O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 13:17

Wiecie, co by mi najbardziej odpowiadało ?
Zrobić wypad na konkretną usługę, zgarnąć konkretną kwotę i do domu.
Po cholerę tam siedzieć i udawać Greka, skoro można poruszać się swobodnie po całym obszarze Unii. Reklamować można się przez internet, dawać ogłoszenia.
Uważam, że Polacy powinni inwestować u nas. Dzięki takim właśnie, drobnym ciułaczom :D
Polska uniknęła kryzysu. Właśnie dzięki inwestującej masie emigrantów, którzy budują tu domy i napędzają koniunkturę całej reszcie gospodarki. Więc pomyślcie, czy nie lepiej ukierunkować się na życie w kraju, który naprawdę ma perspektywy o ile przepędzimy z polityki głupców i kombinatorów.
Ostatnio zmieniony 27 lip 2010 13:23 przez surikjunior, łącznie zmieniany 1 raz.

natka1983
Gastarbeiter
Posty: 47
Rejestracja: 29 paź 2009 21:58

Postautor: natka1983 » 27 lip 2010 13:19

Mnie od zawsze ciągnęło na "zachód". Już jako osiemnastolatek chciałem wyemigrować do Australii, po wojsku marzyła mi się Kanada. Mam tam rodzinę.
Interesuje się losem całej Polonii, na całym świecie. Owszem ciekawi mnie Wasza sytuacja, ale głównie dla wyrobienia sobie ogólnego obrazu rzeczywistości na świecie.
Ogólnie mogę powiedzieć, iż dzisiejszy świat stacza się po równi pochyłej. Dla człowieka kierującego się w życiu wartościami chrześcijańskimi nie liczy się tylko sytuacja materialna danego społeczeństwa. Ostatnio w rozmowie ze znajomą (prowadzi fundację pomocy w Afryce i buduje tam nawet szpital) zwierzyłem się, iż jej zazdroszczę pobytu pomiędzy normalnymi, prostymi ludźmi. Ona bardzo sobie te pobyty w Afryce ceni. Powiedziałem jej, że gdybym nie miał rodziny, z całą pewnością pracował bym na jej budowie za miskę zupy dziennie. Byłbym wtedy najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi.
Bo w gruncie rzeczy obecna cywilizacja jest coraz bardziej wykolejona. Dlatego pobyt wśród zadufanych w sobie Angoli, czy Niemców, nie jest dla mnie szczytem marzeń.
Życie ukierunkowane tylko na zysk, jest dla mnie jednym wielkim nieporozumieniem.
Aczkolwiek z racji posiadania licznej rodziny muszę wbrew własnej naturze, myśleć pragmatycznie.
Także ze szczerego serca radzę Wam, byście nie zatracali się w walce o byt. Nie porzucali po drodze wartości, poczucia tożsamości narodowej. Bo wówczas Wasze życie stanie się bezpodmiotowe, zatracicie sens Waszych wysiłków i poświęceń, od których nigdzie nie uciekniemy.[/quote]



ale pie... - nie da sie tego czytac!!!
trzeba bylo sobie dzieci nie robic noie mial bys problemu- matol :roll:
Ostatnio zmieniony 27 lip 2010 13:28 przez natka1983, łącznie zmieniany 1 raz.

natka1983
Gastarbeiter
Posty: 47
Rejestracja: 29 paź 2009 21:58

Postautor: natka1983 » 27 lip 2010 13:29

:wink:
Ostatnio zmieniony 27 lip 2010 13:33 przez natka1983, łącznie zmieniany 1 raz.

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 13:30

blondynek pisze:jestes jak zaskroniec - wsliznales sie z tematem zwyklym - jaki 80% uzytkownikow londynka interesuje - pod pozorem jakiejs gornolotnosci i glebszych zamyslen :roll:

jestes ostatnia osoba ktorej p... o Afryce, misce bozej i inyych gownach, mam ochote sluchac
summa summarum interesuje cie wyjazd na zarobek do UK, wiec nie sciemniaj i nie filozofuj
jak powiedzialam na poczatku -ludzi ze wschodniej polski jest tu od groma i ciut ciut - bedziesz czul sie jak w domu

a zamiast na pomaganiu Somalii skup sie na pomaganiu Polakom - czy to w PL czy za granica
p... gornolotne
Wiesz, w zasadzie spodziewałem się takich reakcji :?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 13:31

mi sie wydaje ze somalijscy piraci kradna wystarczajaco duzo zeby wspomoc budowe szpitala w ktorym beda leczyc swoje rany ...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 13:35

pobyt wśród zadufanych w sobie Angoli, czy Niemców, nie jest dla mnie szczytem marzeń.


dzisusssssssssssssss pie... jak potracony czlowieku

jakich zadufanych w sobie?

gdzie?

mieszkam tu 20 lat i "zadaje sie" z tak wieloma narodowosciami (wlacznie z Anglikami) i nie widze /nie czuje zadnego "zadufania"

zakompleksione Jozki z wasami pie... o zadufanych tubylcach bo sie kuza znalezc tu nie moga/jezyka nie znaja i zasilki tylko ciagna albo zapirdalaja za ponizej minimalnej, kompleksy wlasne leczac nazywajac innych "zadufanymi"

boszeeeeeeeeeeeee

a co do wspierania.... utrzymuje w Polsce kilkanascie PSOW (tak, PSOW) - ludzie mi kolo duuuuuuuuuuuuupy lataja

ufffffffffffffffffffffff

grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

ale mi sie wkurw wlaczyl....

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 13:36

blondynek pisze:
natka1983 pisze:ale p... - nie da sie tego czytac!!!
trzeba bylo sobie dzieci nie robic noie mial bys problemu- matol :roll:


Obrazek

surik, ty juz lepiej zostan przy Bogu i sie za polityke nie bierz
bo najgorzej to z takimi wlasnie co maja finger in every pie :roll:
Zgadzam się co do Boga. Co do polityki w zasadzie też :roll:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 13:39

zobaczmy jak wysoko moze wkurw doleciec :)

Emigrantka pisze:mieszkam tu 20 lat i "zadaje sie" z tak wieloma narodowosciami (wlacznie z Anglikami)


serio? nie no emi co ty? z angolami gadasz? a po jakiemu? i to juz po 20 latach? wow :lol: ja troche mniej a jeszcze zadnego nie spotkalem :cry: :lol: :lol:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 13:42

Banita - bo te Angliki to jak dinosaury na wymarciu.. malo ich tutaj...

A jak juz jakiegos znajdzies to same zadufane i wiesz tak "belkotaja" ....

hhehehehhe

:D

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 13:44

Emigrantka pisze:
pobyt wśród zadufanych w sobie Angoli, czy Niemców, nie jest dla mnie szczytem marzeń.


dzisusssssssssssssss p... jak potracony czlowieku

jakich zadufanych w sobie?

gdzie?

mieszkam tu 20 lat i "zadaje sie" z tak wieloma narodowosciami (wlacznie z Anglikami) i nie widze /nie czuje zadnego "zadufania"

zakompleksione Jozki z wasami p... o zadufanych tubylcach bo sie kuza znalezc tu nie moga/jezyka nie znaja i zasilki tylko ciagna albo zapirdalaja za ponizej minimalnej, kompleksy wlasne leczac nazywajac innych "zadufanymi"

boszeeeeeeeeeeeee

a co do wspierania.... utrzymuje w Polsce kilkanascie PSOW (tak, PSOW) - ludzie mi kolo duuuuuuuuuuuuupy lataja

ufffffffffffffffffffffff

grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

ale mi sie wkurw wlaczyl....
Odreagujesz przy drinku. Do góry głowa. :)
Ludzie Ci latają ? Więc na jakiej podstawie ich oceniasz ?
Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś właśnie takim mającym wszystko w dupie Angolem.
Otocz się więc sforą psów i rozmawiaj tylko z nimi, jak nie potrafisz z ludźmi.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 13:45

i tez o tej mgle, melonikach i parasolach nie wspominajac ...

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 13:50

Odreagujesz przy drinku. Do góry głowa.
Ludzie Ci latają ? Więc na jakiej podstawie ich oceniasz ?
Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś właśnie takim mającym wszystko w dupie Angolem.
Otocz się więc sforą psów i rozmawiaj tylko z nimi, jak nie potrafisz z ludźmi.


Szczeka ci pewnie pie... o podloge ale ja nie pije wiec teoretyzuj na temat innych, nie na moj temat.

Odreagowuje kretynskie watki jak ten tutaj twoj lazeniem po lesie z psem wieczorami, karmieniem kaczek i wiewiorek.

Na jakiej podstawie oceniam ludzi? Z powodu zawodu - oceniam w 30 sek, na jakiej podstawie to.. roznie ale 30 sek mi wystarcza. Jak juz ocenie to zdania nie zmieniam.

Jestem majacym wszystko w dupie Angolem? A co ty kreskoweczko czarno biala na temat Angoli WIESZ?

Baw mnie dalej......

Otaczam sie sforami psow bardzo czesto - wybor a nie koniecznosc. Z ludzmi potrafie ale.. nie chce mi sie, po co? W wiekszosci (jak i ty) czegos chca.. psy sa pezinteresowne.

A ty kai boziobojacy i co? Zwierzetami gardzisz? Padalcu jeden.....


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 116 gości