Witam
postanowilem sobie kupic samochod na weekendowe wycieczki no i... zaczely sie schody..
stwierdzilem , ze kupie samochod max, za 1000 funtow bo po co wiecej jak i tak bedzie on sluzyl na niedalekie weekendowe wypady
schody zaczely sie jak zaczalem szukac ubezpieczenia. skorzystalem z takich porownywarek jak confused.com czy gocompare.com
no i najnizsze ubezpieczenie oscylowalo w graniach 1800-2000 funtow
paranoja hehe.
mam 28 lat, prawko od ponad 4, w Polsce jezdzilem samochodem i nie mialem zadnego wypadku. mialem znizke ale na rodzica (60%) i teraz pytanie. jezdzac bez wypadku w Polsce dorobilem sie pewnie jakis 30 % znizek (10% za kazdy rok)
z tego co slyszalem mozna te znizki wykorzystac w UK, tylko trzeba je przetlumaczyc. gdzie to przetlumaczyc? tlumaczy przysiegly ?