wam szczerze co mnie wkurza w Polsce. To, że człowiek pracując rzetelnie, naprawdę ciężko na swoim, nie ma na pier... ZUS.
Tam przynajmniej nie ma takich obciążeń. Jako jedyny żywiciel rodziny (żona opiekuje się dziećmi), muszę zapierd.... na czarno we własnym kraju. W dodatku rządy PO doprowadzają mnie do rozpaczy. Żadnej polityki prorodzinnej, totalne zero.
Myślę, że na zachodzie dobry rzemieślnik pracujący w usługach, nie musi się martwić pie....... ZUS-em. A dokąd tak można ? Latka lecą. Więc to jest drugi powód, dla którego chciałbym wyjechać.

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 17:24

Jeżeli chodzi o moje motywy pobytu na tym forum, to bynajmniej nie jest nim chęć znalezienia osoby, która zechciała by mi pomóc.
Mam w Londynie brata mojej żony, który od paru lat zachęca nas do wyjazdu.
Chce nam wynająć mieszkanie, pomóc prawnie i językowo. Pracuje w dużym Banku, robi naprawdę karierę. Więc Wasze podejrzenie trafione w płot.
Mnie naprawdę chodzi o poprawę relacji pomiędzy Polakami na zachodzie, bo są moim zdaniem godzące w godność naszego narodu. Jesteśmy naprawdę pracowitym, dobrze wykształconym narodem. Tylko nie mamy szczęścia do mądrych polityków.
Gdyby od 1989 roku, rządzili nami porządni politycy, dzisiaj przyjeżdżano by do Polski na zarobek. Wszystkie te lata zostały zmarnowane, a wręcz były podejmowane działania szkodzące Polsce. Zaczynam mieć tego dosyć.

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 17:36

aina24 pisze:czasem mozna znalezc prace od razu przez net. Jesli zona ma juz troche doswiadczenia w pl nie jest trudno znalezc prace w sluzbie zdrowia. Co wymagaja to komunikatywny ang( choc for your own benefit im lepszy ang tym latwiej), wymagaja tez NVQ, to jest taki kurs np 100 stron pytania opisowe. Mozna to online zrobic. Ja tez musialam swojego czasu NVQ zrobic z health & sefety i to oline zrobilam i certyfikat mi przyslali. Tajpnij w google- free online NVQ certificate
Dzięki.
Doceniam Twoje intencje. Aczkolwiek naprawdę nie potrzebuję zdobywać takiej wiedzy na tym forum.
Ale dzięki stokrotne.

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 17:55

blondynek pisze:alez musi sie martwic; jak najbardziej

i wcale to nie jest az tak ciekawe w ogolnym rozliczeniu jak sie moze wydawac :)

a zona nie pracuje? no coz; nie dostaniesz dofinansowania na zone a i podatkow ci nie ujma bo tu nie ma rozliczania sie jak w PL - czyli razem z zona/w zwiazku

zlikwiidowali ponad 10 lat temu

a poniewaz wyszlo to szydlo z worka -
to ze nie masz ZUS to nie wina rzadu tylko tego jak sie zatrudniasz - i co wolisz zarbiac;
tu ludzie nadal pracuja na czarno - zeby te pare funtow zaoszczedzic, ktorych i tak nikt nie zaoszczedzi bo jak na czarno - to i tak sie nie liczy;

catch 22 ktos by powiedzial - i ten ktos by mial racje
tyle ze jak jestes w catch 22 to nie jest wazne czy polska, anglia czy niemcy - sam sie ladujesz w ta pulapke - i zmiana kraju na niewiele sie zda
Myślę, że nie masz racji.
Wielu twierdzi u nas, że gdyby obniżyli obciążenia ZUS-em, mieli by znacznie większe wpływy.
Sam, będąc na dwuletnim okresie ulgowym (ok. 30%), byłem w stanie normalnie funkcjonować. Miałem nawet pracowników.
Dzisiaj działając w pojedynkę, wykonując zlecenia rzetelnie (czyli dłużej niż partacze), nie jestem w stanie związać końca z końcem. To nie jest mój wybór.
A pomimo wszystko na fuszerę nie pójdę. Raczej wyjadę z kraju.

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 18:11

blondynek pisze:
surikjunior pisze:Jeżeli chodzi o moje motywy pobytu na tym forum, to bynajmniej nie jest nim chęć znalezienia osoby, która zechciała by mi pomóc.
Mam w Londynie brata mojej żony, który od paru lat zachęca nas do wyjazdu.
Chce nam wynająć mieszkanie, pomóc prawnie i językowo. Pracuje w dużym Banku, robi naprawdę karierę. Więc Wasze podejrzenie trafione w płot.


wisz co, jesli to prawda - to super;

natomiast ja juz sie nasluchalam na temat 'robienia karier' w Londynine i za przeproszeniem rzygac mi sie chce ukolorowianiem wlasnej sytuacji

powiem jedno - masz szanse i ma chate dla ciebie? wyjezdzaj
jako rodzina - majac mieszkanie do dyspozycji - rodzinie bliskiej ktorej chcialabym pomoc - nie wynajmowalabym
oddalabym w piecze na 3 miesiace skoro mnie stac


cala reszta to kolejny slowotok...
On chaty do wynajęcia w Londynie nie ma, gdyż inwestuje kasę w kraju. Pomógł by raczej znaleźć coś odpowiedniego.
Co do słowotoków. Myślę, iż życie za bardzo Was tam przywarło do ziemi.
Rozmowa z Wami jest dla mnie o tyle cennym doświadczeniem, że dowiaduje się, co ewentualnie może stać się ze mną, gdybym zdecydował się wyjechać.
Nie jestem jednak typem materialisty, dla którego jedynym celem w życiu jest się dorobić.
Posiadam autentyczną wiarę w Boga, niemal pewność, że istnieje.
Życie dla mnie, to głównie zbieranie doświadczeń, ciągła nauka, poczucie obowiązku względem rodziny. Ale Życie, to dla mnie także WIECZNOŚĆ.
Więc na wiele spraw patrzę właśnie z tej perspektywy. I powiem Wam szczerze.
Nie warto pozbawiać się tej nadziei. Bo wtedy życie człowieka totalnie przyziemi.

bluearmy
Gastarbeiter
Posty: 85
Rejestracja: 07 kwie 2009 15:32

Postautor: bluearmy » 26 lip 2010 19:13

"Posiadam autentyczną wiarę w Boga, niemal pewność, że istnieje."


Autentyczna wiara w Boga,to nie jest NIEMAL pewnosc!!!! To jest 100% PEWNOSC!!!!

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 26 lip 2010 19:14

Lo matko.....

Z pracy to moze bym i cos jeszcze stuknela ale w domu jestem to mi szkoda czasu - biore psice i do lasu...

Aina, nie nie ogolona psica heheheheheh

:D

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 19:15

Macie tu link do ciekawego testu osobowości.
Może Wam się to na coś przyda

http://test-osobowosci.com/?ref_id=3

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 26 lip 2010 19:17

bluearmy pisze:"Posiadam autentyczną wiarę w Boga, niemal pewność, że istnieje."


Autentyczna wiara w Boga,to nie jest NIEMAL pewnosc!!!! To jest 100% PEWNOSC!!!!
Racja. Ale wiara stuprocentowa przenosi góry. Ja takiej jeszcze nie mam :wink:

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 26 lip 2010 20:57

surikjunior pisze: Jesteśmy naprawdę pracowitym, dobrze wykształconym narodem. Tylko nie mamy szczęścia do mądrych polityków.


A wiesz kto tych politykow wybiera ? Narod. Wniosek ? Narod polski tez nie jest madry ;)


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 71 gości